Agresti: Bernardeschi zostaje
Fatalny sezon rozgrywa Federico Bernardeschi. Potwierdzeniem dyspozycji Włocha była bezbarwna zmiana w meczu z Napoli. Wobec tego spekulowano, że 25-latek opuści Starą Damą jeszcze tej zimy.
Znany dziennikarz Romeo Agresti poinformował jednak, że mistrzowie Włoch zatrzymają napastnika przynajmniej do lata. Bernardeschi zawiódł w roli ofensywnego pomocnika, przez co Maurizio Sarri chce dać mu jeszcze szansę w drugiej linii na pozycji mezzali. Jeśli były piłkarz Fiorentiny zawiedzie również tam, będzie to oznaczało jego odejście latem.
Może wypożyczenie? Jakiś średniak z Hiszpanii, co by mógł trochę Berna pośmigać i dryblować.
zostawilbym go. popieram.
W reprezentacji gra nieźle więc to tylko kwestia dopasowania go. Ja wciąż wierzę, że jeszcze się nam Federico przyda.
Chcialbym zobaczyć Berne na pozycji Pjanicia
Ja cały czas liczę że Berna się odnajdzie na tej pozycji w środku pomocy. Ma warunki do gry w tym sektorze boiska. Ciekawe co się stało, że tak bardzo cofnął się w rozwoju...
Miał wystarczająco dużo szans- w ubiegłym sezonie zagrał 1 dobry mecz, w tym żadnego.
Zamiast wspierać piłkarza i wierzyć, że odpali to oczywiście hejt i narzekanie .. Typowe zachowanie dla wielu obecnych " fanów" ...
A gdzie jeszcze trzeba go rzucić, żeby wreszcie odpalił? Do środka pomocy? Na bok obrony? Zawiódł póki co we wszystkich rolach, w których go próbowano. Gdyby nie był Włochem, już dawno by go u nas nie było. Niestety, trzeba sobie jasno powiedzieć, ze to niewypał transferowy i obecnie największym sukcesem będzie odzyskanie chociaż części pieniędzy na niego wydanych.
Chciałbym żeby odpalił, ale on potrzebuje 3-4 meczów w składzie żeby się ograł, a nie wiem czy Sarri się na coś takiego zdecyduje.
Nie dostanie prawdziwej szansy na nowej pozycji. Pewniakami do gry są Pjanic i Matuidi o trzecią pozycję rywalizują Bentancur i Rabiot. Nie wierzę w Bernardeschiego ale również nie wierzę że dostanie prawdziwą szansę na nowej pozycji.
Jeśli Sarri faktycznie chce go sprawdzić to niech zagra w trzech meczach pod rząd zaczynając od tego z Fiorentiną.