Mundial 2018 – Dzień 14

Podczas kończącej się już fazy grupowej rosyjskiego mundialu mieliśmy do czynienia z większymi lub mniejszymi niespodziankami. To co jednak stało się dzisiejszego popołudnia można śmiało nazwać niemalże piłkarskim trzęsieniem ziemi. Mistrzowie świata Niemcy jadą do domu po porażce z Koreą Południową.

Szwecja – Meksyk 3:0 (3:0)
50′ Augustinsson, 62′ (karny) Granqvist, 74′ (brmka samobójcza) Alvarez
Niesamowity obrót sprawy w grupie F. Faworyzowani Meksykanie zostali rozbici przez Szwedów, którzy awansowali z pierwszego miejsca i dzięki temu w fazie pucharowej zmierzą się nie z Brazylią, a z teoretycznie słabszą ekipą Szwajcarii. Meksykanie byli o krok od odpadnięcia z turnieju, jednak w samej końcówce płacz kibiców zamienił się w radość, gdy dotarła do nich wiadomość o sensacyjnym wyniku Niemców. Tym samym obydwie ekipy awansowały dalej z tej niesamowicie trudnej grupy.

Niemcy – Korea Południowa 0:2 (0-0)
90+2′ Young-Gwon, 90+6′ Heung-Min
Absolutna sensacja. Dla Niemców mecz z Koreańczykami miał być prosty, mistrzowie świata potrzebowali trzech punktów by spokojnie awansować i nie martwić się o mecz Szwecji z Meksykiem. Podopieczni Joachima Loewa popisali się w tym spotkaniu jednak przede wszystkim swoją indolencją strzelecką, na potęgę marnując swoje sytuacje. Sam Matt Hummels miał co najmniej trzy świetne okazje do zdobycia bramki, z których nie wykorzystał żadnej. Gdy Niemcy postawili wszystko na jedną kartę a piłkarze z Korei w końcówce zdobyli dwie bramki i to co jeszcze dziś rano wydawało się niewyobrażalne, stało się faktem. Niemcy dołączają zatem do Polaków i jadą do domu, zajmując przy tym ostatnie miejsce w grupie.

Szwajcaria – Kostaryka 2:2 (1:0)
31′ Dzemaili, 88′ Drmic – 56′ Waston, 90+3′ (rzut karny) Ruiz
Mimo, że mecz Szwajcarii z Kostaryką nie zapowiadał się zbyt fascynująco, obydwie reprezentacje dostarczyły kibicom wielu emocji. Kostarykańczycy świetnie rozpoczęli mecz gdy mogli co najmniej trzykrotnie zaskoczyć Sommera. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 31 minucie, kiedy to Blerim Dzemaili wykorzystał zamieszanie w polu karnym i dał Helwetom prowadzenie. W drugiej odsłonie Kostarykańczycy w końcu dopięli swego i zdobyli swoje pierwsze bramki na mundialu. Najpierw do wyrównania doprowadził Waston. W końcówce Szwajcarzy znów objęli prowadzenie ale ostatnie słowo należało jednak do Kostaryki. Rzut karny wykorzystał Bryan Ruiz i zapewnił tym samym honorowy punkt dla swojej ekipy.

Serbia – Brazylia 0:2 (0:1)
36′ Paulinho, 68′ Silva
Serbscy kibice przed spotkaniem z Brazylią mieli wielkie nadzieje na pokonanie faworyzowanych Canarinhos i awans do kolejnej fazy grupowej. Okazało się jednak, że piłkarze z Bałkanów byli jednak dużo słabsi od Brazylijczyków, którzy od samego początku przejęli inicjatywę i groźnie atakowali bramkę Stojkovicia. Dopięli swego jeszcze przed końcem pierwszej połowy, kiedy świetne podanie za linię obrony wykorzystał Paulinho. W drugiej odsłonie obraz gry nie zmienił się zbytnio, to nadal Brazylia atakowała i zdobyła drugą bramkę. Thiago Silva świetnie znalazł się w polu karnym po rozegraniu stałego fragmentu gry i strzałem głową ustalił wynik.

Przydatne linki:

Terminarz
Klasyfikacja Typera
Pokój MŚ na forum