Chiellini: wciąż nam czegoś brak

21 grudnia w Turynie odbędzie się charytatywny mecz zorganizowany przez Reset Group i Sport4Charity. Z tej okazji defensor Juve, Giorgio Chiellini (na zdjęciu), wziął udział w konferencji prasowej, gdzie mówił także o stanie, w jakim znajduje się aktualnie jego drużyna. Ciągłe wzloty i upadki na pewno nie są tym, o czym marzy każdy, komu dobro Juventusu leży na sercu. “Piłkarze, trener i zarząd – wszyscy jesteśmy zjednoczeni. Ostatnie mecze? Wszyscy czujemy się zdenerwowani i zawiedzeni. Słowa Lapo Elkanna były swego rodzaju syntezą tego, przez co obecnie przechodzimy (Elkann stwierdził, że ostatnie występy Bianconerich są ‘przerażające’, przyp.red). Chcemy wyjść z tego dołka, co dało się zauważyć podczas drugiej połowy meczu z Bari, dali z siebie wszystko. Z zewnątrz można ten aspekt dostrzec“.

W porównaniu z obiecującym początkiem sezonu wiele jest teraz rzeczy, które po prostu nie funkcjonują tak, jak należy. “Wiele spraw jest do uzupełnienia. Personalia uległy zmianie, nie ma na przykład Nedveda, który napisał historię tego klubu. Nie jest łatwo przystosować się do zmiany pokoleniowej. Zbyt wiele mamy na swoim koncie wzlotów i upadków, co nie jest w stylu wielkiej drużyny. Nigdy po dobrych meczach nie umieliśmy zachować ciągłości, czego powodu nawet ja nie umiem się doszukać. Jednakowoż piłka jest nadal w grze. Bettega w zarządzie? Takie wybory nie leżą w mojej gestii. Nieodpowiednim byłoby z mojej strony robić osądy na ten temat“.

www.tuttosport.com