Zapowiedź 7. kolejki Serie A
Kibice calcio na pewno nie będą mogli narzekać na brak emocji w siódmej kolejce Serie A. Do niezwykle interesujących pojedynków dojdzie w Mediolanie, Rzymie, Florencji i Palermo. Liderująca w tabeli Sampdoria zmierzy się na własnym boisku z beniaminkiem z Parmy.
Bari – Catania, 3 października, godz. 18.00
Z pewnością faworytem pojedynku inaugurującego zmagania w siódmej kolejce będą piłkarze gospodarzy. Beniaminek z Bari zbiera wiele pochwał, szczególnie za swoją grę w defensywie. Jak do tej pory Bari straciło zaledwie cztery bramki i potrafiło wywieść dwa punkty z San Siro, gdzie ani Inter ani Milan nie potrafił ich pokonać. Catania nie może początku sezonu zaliczyć do udanych, zajmuje bowiem miejsce w strefie spadkowej a gra Rossazzurrich wyglądała w pierwszych meczach naprawdę fatalnie. W drużynie miejscowych nie ma osłabień, w drużynie gości nie zagrają Delvecchio, Capuano, Potenza i Alvarez.
Inter – Udinese, 3 października, godz. 20.45
Mecz na szczycie w Serie A. Trzeci w tabeli Inter podejmuje piąte Udinese, które z pewnością nie stoi na straconej pozycji. Goście złapali chyba odpowiedni rytm gry co potwierdzają ostatnie wyniki: 2-0 z Genoa i 1-0 z Milanem. Gospodarze natomiast po porażce tydzień temu z Sampdorią, we wtorek jedynie zremisowali w ramach Ligi Mistrzów z Rubinem Kazań. Dodatkowo z Udinese zagrają bez zawieszonego Maicona. W drużynie z Udine nie zagra kontuzjowany pomocnik Isla. Kibice zacierają już zapewne ręce na myśl o pojedynku dwóch obecnie najlepszych snajperów Serie A – Antonio Di Natale i Diego Milito, który to zapowiada się niezwykle interesująco.
Bologna – Genoa, 4 października, godz. 15.00
Podopieczni Guiseppe Papadopulo po niewątpliwym zeszłotygodniowym sukcesie w Turynie, przystępują do kolejnego ciężkiego sprawdzianu. Tym razem do Bolonii zawita walcząca o pierwszą czwórkę Genoa. Gospodarze nie stoją na pewno na straconej pozycji, co pokazało już między innymi Chievo, które z kwitkiem odprawiło faworyzowanych gości wygrywając 3-1 czy Udinese, które tydzień temu wygrało 2-0. Gospodarze zagrają bez kontuzjowanych pomocników Bombardiniego oraz Mutarelliego, Genoa natomiast Jankovica i Jurica.
Atalanta – Milan, 4 października, godz. 15.00
Ostatnia porażka Milanu w ramach Ligi Mistrzów z FC Zurych 0-1 przelała czarę goryczy. Włoskie gazety obwieściły ze smutkiem, że Milan się skończył. Krytykowani są wszyscy, od trenera przez piłkarzy po działaczy. Kibice Rossonerich są wściekli, ich zespół gra tragicznie, zajmuje dopiero jedenaste miejsce w tabeli. Sześć spotkań, trzy strzelone bramki to jeden z najgorszych bilansów w lidze a przecież Milan dysponuje ogromną siłą w ofensywie! Przed podopiecznymi Leonardo kolejny test, tym razem jadą do Bergamo by zagrać z Atalantą, która spisuje się jeszcze gorzej niż mediolańczycy. Z dwoma punktami zajmuje bowiem przedostatnie miejsce w tabeli. Jeśli Milan również ten mecz przegra to los trenera Leonardo wbrew zapowiedzią Gallianiego może być przesądzony. Gospodarze wystąpią bez pomocnika Barreto, natomiast Milan zagra osłabiony brakiem Abbiatiego, Bonery, Di Gennaro, Boriello i Silvy.
Cagliari – Chievo, 4 października, godz. 15.00
Najwyższa pora na pierwsze domowe zwycięstwo Cagliari, które całkiem przyzwoicie prezentuje się w tym sezonie. Zwłaszcza znakomity ostatni mecz w Parmie wygrany 2-0 przyniósł Sardyńczykom sporo pochwał. Tym razem gospodarze zmierzą się z solidnym Chievo, które zajmuje wysokie ósmej miejsce w tabeli i które pokazało, że potrafi postraszyć potencjalnych faworytów. Dodatkowo goście przyjeżdżają do Cagliari w najmocniejszym zestawieniu a gospodarze będą musieli radzić sobie bez Astoriego, Acosty, Pisano i Lopeza. Mimo tych osłabień bukmacherzy zdecydowanie więcej szans na zwycięstwo dają Rossoblu.
Sampdoria – Parma, 4 października, godz. 15.00
Na Stadio Luigi Ferraris przyjeżdża dobrze grający jak dotychczas beniaminek z Parmy i nie zamierza tanio skóry sprzedać. Zdobycie jakichkolwiek punktów może jednak okazać się za trudne dla gości, bowiem Sampdoria to przecież zespół który lideruje w tabeli Serie A. Ostatnia wygrana z Interem pokazała ogromną siłę jaką dysponują Dorianie, jednak nikt jeszcze głośno nie mówi o scudetto, wszakże to dopiero początek sezonu. Gospodarze zagrają w najmocniejszym zestawieniu, w drużynie gości zabraknie natomiast Bożinowa, który leczy kontuzję łydki.
Fiorentina – Lazio, 4 października, godz. 15.00
Kolejny ciekawie zapowiadający się mecz. Fiorentina z pewnością przystąpi do tego spotkania uskrzydlona ostatnim wspaniałym sukcesem w Lidze Mistrzów, gdzie pokonała faworyzowany Liverpool 2-0 dzięki dwóm bramkom Joveticia. Ale i w drużynie Lazio nastroje są znakomite, Biancocelesti pokonali bowiem w ramach Ligi Europejskiej drużynę Lewskiego Sofia aż 4-0. Wracając jednak do Serie A, w lidze lepiej radzi sobie Fiorentina, która traci jedynie dwa punkty do lidera z Genui. Przyjezdni znajdują się natomiast w środku tabeli i eksperci są zgodni, że faworytem tego spotkania będą gospodarze, którzy zagrają bez Dainelliego i Santany. Lazio do potyczki przystąpi bez zawieszonego Kolarova, oraz kontuzjowanych Brocchiego, Makinwy, Scaloniego, Ledesmy i Pandeva.
Siena – Livorno, 4 października, godz. 15.00
Mecz budzący niewielkie zainteresowanie, zresztą nic dziwnego w końcu spotyka się siedemnasta drużyna w tabeli z ostatnią. Dla gości będzie to szansa odniesienia pierwszego zwycięstwa w Serie A, beniaminek nie zaznał bowiem jeszcze smaku wygranej. Faworytem jest jednak Siena, która w dotychczasowych meczach zdobyła aż siedem bramek przy zaledwie jednym trafieniu Amaranto. Obydwa zespoły przystąpią do meczu w najsilniejszych zestawieniach.
Roma – Napoli, 4 października, godz. 15.00
Wielkie święto na Stadio Olimpico w Rzymie. Nic dziwnego, mecze pomiędzy Romą a Napoli od zawsze wywoływały wielkie emocje. Bramek z pewnością nie zabraknie, w dwunastu meczach jakie do tej pory rozegrały obie jedenastki padło aż 43 gole. Roma i Napoli z pewnością spisują się poniżej oczekiwań. Zwłaszcza Napoli, które miało walczyć o najwyższe zaszczyty a zajmuje miejsce w dolnej połówce tabeli. Roma zagra bez Mexesa, Cassettiego, Cicinho, Taddei i Baptisty. Campagnaro i Santacroce to lista nieobecnych w zespole z Neapolu, niepewny jest też występ Fabio Quagliarelli, który na jednym z treningów nabawił się urazu.
Zobacz także:
Typer JuvePoland
Tabela i następna kolejka
Terminarz Serie A