Paul Pogba w Juventusie? W maju będzie wszystko możliwe

Fot. Grzegorz Wajda / WajdaFoto, JuvePoland

Doniesienia o możliwej sprzedaży Matthijsa de Ligta przywołały spekulacje o stale łączonym z przenosinami do Juventusu Paulo Pogbie. Jak informowała La Gazzetta dello Sport Francuz już w listopadzie miał zakomunikować swojemu agentowi, że pomimo dobrych ofert Realu Madryt i Paris Saint-Germain chce wrócić Turynu. Według dziennikarzy pomocnik jest również gotowy obniżyć swoją pensję, która obecnie wynosi 14 milionów euro.

Spekulacje potęguje fakt, że ostatni raz Pogba w koszulce Manchesteru zagrał 24.10.2021 w meczu z Liverpoolem, który skończył się kompromitującą porażką na własnym stadionie aż 0:5. Francuz wszedł na boisku zaraz po przerwie i już w 60. minucie otrzymał czerwoną kartkę. Po tym meczu zawodnik został zawieszony na kolejne dwa spotkania, jednak uraz mięśniowy odniesiony na treningu reprezentacji spowodował, że na boisku zobaczymy go najwcześniej w styczniu. Z tego powodu Paul nie miał jeszcze okazji zagrać w drużynie Ralfa Rangnicka, który pod koniec listopada zastąpił na stanowisku trenera Ole Gunnara Solskjaera, a jego dorobek w tym sezonie to 13 spotkań (890 minut), w których zanotował siedem asyst.

Ponadto Manchester już w lato zaoferował zawodnikowi nowy kontrakt, który gwarantowałby mu podwyżkę do 350 tysięcy funtów tygodniowo (około 22 milionów euro za rok). Mimo tak szczodrej oferty Pogba nadal nie podpisał nowego kontraktu, co skomentował jego agent Mino Raiola: “Jest za wcześnie, aby mówić o kontrakcie Paula Pogby w Manchesterze United. Zobaczmy co będzie. Nie mogę powstrzymać nikogo przed marzeniem o ściągnięciu Pogby“.

Na to gdzie zagra w przyszłym sezonie Pogba na pewno będą miały duży wpływ wyniki osiągane przez jego obecny klub. Manchester United zajmuje aktualnie dopiero siódme miejsce w tabeli Premier League ze stratą siedmiu punktów do czwartego miejsca i aż 19 do lidera tabeli. Warto jednak zaznaczyć, że Czerwone Diabły mają dwa zaległe spotkania do rozegrania. Nastrojów kibiców na pewno nie poprawiło odpadnięcie już we wrześniu z Pucharu Ligi Angielskiej (trzecia runda, 0:1 z West Ham United). W Lidze Mistrzów z kolei United wygrało grupę F (Villarreal, Atalanta, Young Boys) i w kolejnej rundzie zagra w dwumeczu z Atletico Madryt.