Strona główna » Aktualności » Amauri: Porozumienie jest, podpisu nie
Amauri: Porozumienie jest, podpisu nie
Wczoraj około godziny 17:30 Brazylijczyk Amauri (na zdjęciu) i jego przedstawiciele, bracia Grimaldi, opuścili główną siedzibę Juventusu. Choć zaczepiani przez dziennikarzy, nie byli zbyt rozmowni. Włoskim mediom udało się jednak uzyskać pewne informacje.
Wychodząc z siedziby Juve agenci piłkarza rzucili tylko: “Jesteśmy na dobrej drodze, ale jeszcze nic nie podpisaliśmy.” Oznaczało to tyle, że porozumienie jest, podpisu jeszcze nie ma. Dziennikarze dowiedzieli się natomiast, że Amauri pozytywnie przeszedł testy medyczne i właściwie już nic nie stoi na przeszkodzie, żeby podpisać kontrakt. Dzisiejsze wydanie Tuttosport podaje kilka nowych szczegółów na ten temat. Dotychczas mówiło się o 4-letniej umowie między klubem a zawodnikiem, tymczasem Amauri ma podpisać kontrakt obowiązujący go przez 5 lat. Sam zawodnik przyznał późnym popołudniem: “Tak, jestem już praktycznie piłkarzem Juve.”
Oficjalne zawarcie kontraktu ma nastąpić w piątek. Amauri ma zarabiać 3,5 miliona Euro plus dodatkowy bonus, jeśli po zakończeniu sezonu zawodnik będzie miał na koncie więcej niż 30 bramek i asyst razem wziętych.
Bardziej skomplikowała się natomiast kwestia warunków samego transferu. Do Palermo nie chce bowiem przejść Lanzafame. Piłkarz woli grać w Anglii, co przyznał sam i co później potwierdził jego agent, Silvano Martina. Jeśli do końca tygodnia nie uda się przekonać go do przeprowadzki na Sycylię, bardzo prawdopodobne jest, że Juventus będzie musiał wyłożyć na Amauriego dodatkowe 3 miliony Euro, pomijając fakt, że i tak oddaje Rosanerim kartę Antonio Nocerino.
Z innych informacji dotyczących mercato: dzisiaj w Turynie pojawi się agent Xabiego Alonso, który jest umówiony na rozmowy z szefostwem Juventusu w sprawie transferu hiszpańskiego piłkarza.
www.calciomercato.it
www.tuttosport.com
www.corrieredellosport.it