Rakitić był blisko Juve
W czasie hiszpańskiego programu El Chiringuito de Jugones dziennikarz Quim Domenech przyznał, że Ivan Rakitić był blisko przenosin do Juventusu. O rozmowach na linii Turyn – Barcelona mówiło się bardzo dużo w czasie ostatnich dni mercato.
“Juventus pytał Barceloną o Rakiticia. Uważając jednak, że cena za Chorwata jest zbyt wysoka, Stara Dama proponowała dołączyć to transakcji jednego ze swoich pomocników. Nie doszło jednak do porozumienia, więc wicemistrz świata został w stolicy Katalonii. Jeszcze wczoraj wieczorem Rakitić był spakowany czekając na możliwość lotu do Turynu” – wyjaśnił Domenech.
@ Samael
Zgadza się ! 😉
A co wam da młody piłkarz ? Przecież po 2-3 latach i tak zechce zmienić ligę. Ogramy go i co odejdzie ? To nie te czasy, gdzie piłkarze zostawali na lata.
@ SNAKES
A widziałeś jak on gra w Barcie i Chorwacji ? Rakitic nie ma wydolności ? Czasem mam wrażenie, że wielu tu ludzi nawet nie ogląda danych piłkarzy, a pisze ....
@Snekes ZAWSZE powinien grać zawodnik który najwięcej daje w obecnej fabryce. Nie ma że ktoś powinien grać w imię czegoś. Higuain lepiej pasuje Sarriemu i rozegrał dobry mecz.
O tak, @Meehaw zgadzam się z Tobą. Przecież kolejny podstarzały piłkarz z wysokim kontraktem jest bardzo potrzebny.
@Świrek, usilnie staram się wszystkim wpoić że to tylko kwestia ceny. Jeśli zapłaci się za takiego piłkarza 15 mln euro to co za problem żeby pograł te 3 lata i odszedł za darmo? Ja nie widzę żadnego minusa, same plusy.
Gra ten co daje najwięcej drużynie... jak Igła będzie "cieniował" to pójdzie na ławkę i wejdzie Dybala.
Can, Bentacur, Khedira, Matuidi, Rabiot, Ramsey, Pjanić - koniecznie trzeba dobrać Rakiticia i dać mu wysoki, długi kontrakt. Proponuję 6 milionów przez 5 lat.
Jestem w stanie w to uwierzyć, Juve lubi sondować ale te dziady nie mają odpowiedniej wydolności...
Dybala najlepsze lata siedzi przyklejony do ławki...ehhh, gramy Higuainem, nie ważne że się odradza on powinien być tylko rezerwowym Paolo.
Szkoda,przydałby by się. Zaraz wskoczy do Barcy do podstawowego składu,bo Arthura, Roberto czy Vidala zjada na śniadanie.