Pirlo: Będziemy grać ofensywnie na każdym stadionie
W wywiadzie udzielonym UEFA, trener Juventusu, Andrea Pirlo, opowiedział m.in. o tym, która rola jest bardziej stresująca, czego potrzeba do wygrania Ligi Mistrzów i kto jest przykładem dla wszystkich.
Pirlo rozpoczął karierę trenerską od imponującego zwycięstwa 3:0 z Sampdorią, ale już następna w kolejności AS Roma urwała punkty Juventusowi, remisując z nim 2:2. Nowy trener przyznał, że z dnia na dzień zdał sobie sprawę, że chce iść tą drogą i chce czerpać inspirację ze wszystkich wielkich trenerów, pod którymi pracował podczas swojej kariery piłkarskiej.
„Kiedy przestałem grać, zacząłem się uczyć. I zdałem sobie sprawę, że z dnia na dzień pasja do bycia trenerem rośnie. Tak więc wybór był automatyczny. Miałem szczęście pracować z kilkoma świetnymi szkoleniowcami. Począwszy od Mireci Lucescu, który był jednym z moich pierwszych w Brescii i który był maestrem, aż do Marcello Lippiego, Carlo Ancelottiego, Antonio Conte, a także Massimiliano Allegriego. Miałem szczęście obcować z kilkoma z grona najlepszych trenerów na świecie. Cieszę się, że miałem okazję z nimi pracować. I spróbuję wyciągnąć coś od każdego z nich”.
Pirlo wyznał, że jego były kolega z Brescii, Pep Guardiola, także jest jednym z wzorów do naśladowania.
„Guardiola jest przykładem dla nas wszystkich. Pokazał i pokazuje, że jest jednym z najlepszych. Od lat spędzonych na ławce w młodzieżowych drużynach Barcelony do awansu do pierwszej drużyny. Pokazał, że młodzi trenerzy, którzy są chętni do promowania pewnego rodzaju ofensywnej piłki mogą być autorytetem. Także my wszyscy mamy własne pomysły i powinniśmy za nimi podążać, a Pep Guardiola definitywnie jest wzorem do naśladowania dla całego świata piłkarskiego”.
Były pomocnik spotkał w Juventusie wiele znajomych twarzy i przyznał, że jego nowa rola wymagała odrobiny przyzwyczajenia.
„To wspaniałe uczucie. A oni byli naprawdę przychylni. Może na początku nie było im łatwo zobaczyć mnie jako trenera. Ale w ciągu kilku godzin zrozumieli, że moja rola jest inna niż kilka dni wcześniej. Tak więc ich nastawienie zmieniło się szybko i łatwo. Mogą mi bardzo pomóc, ponieważ wiedzą, co to znaczy grać dla Juve. Wiedzą, co to znaczy wygrywać. Wiedzą też, jak to jest pracować ze mną, tak jak przez lata, kiedy razem graliśmy, więc znają ducha, którego chcę wnieść do tego zespołu. Tak więc będą dla mnie wielką pomocą w tym sezonie”.
Pirlo przyznał, że jest wielka różnica pomiędzy prowadzeniem całego zespołu z ławki a kontrolowaniem piłki na boisku.
„Na ławce jest zdecydowanie bardziej stresująco, ponieważ na boisku mogłem zdecydować, co chcę zrobić z piłką. Zza linii mogę dyrygować, ale to inni ludzie grają swoją rolę, grają mecze, więc funkcja trenera jest trochę trudniejsza. Kiedy grałem, miałem pewien styl, co oznaczało, że mogłem brać udział w pewnych sytuacjach i być decydującym w niektórych sytuacjach na boisku. Teraz muszę to robić sam z linii bocznej”.
Juventus dokonał tego lata kilku dużych zmian w składzie i Pirlo uważa, że dzięki temu uda się zastąpić niektóre starzejące się gwiazdy młodymi talentami.
„To zawodnicy o doskonałej jakości i wielkich perspektywach do rozwoju. Gdy kariera niektórych graczy dobiega końca, trzeba zacząć od nowa z młodymi piłkarzami. Na szczęście udało nam się sprowadzić takich chłopaków i miejmy nadzieję, że z czasem rozwiną się i staną czołowymi graczami, takimi jak ci, których zastąpią”.
Pirlo nie ukrywa, że uwielbia pracować z Cristiano Ronaldo, który – mimo 35 lat – wciąż pokazuje młodzieńczą pasję do gry.
„Cieszę się, że mamy taką ikonę światowej piłki. Widzieć go każdego dnia, mieć do dyspozycji, widzieć jak trenuje, jak gra. To ogromna przyjemność dla mnie i dla całego zespołu. Jest kimś, kto pracuje teraz tak samo, będąc w wieku 35 lat, jak wtedy, gdy był młodym chłopakiem. Z taką samą pasją do gry każdego dnia. Jest przykładem dla nas wszystkich”.
Juventus nie wygrał Ligi Mistrzów od sezonu 1995/1996, z kolei Andrea Pirlo dwukrotnie wygrał te zawody i wie, że wymaga to największej uwagi i odrobiny szczęścia.
„Wiemy, że kiedy grasz w Lidze Mistrzów, każda drużyna jest silna, nie ma słabych zespołów. Musisz więc grać przeciwko nim wszystkim z największą pasją i uwagą, ponieważ nie możesz popełnić żadnych błędów. To są trudne zawody każdego roku, ponieważ Liga Mistrzów jest bardzo ciężka. I zależy od drobnych szczegółów. Powrót po przerwie zimowej to moim zdaniem najtrudniejszy okres. Około marca, niektóre zespoły mogą jeszcze nie wrócić do stabilnej formy po przygotowaniach do rewanżowej rundy rozgrywek, podczas gdy inne mogą być już w dobrej formie. Więc to najtrudniejszy okres. Czasami potrzebujesz trochę szczęścia, czasem szczęśliwego remisu, ponieważ drużyna może nie być w najlepszym momencie, a ryzykuje przegrany cały sezon”.
Pirlo powiedział, że chce zobaczyć, jak jego drużyna narzuca swój styl każdemu przeciwnikowi, bez względu na to, z kim i gdzie gra.
„Zawsze będziemy starać się grać ofensywnie, kontrolować mecz, przyjeżdżać na każdy stadion i narzucać nasz styl. To jest nasz cel. Jeśli grasz na Bernabeu lub jakimkolwiek innym stadionie, jest tak samo, to niczego nie zmienia”.