Strona główna » Aktualności » Mundial 2018 – Dzień 7
Mundial 2018 – Dzień 7
Faworyci dziś nie zawiedli. Urugwaj, Portugalia i Hiszpania solidarnie po 1-0 wygrali swoje spotkania jednak to tylko piłkarze z Ameryki Południowej są już pewni awansu do fazy pucharowej. Obydwie reprezentacje z Półwyspu Iberyjskiego mają natomiast po cztery punkty i również są już blisko wyznaczonego celu.
Urugwaj – Arabia Saudyjska 1:0 (1:0)
23′ Suarez
Skromne ale niezwykle ważne zwycięstwo Urugwaju. Piłkarze z Ameryki Południowej zaaplikowali niżej notowanym rywalom zaledwie jednego gola, którego strzelcem był Luis Suarez. W 23. minucie napastnik Barcelony dobrze znalazł się w polu karnym i z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki po dograniu Carlosa Sancheza. Urugwaj kontrolował mecz i mógł podwyższyć jeszcze wynik za sprawą Edinsona Cavaniego, który w końcowych minutach zmarnował doskonałą okazję. Urugwaj wraz z Rosją prowadzi więc w tabeli grupy A z sześcioma punktami i te dwie drużyny rozstrzygną w ostatniej kolejce między sobą sprawę pierwszego miejsca w grupie. Egipt i Arabia Saudyjska zagrają już tylko o honor. Cały mecz dla Urugwaju zagrał Rodrigo Bentancur.
Maroko – Portugalia 0:1 (0:1)
4′ Ronaldo
Cristiano Ronaldo po raz kolejny okazał się decydujący. Już w czwartej minucie po krótko rozegranym rzucie rożnym i dośrodkowaniu Joao Moutinho, gwiazdor Realu Madryt z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki. Była to już czwarta bramka Portugalczyka na obecnych mistrzostwach. Maroko przez cały mecz próbowało ambitnie doprowadzić do wyrównania, świetne okazje miał między innymi obrońca Juventusu Medhi Benatia, ostatecznie jednak portugalska defensywa wytrzymała napór rywali i jest już bardzo blisko awansu do kolejnej rundy mistrzostw.
Hiszpania – Iran 1:0 (0:0)
54′ Costa
Miejmy nadzieję, że polscy piłkarze przed niedzielnym meczem z Kolumbią oglądali dzisiejsze starcie Iranu z Hiszpanią, by zobaczyć jak walczy się na mistrzostwach świata, nawet będąc teoretycznie słabszą drużyną. Piłkarze z Iranu byli przez większą część meczu wręcz tłamszeni przez dużo lepiej wyszkolonych technicznie Hiszpanów, którzy świetnie operowali piłką. To jednak nie przeszkadzało drużynie z Azji bardzo groźnie kontratakować a w fazie defensywnej postawić mur niemalże nie do przejścia. Zasieki Irańczyków okazały się nieskuteczne zaledwie raz, kiedy to jeden z obrońców niefortunnie nabił Diego Costę, który przypadkiem skierował piłkę do siatki. Piłkarze z Iranu ruszyli do ataku i zdołali nawet wyrównać, sędzia jednak słusznie nie uznał bramki wskazując pozycję spaloną. W końcówce jeszcze jedną świetną szansę miał Taremi, który uderzył minimalnie niecelnie. Hiszpania zrobiła więc swoje i sięgnęła po trzy punkty ale swoją postawą Iran z pewnością skradł serca wielu postronnych kibiców na świecie.
Przydatne linki:
Terminarz
Klasyfikacja Typera
Pokój MŚ na forum