Arsenal zapłaci za Calafiorego co najmniej 50 milionów euro

fot. @ figc

Końca dobiega krótka, aczkolwiek intensywna, telenowela z Riccardo Calafiorim w roli głównej. Stoper Bologni zmieni barwy klubowe, ale nie pozostanie na Półwyspie Apenińskim.

Pierwotnie Calafiori wyrażał chęć przejścia do rywala Rossoblu w Serie A – Juventusu, gdzie na ławce jest świeżo upieczony nowy szkoleniowiec Thiago Motta. Z Brazylijczykiem obrońca zna się właśnie z zespołu z regionu Emilia-Romania i chciał kontynuować z nim współpracę.

Przeciwna temu była właśnie Bologna, która nie chciała zgodzić się na zbyt niską sumę odstępnego i odrzucała zaloty Juventusu. Problemy w dogadaniu potencjalnego transferu do Starej Damy potęgował fakt, że włodarze Rossoblu są wkurzeni na Juve przez “podebranie” im szkoleniowca. Drugim faktem jest obowiązek wypłacenia 40% podstawowej kwoty od sprzedaży Calafiorego do FC Basel.

Arsenal, który pojawił się stosunkowo niedawno, szybko wkroczył z ogromną ofertą opiewającą na ponad 50 milionów euro, dzięki czemu Rossoblu nie powinni czuć się stratni. To kwota niemal dwukrotnie wyższa od propozycji Bianconerich.

Zgodnie z doniesieniami m.in. La Gazzetty dello Sport Włoch ma zarobić na wyspach 4 miliony euro netto rocznie. Jest to ponownie prawie dwukrotnie więcej niż to co oferował piłkarzowi Juventus.