Strona główna » Aktualności » Nie tylko pensja była powodem fiaska transferu Rabiota do Manchesteru United
Nie tylko pensja była powodem fiaska transferu Rabiota do Manchesteru United
Fot. Ettore Griffoni / Shutterstock.com
Saga transferowa Adriena Rabiota zakończyła się całkiem szybko i zupełnie nieudanie. Kibice, włodarze i pewnie sam Allegri liczyli na jego przenosiny do Manchesteru United, co uwolniłoby fundusze na Leandro Paredesa z PSG. Niestety, Francuz miał zbyt wygórowane wymagania i Anglicy definitywnie zrezygnowali.
Portal Calciomercato określa tę sytuację jako katastrofalną dla Juventusu, zarówno pod względem finansowym, jak i strategii na rynku transferowym. Rabiot zażądał 10 mln euro pensji, chociaż zarabia w Turynie 7 mln plus premie w zależności od wyników. Calcio e Finanza policzyło, że kolejny sezon Francuza w Juve to obciążenie w wysokości 9,541 mln euro. Jego umowa wygasa w czerwcu 2023, więc teraz jest ostatni moment, by na nim zarobić.
Manchester miał zapłacić 20 mln euro plus bonusy, jednak Veronique Rabiot postawiła warunki umowy dla syna niemożliwe do spełnienia. 10 mln pensji rocznie to zaledwie początek, ponieważ mama zawodnika mówiła też o dodatkach do tej kwoty, które miały być wypłacane co rok. Do tego 8-10 mln euro prowizji dla niej. To było zbyt wiele dla włodarzy United, którzy zerwali rozmowy.
Na szczęście fiasko transferu Rabiota nie przekreśla zatrudnienia Argentyńczyka. Propozycja wypożyczenia z opcją wykupu to wciąż realna szansa na transfer przy jednoczesnym zachowaniu pola manewru w kwestiach finansów. Paredes ustalił już warunki kontraktu z Juventusem i czekał tylko na dogadanie się pomiędzy klubami, które także było prawie zakończone. Teraz Arrivabene ma twardy orzech do zgryzienia – pozbyć się Rabiota i Arthura Melo, a następnie zatrudnić Paredesa.