Strona główna » Aktualności » Odejście Buffona – nowe możliwości?
Odejście Buffona – nowe możliwości?
Na celowniku Diego i Silva. Pod lupą Thiago Motta, Eto’o, Abbiati, Diego Milito i inni. Tymczasem jeden transfer może pomóc zrealizować wielkie plany na mercato. “Wystarczy” poświęcić pierwszego bramkarza, najlepszego w swoim fachu Gigiego Buffona (na zdjęciu).
Szefowie Juventusu szukają różnych rozwiązań by wzmocnić ekipę Ranieriego przed rozpoczęciem sezonu 2009/10. Nikt chyba nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że latem po prostu trzeba dokonać solidnych, udanych transferów. Jeśli Bianconeri chcą faktycznie zredukować przepaść dzielącą ich teraz od Interu, muszą działać. Tymczasem Nedved ogłosił, że schodzi ze sceny piłkarskiej. Trezeguet być może odejdzie z klubu po tym, jak popsuły się jego relacje z trenerem. Jeden Poulsen wiosny nie czyni, a zdaniem wielu Duńczyka nie można nawet nazwać wzmocnieniem Juve. Jeśli nawet, to nie dosyć przekonującym, by nie rozejrzeć się za kimś innym.
Dziennikarze Corriere dello Sport piszą o rozwiązaniu, na które są gotowi włodarze Starej Damy: sprzedać za dobre pieniądze kartę zawodniczą Gianluigiego Buffona, by mieć więcej pieniędzy do wykorzystania w trakcie letniego mercato. “Odejście Buffona otworzy drzwi do wielkiej rewolucji” – twierdzą media. To prawda, że nikt lub prawie nikt w Turynie nie chciałby słyszeć o tym, że Gigi żegna się po latach współpracy z turyńskim klubem i zakłada koszulkę innego klubu. Dla wielu staje się, a może nawet już jest swego rodzaju symbolem Juventusu. Z drugiej jednak strony świadomi jego wartości szefowie innych klubów – zwłaszcza zagranicznych – są gotowi wyłożyć niemałe pieniądze na jego kupno. Sam Buffon przyznał któregoś razu, że jeśli jakiś klub wyłoży na jego kartę odpowiednio duże pieniądze, żeby pomóc Juventusowi sam poprosi szefostwo klubu o sprzedaż. Warto zaznaczyć, że “odpowiednio duże pieniądze” to nie mniej niż 60-70 milionów euro…
Agent Buffona, Silvano Martina, zapewnia, że póki co nie są prowadzone żadne negocjacje w sprawie Gigiego. “Z nikim na razie nie negocjujemy, ale każdy ma swoją cenę na piłkarskim mercato. Jeśli pojawi się coś ciekawego, zadecydujemy o tym wspólnie” – powiedział. Szefowie Juventusu przyklasnęli takiemu rozwiązaniu, przyznając, że jeśli oferta będzie kusząca, to przynajmniej się nad nią zastanowią.
Z jednej więc strony – utrata najlepszego bramkarza świata. Z drugiej jednak bukiet możliwości: Agger, Zapata, Touré, Motta, Diego, Silva, Eto’o, Quagliarella, Cassano… Do wyboru, do koloru. Spośród nich Secco byłby w stanie wybrać trzech-czterech najlepszych, a może najbardziej potrzebnych w Juve. Czy więc warto poświęcić jednego, by pozyskać kilku nowych?
www.corrieredellosport.it