Chiellini kapitanem Juve?

Jeśli w 2004 roku obiecujący lewy obrońca Livorno trafiłby do Interu, żaden kibic Juventusu nie zwróciłby na to uwagi: wtedy był Zambrotta. Dziś wyobrazić sobie Giorgio Chielliniego (na zdjęciu) choćby przez chwilę w czarno-granatowych barwach przyprawiłaby ich o dreszcze. “Było wiele szczególnych chwil, które zadecydowały o mojej przyszłości. W Livorno byłem rezerwowym, potem grałem w podstawowym składzie …. Miałem odejść do Romy, (która posiadała wtedy połowę jego karty zawodniczej, przyp. red.) potem prezydent Spinelli powiedział mi, że sprzeda mnie do innego klubu i mówiło się wtedy o Interze…”
Zamiast tego Chiellini trafił do Juve: “Dziś czuję się prawdziwym Juventino. Miałem to szczęście, że trafiłem w ostatnim roku do “starego Juve”, to był zespół nie do pokonania. Później widziałem jak zaczynaliśmy od zera, może nawet od poziomu poniżej zera. Wtedy nie wiedzieliśmy od czego zacząć, kluczowi zawodnicy zaczęli odchodzić… Ja zostałem wraz z piłkarzami, którzy tworzyli historię Juventusu i teraz czuję, że i ja jestem częścią Juve.”
Chiellini czuje się częścią Juve, a kibice widzą w nim przyszłego kapitana: “Miałem okazję nosić opaskę kapitana przez 10 minut w meczu przeciwko Chievo, jednak jest pewna hierarchia i dobrze, że tak jest. Mam nadzieję, że Alex pogra jeszcze przez długie lata, potem kolej na Gigiego, który także stanowi część historii Juve. A później, mam nadzieję, nadejdzie czas na mnie, opaska kapitana byłaby moim marzeniem.“

www.tuttosport.com
www.goal.com