Strona główna » Aktualności » Treze: o odejściu zadecydują względy osobiste
Treze: o odejściu zadecydują względy osobiste
W ostatnią środę przyszło mu zagrać samotnie jako najbardziej wysunięty zawodnik w drużynie, mimo iż w ciągu dziesięciu lat swojej kariery w Juventusie zawsze towarzyszył mu partner. Po meczu wiele wskazywało na to, że w najbliższym czasie nie będzie miał możliwości ponownego zagrania ani na tej, ani na żadnej innej pozycji, a to ze względu na ból kolan. Teraz okazało się jednak, iż otrzymał powołanie na jutrzejszy mecz ze Sieną.
David Trezeguet (na zdjęciu), o którym mowa, przyznał ostatnio przed kamerami Juventus Channel, jakie pobudki skłaniają go tak naprawdę do myślenia o ewentualnym opuszczeniu Turynu. “Lubię jasne sytuacje i sam także zawsze mówię to, co czuję. Z całą pewnością mogę więc przyznać, że w zeszłym sezonie przeżyłem bardzo delikatne momenty. Mówiłem o tym zawsze w jasny i wyraźny sposób, ale widziałem jednocześnie postawę, jaką reprezentowali względem mnie przyjaciele, zarząd i trener – wszyscy są dla mnie bardzo ważni. Jeżeli zdarzy się, że opuszczę Juventus, na pewno nie będzie to wybór podyktowany aspektami sportowymi, od dziesięciu lat jestem we Włoszech i jednocześnie z dala od rodziny. Moje dzieci dorastają, a w pewnych momentach brakuje mi ich bardziej niż się tego spodziewałem. Ewentualna decyzja byłaby podyktowana zatem względami osobistymi. Niemniej, jestem wciąż pod wrażeniem zachowania się moich kolegów po golu strzelonym Lazio. To było coś cudownego, nie pod aspektem sportowym, lecz ludzkim, ponieważ oznacza to, że w ciągu tych dziesięciu lat udało mi się osiągnąć wiele nie tylko jako piłkarzowi, ale także jako człowiekowi. Mam tu wielu przyjaciół i napawa mnie to radością“.
www.calciomercato.it