Strona główna » Aktualności » Mundial 2018 – Dzień 4
Mundial 2018 – Dzień 4
O ile wczorajszy remis Argentyny był pierwszą wielką niespodzianką mundialu, dzisiejszą porażkę mistrzów świata z 2014 roku można nazwać małą sensacją. Niemcy wykazali się dużą nieskutecznością i przegrali mecz otwarcia z Meksykiem. W pierwszym spotkaniu Serbia pokonała Kostarykę natomiast w ostatnim spotkaniu dnia Brazylia zaledwie podzieliła się punktami ze Szwajcarią.
Kostaryka – Serbia 0:1 (0:0)
56′ Kolarov
Kostaryka, która była rewelacją poprzednich mistrzostw, nie dała rady zespołowi Serbii. Serbowie już w pierwszej połowie przeważali wyraźnie i mieli kilka dobrych okazji do zdobycia bramki. Między innymi przewrotką piłkę próbował uderzać Milinkovic-Savic. Po zmianie stron zaatakowali Kostarykanie jednak na prowadzenie wyszli piłkarze z Bałkanów. Aleksandr Kolarov podszedł do wykonania rzutu wolnego z prawej strony boiska i perfekcyjnym strzałem lewą nogą nie dał żadnych szans Navasowi. Serbowie mogli jeszcze podwyższyć wynik spotkania jednak w dogodnych sytuacjach mylili się między innymi Milinkovic-Savic i Mitrović.
Niemcy – Meksyk 0:1 (0:1)
35′ Lozano
Falstart mistrzów świata. Od pierwszych minut sporo działo się pod obydwiema bramkami ale na bramkę przyszło nam czekać do 35. minuty. Po kontrze Meksyku Chicharito zagrał do Lozano, który łatwo nawinął przeciwnika i płaskim strzałem pokonał Neuera. Chwilę później swoją szansę miał Kroos, jednak po jego uderzeniu piłka trafiła w poprzeczkę. Przez całą drugą połowę Niemcy bezskutecznie bili głową w mur stworzony przez meksykańską defensywę. Piłkarze z Ameryki mieli co najmniej dwie bardzo dobre okazje po kontratakach, ostatecznie brakowało im jednak precyzji. Pod koniec spotkania pod pole karne Meksyku powędrował nawet Manuel Neuer, jednak i on nie pomógł Niemcom, którzy przegrywają mecz otwarcia mundialu po raz pierwszy od 1982 roku. Sami Khedira wyszedł w pierwszym składzie Niemców i został zmieniony w 60. minucie przez Marco Reusa.
Brazylia – Szwajcaria 1:1 (1:0)
20′ Coutinho – 50′ Zuber
Nieudany początek mistrzostw wielkiej Brazylii. Gwiazda Neymara nie świeciła dziś takim blaskiem jak oczekiwali tego kibice Canarinhos. Wszystko zaczęło się zgodnie z planem gdy w 20. minucie spotkania kapitalnym strzałem z narożnika pola karnego prowadzenie Brazylii dał Coutinho. Piłkarze z Ameryki Południowej przeważali i w końcówce mieli jeszcze jedną bardzo dobrą okazję, gdy minimalnie głową przestrzelił Silva. Druga odsłona zaczęła się od trzęsienia ziemi. Rzut rożny dla Szwajcarów dał im wyrównanie, gdy kompletnie niepilnowany na czwartym metrze przed bramką Zuber strzałem głową nie dał żadnych szans Alissonowi. Brazylijczycy ruszyli do ataku ale niewiele im dzisiaj wychodziło. Dopiero w samej końcówce pięciokrotni mistrzowie świata mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść ale swoje sytuację zmarnowali kolejno Firmino i Miranda.
Przydatne linki:
Terminarz
Klasyfikacja Typera
Pokój MŚ na forum