Blanc: Ranieri pozostanie na stanowisku
Jeden z dyrektorów Juventusu, Jean Claude-Blanc (na zdjęciu), wypowiedział się w ostatnim wywiadzie, udzielonym podczas konferencji prasowej, na temat dotychczasowych poczynań Bianconerich. Mimo ostatnich kiepskich wyników Blanc pozytywnie ocenia to, co udało się zrobić do tej pory.
Komentując sytuację w tabeli ligowej, powiedział: “Oczywiście, że spodziewaliśmy się mniejszej straty punktowej do lidera. Ostatnie mecze zaczynaliśmy przecież z wolą zredukowania tej różnicy. Będziemy walczyć do samego końca. Nie jestem rozczarowany. Sezon jest długi i to normalne, że przychodzi w końcu i ten zły moment. Do końca pozostało jeszcze siedem meczów a my każdy z nich zagramy na maksimum naszych możliwości – aż do samego końca.”
Zapytany, czy poczynania w lidze to między innymi pokłosie wyeliminowania z Champions League, Blanc odpowiedział: “Poniekąd z pewnością. Fakt, że odpadliśmy z Ligi Mistrzów, bardzo nas rozczarował. Patrząc na to, jak Chelsea mknie do przodu, żałujemy jeszcze bardziej. Mamy jednak jeszcze Coppa Italia i każdy następny mecz rozegramy od samego początku, do samego końca. Wszystkie spotkania, jakie pozostało nam zagrać, są bardzo ważne, dlatego też będziemy próbowali zrobić wszystko, by je wygrać.”
Ostatnimi dniami media głośno spekulują na temat przyszłości Claudio Ranieriego, ale Blanc zapowiedział: “Ranieri będzie naszym trenerem również w przyszłym roku, i to bez względu na wyniki, jakie jeszcze osiągniemy. Będzie trenował nasz zespół przynajmniej jeszcze przez następny sezon. Nasz projekt opiera się między innymi na stabilności technicznej, stąd taka decyzja. Kolacja z Lippim? W drużynie mamy wielu piłkarzy reprezentujących nasz kraj, dlatego słuszne jest czasem podyskutować z trenerem kadry.”
Mimo tego, że ekipa Bianconerich jest ostatnio krytykowana przez dziennikarzy, a nawet przez swoich kibiców, Blanc stanął w jej obronie. “Zwróćmy uwagę, że jesteśmy na drugim miejscu w Serie A. Dwukrotnie pokonaliśmy Real Madryt. To przecież ta sama drużyna. Nasi piłkarze to prawdziwi mistrzowie i z pewnością jeszcze nieraz pokażemy, jacy jesteśmy świetni. Zawodnicy są bardzo skoncentrowani i zdają sobie sprawę, że na sobotnim meczu z Interem liga się nie kończy: trzeba będzie zagrać następnych sześć. Patrzymy do przodu i na pewno nie będziemy oglądać się za siebie. To jedyny sposób na to, by radzić sobie dobrze. Na koniec sezonu przyjdzie też czas na podjęcie pewnych decyzji. Jesteśmy klubem, który nie stoi w miejscu. Czasem zdarzy się nawet popełnić jakiś błąd, ale patrzymy w przód.”
Blanc nie chciał jednak rozmawiać o letnim mercato. “Myślę, że każdy jeden transfer jest okazją do przetasowania kart w talii. Nie możemy oglądać się na inne drużyny, musimy przyjrzeć się, czego sami potrzebujemy i czego chcemy. Aktualnie robimy postępy w kierunku naszych własnych celów. Będziemy jednak twardo stąpać po ziemi. Mamy pewien plan, który obraliśmy 24 miesiące temu, zakładający postępy z roku na rok. Będziemy konsekwentnie go realizować. Nedved? Juventus jest zawsze otwarty na swoich mistrzów i z pewnością przedstawimy Pavlowi propozycję współpracy z klubem w innej roli, kiedy już odejdzie na emeryturę. To nie będzie łatwa praca, ale jeśli tylko będzie zainteresowany, jego ducha z boiska będzie można wszczepić w każde inne zajęcie.”
Wracając na chwilę do kontrowersyjnego meczu z Genoą Blanc powiedział: “Żelazną zasadą jest, że kiedy sędzia gwiżdże, gra zostaje wstrzymana. Mniejsza jednak z tym, Genoa grała lepiej od nas i bez sensu debatować teraz na temat sędziowania.” Na koniec powiedział też kilka słów na temat tragedii w Abruzzo, która wstrząsnęła całą Italią. “Juve dało już do zrozumienia Lega Calcio, że przyłoży swoją rękę do pracy, jaką realizuje cały świat futbolu w kierunku pomocy ofiarom tej tragedii. Będziemy nieść pomoc doraźną, ale i w przyszłości.“
www.juventus.com