Genoa – Juventus 2:1 (0:0). Nieprawdopodobna końcówka słabego meczu

Grafika Meczowa Juvepoland Genoa Juventus Serie A

Zespół broniący się przed spadkiem zawsze jest niebezpieczny, a Juventus udowodnił w tym sezonie, że gra z niżej notowanym, lecz agresywnym rywalem to nie jest łatwizna. Tym razem nie było inaczej. Losy meczu rozstrzygnęły się w ostatniej minucie.

Zgodnie z przewidywaniami, środowy finał Pucharu Włoch był głównym wyznacznikiem przy układaniu składu na mecz w Genui. Juventus ma już zapewnione miejsce w kolejnej edycji Ligi Mistrzów i Massimiliano Allegri dokonał zmian w każdej formacji poza obsadą pozycji bramkarza, którą zajął Wojciech Szczęsny. Genueńczycy przystąpili do spotkania zdruzgotani po porażce derbowej z Sampdorią i z nożem na gardle, bowiem przegrywają walkę o utrzymanie w Serie A.

Pierwsza połowa nie zachwyciła kibiców, którzy mieli okazję zobaczyć dwa zespoły starające się nie ryzykować zbyt mocno, skupiające się na uważnej obronie i próbach dojścia do sytuacji. Żadna z drużyn nie zagroziła zbyt poważnie przeciwnikowi przez większość pierwszej części gry – dopiero w 40 minucie Dybala miał klarowną okazję do oddania strzału zza granicy szesnastki. Sirigu poradził sobie bez problemu. Większym kunsztem musiał się wykazać Wojciech Szczęsny, gdy z dystansu uderzał Portanova. Piłkarze Juventusu chyba byli już myślami przy finale z Interem i to Genoa miała więcej z gry w pierwszej połowie.

Genoa rozpoczęła od groźnego ataku, którego wykończenie zepsuł Destro i Wojciech Szczęsny mógł odetchnąć z ulgą. Takiego szczęścia nie miał Sirigu, którego chwilę później pokonał Dybala: prawą nogą zza pola karnego. Po tej bramce piłkarze powrócili do scenariusza z pierwszej połowy i dopiero w okolicach 70 minuty zrobiło się goręcej. Najpierw Dybala – na swój sposób – holując piłkę wzdłuż linii pola karnego uderzył z lewej nogi i trafił w słupek, a kilka chwil później Sirigu świetnie obronił strzały Keana i Vlahovicia. Na 10 minut przed końcem Wojciech Szczęsny popełnił błąd przy wyprowadzaniu piłki i o mały włos nie sprezentował gola gospodarzom, jednak skończyło się na strachu. Zaledwie kilkadziesiąt sekund później sędzia dopatrzył się faulu na Ake, jednak po weryfikacji VAR cofnął decyzję.

Juventus, niemrawy i nie potrafiący postawić kropki nad i, został ukarany w 87 minucie, kiedy to Gudmundson pokonał Szczęsnego. Kilka chwil później gospodarze mogli objąć prowadzenie, lecz Szczęsny uratował swój zespół, broniąc groźny strzał Amiriego. Piłkę meczową w 93 minucie miał na nodze Kean, któremu idealną sytuację stworzył Morata. Włoch nie trafił w bramkę. Niewykorzystana okazja zemściła się na Juventusie momentalnie. Faul w polu karnym De Sciglio i Domenico Criscito skończył mecz strzałem na 2:1.

Genoa – Juventus 2:1 (0:0)
87′ Gudmundson (asysta Amiri), 96′ Criscito – 48′ Dybala (asysta Kean)

Genoa (4-2-3-1): Sirigu – Hefti, Ostigard, Bani, Criscito – Badelj, Galdames (46′ Frendrup) – Melegoni (59′ Ekuban), Amiri, Portanova (58′ Yeboah) – Destro (69′ Gudmundson)

Juventus (4-3-3): Szczęsny – Cuadrado (60′ Sandro), Bonucci, Rugani, De Sciglio – Arthur (60′ Zakaria), Miretti (74′ Bernardeschi), Rabiot – Dybala (79′ Ake), Vlahović (74′ Morata), Kean

Żółte kartki: 43′ Melegoni, 78′ Badelj – 29′ Dybala, 34′ Rugani, 44′ Arthur

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
26 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

2 lat temu

Przepraszam wszystkich z góry . Alegri - wypierd....., pseudo piłkarze - wypierd.... Nedved i cały zarząd - wypier....
Przepraszam ale już nie wytrzymałem
Pozdro

2 lat temu

Ale Kean to jest badziew do kwadratu. Beka z tego kolesia :D:D:D

2 lat temu

Stracony rok gdzie nie ma żadnej poprawy. Widzieliście minę Vlahovica siedzącego na ławce? Chyba doszło do niego w co się wpakował.
Na początku sezonu Barca była w jeszcze gorszym bagnie, a co gra teraz Barca a co my. Zero postępu.

rashom
rashom(@rashom)
2 lat temu

Praktycznie każdy zespół w tej lidze wygląda lepiej od nas. Juventus to nie jest drużyna, to jest zlepek piłkarzy, którzy nie wiedzą co robić na boisku, wiedzą jedynie, że mają bronić. Atak nie istnieje, gole to zazwyczaj zryw indywidualny, a Vlahović został wykastrowany i wygląda jak parodia samego siebie sprzed paru miesięcy. Długo jestem już kibicem, naprawdę długo, ale to najgorszy Juventus od czasów Delneri. Nie wiem jakim cudem… Czytaj więcej »

Krecisz
Krecisz(@krecisz)
2 lat temu

Nie wierze poprostu nie wierze !!!!! Chyba nasi obstawili u bubka!!!! Jak można nie trafić w takiej sytuacji jak ta w 93 min no rzesz ty jego mac!!!! To ma Być profesjonalny piłkarz ???? Ten kto go ściągnął Powinien razem z nim lecieć tam Skąd przyszedł !!!!! Alegri won!!!!!! Stracony rok zero pomysłu na grę zero poprawy jakości gru piłkarze coraz słabości!!!!!jetsem kibicem od 1996… Czytaj więcej »

Monochromatyczny
2 lat temu

Kibic wiernie ogląda i wierzy, że to właśnie ten mecz jest tym od którego zacznie się marsz ku chwale, zwycięstwu, wielkości. To ten mecz przełomowy. Będzie nowa jakość, lepszy styl, zmiana na korzyść..... Kończy się tak samo. Wstyd, blamaż, obciach, kłamliwe tłumaczenie, rozterki, ..... na końcu kolejna dawka nadziei. Nic się nie zmienia. I się nie zmieni dopóki na czele tej rdzewiejącej maszyny będzie siedział kierowca… Czytaj więcej »

2 lat temu

I my z kimś takim jak dr sciglio przedłużamy umowę..., kurcze ten człowiek nie zasługuje na koszulkę Juve i w sumie nigdy nie zasłużył, ale Allegri lubi potulnych piłkarzyków. Ogólnie z meczu na mecz coraz mniej chęci mam do oglądania tej kopaniny, idziemy w złym kierunku panowie i nic nie zapowiada się na lepsze, no chyba żeby poświęcić jakiś transfer i zatrudnić A.Conte a Allegriego na odstawić na bok, mało realne ale marzy mi się bardzo… Czytaj więcej »

Radian
Radian(@radian)
2 lat temu

Parodia..poziom ekstraklasy...ile razy można niedokładnie podać? Ile razy może piłka odskoczyć przy przyjęciu? Ile razy można stać i się patrzeć jeden na drugiego?

arbitro
arbitro(@arbitro)
2 lat temu

Kean antybohaterem nr 1 po zmarnowaniu 1 setki i dwóch dobrych okazji.
De Sciglio zagrał chyba swój najgorszy mecz u nas i zachował się jak junior w doliczonym czasie.
Mogliśmy to wygrać na luzie, a przegraliśmy jak frajerzy.

2 lat temu

Brawo Juve, brawo mistrzu allegri - won!jak najdalej od Juventusu

Ostatnio edytowany 2 lat temu by Ponury żniwiarz
Don Mati
Don Mati(@donmati)
2 lat temu

Ojej ojj przecież Allegrii nie cofnął się w rozwoju 🙂 ale ja powiem coś innego, miałem 90% przeczucie przed meczem że przegramy ten mecz, byłem jakosntak pewien, dziwnie to zabrzmi i może mało realnie ale jakoś tak sobie myślałem ze dadzą wygrać Genoi ten mecz bo trochę interesów z nimi robimy i przydali by się w Serie A do wykupowania naszych niewypałów, Pjace gdzieś trzeba wrzucić, ale może to tylko moja… Czytaj więcej »

2 lat temu

Allegri miej honor i odejdź po sezonie

Bart985
Bart985(@bart985)
2 lat temu

Jest dobrze.
Mają plan.
Długofalowy.
Jest dobrze.

[wpd-tenor full='bfe3ca6e35a8ca4c77dac29e0e7842db/tenor.gif' preview='544a674b7ac4da7ed520b5a273a12436/raw' width='320' height='180']

dreamer1897
dreamer1897(@dreamer1897)
2 lat temu

A my nie mamy jakiejś "dżentelmeńskiej" umowy z Genuą za jakieś dawne transfery? Że pomożemy im, gdyby mieli ciężko:)
Bo tak to wszystko, jakoś dziwnie wyglądało.

Odpuszczam dwie ostatnie kolejki. Nie gramy już o nic i nie chcę się dalej katować tym stylem. Może po wakacjach coś się zmieni, ale jak to mawiają:

ESIO_1988
ESIO_1988(@esio_1988)
2 lat temu

Kean to jest dzban a za coś takiego powinien dostać kopa w dupę i niech wypierd... z tego klubu. To jest parodia napastnika. Facet gra na poziomie naszej ekstraklasy z tą różnicą że w naszej lidze coś takiego nawet napastnik Termalicy by wykorzystał. Jeśli takiego dzbana wykupią a nie przedłużyli kontraktu z gościem który dał tyle juventusowi i wczoraj był najlepszy na boisku to powiem tylko tyle że nasz zarząd jest zalosny

2 lat temu

Na początku sezonu przegralibyśmy ten mecz.
Allegri oszczędzał siły na finał coppa wiadomo.
Dziękuję Allegri.

LimaK
LimaK(@limak)
2 lat temu

Żenada...

AdP83
AdP83(@marek3383)
2 lat temu

Trzeba kupić kreatywnych grajków do 2 lini no i 10tke z prawdziwego zdarzena .
Już już pamiętam bramki z wolnego.

Lub zaloguj się za pomocą: