Pirlo: Będziemy walczyć do końca

Po końcowym gwizdku ze Sky Sport Italia rozmawiał Andrea Pirlo. Il Maestro przyznał, że jego zespół zaczął mecz zbyt nerwowo. Pomimo sporej straty do Interu Włoch wierzy cały czas w scudetto.

“Zaczęliśmy zbyt nerwowo, być może taki stan spowodowały ostatnie porażki. Zdobyte bramki nam pomogły i przyniosły pokój ducha” – przyznał na początku szkoleniowiec mistrza Włoch.

“Przez resztę spotkania radziliśmy sobie dobrze. Początek nie był najlepszy, ważne było, aby zdobyć trzy punkty”.

Kadra Pirlo jest gnębiona przez kontuzje. Ilu graczy zdoła się wykurować na rewanżowe spotkanie z Porto?

“Nie wiem. W sobotę zagramy z Hellasem bez Danilo, który jest zawieszony. Musimy przeanalizować sytuację i wybrać możliwie najlepszy skład”.

Dejan Kulusevski zdawał się dzisiaj grać bez konkretnej pozycji. Pirlo podkreślił jednak, że Szwed musi partnerować Ronaldo, ponieważ Alvaro Morata wciąż dochodzi do siebie.

“Musimy spróbować się lepiej poruszać. Alvaro nie jest w najlepszej formie, potrzebuje czasu, aby stanąć na nogi. Jeśli mamy Ronaldo, atak musi przebiegać inaczej. Kulusevski nie jest napastnikiem i prosimy go o różne ruchy”.

“Gra musi być szersza, aby znaleźć Cristiano w środku pola karnego. Granie w Juve i Parmie to dwie różne rzeczy. Parma grała być może więcej z kontrataku, a przeciwko Juve rywale się zamykają. Dejan przystosowuje się do roli, która nie należy do niego, robi to dobrze, dużo pracuje bez piłki i bardzo nam pomaga. Z pewnością może zrobić więcej”.

Federico Chiesa pokazał po raz kolejny, co jest jego optymalną pozycją.

„Jest lepszy na prawej stronie ze względu na swój sposób gry i zdolność ataku jeden na jednego. Radził sobie jednak również dobrze na lewym skrzydle, udaje mu się dobrze dośrodkować lewą nogą, ale jego pozycja to prawy skrzydłowy i staramy się, aby tam grał”.

W tej chwili Inter ma osiem punktów przewagi nad Juventusem, który ma o jedno spotkanie rozegrane mniej. Czy da się jeszcze wyprzedzić Nerazzurrich?

„Wszyscy za plecami Interu to antagoniści, my również jesteśmy w tym gronie i będziemy walczyć do końca”.