Zapowiedź 17. kolejki Serie A

Przed nami ostatnia w tym roku kolejka Serie A. W najciekawiej zapowiadającym się meczu zmierzą się uczestnicy fazy pucharowej Ligi Mistrzów – Fiorentina i Milan. Bardzo interesująco może być również w Mediolanie, gdzie Inter zagra z Lazio i w Rzymie, gdzie Roma mierzyć się będzie z Parmą.

Bologna – Atalanta, 19 grudnia godz. 18.00
W meczu otwierającym zmagania w siedemnastej kolejce zmierzą się dwa zespoły z dolnej części tabeli. W lepszej sytuacji są gospodarze tego spotkania, którzy mają trzy punkty przewagi nad strefą spadkową, w której to właśnie znajduje się Atalanta. Podopieczni Antonio Conte udowodnili jednak tydzień temu, że nie należy ich zbyt szybko spisywać na straty i urwali punkt faworyzowanemu Interowi. Teraz do Bolonii przyjeżdżają by nareszcie wygrać w meczu wyjazdowym i nie jest to wcale niemożliwe, zwłaszcza, że w drużynie gospodarzy zabraknie kilku ważnych piłkarzy, między innymi Appiaha, Mutarelliego, Mingazziniego, Morasa czy Britosa.

Fiorentina – Milan, 19 grudnia godz. 20.45
Szlagier siedemnastej kolejki. W Lidze Mistrzów Fiorentinie i Milanowi idzie świetnie, obie ekipy awansowały do 1/8 finału. Milan potrafił wygrać na Santiago Bernabeu z Realem, Viola z kwitkiem odprawiła takie ekipy jak Lyon czy Liverpool. Jednak sukcesy w europejskich pucharach nie idą w parze z dobrą grą w lidze. Mediolańczycy złapali zadyszkę i tydzień temu bardzo łatwo ulegli na San Siro zespołowi Palermo. Fiorentina zaledwie trzy dniu po pokonaniu na Anfield Road wielkiego Liverpoolu, przegrała w Weronie. I o ile sytuacja podopiecznych Leonardo w Serie A jest korzystna, o tyle gospodarze sobotniego starcia grają w lidze poniżej oczekiwań swoich kibiców i zajmują dopiero dziewiąte miejsce. Trudno wytypować wynik tego spotkania, zdarzyć tu się może absolutnie wszystko. Na pewno będzie to wielka uczta dla wszystkich sympatyków calcio. Oddo, Onyewu, Thiago Silva, Bonera to nieobecni w zespole Milanu, Gamberini, Zanetti, Marchionni i Jovetic w ekipie miejscowych.

Roma – Parma, 20 grudnia godz. 15.00
Bardzo ciekawy mecz zapowiada się na Stadio Olimpico w Rzymie. Zmierzą się czwarta w tabeli Parma i piąta Roma. Jeśli wygra Roma, obie ekipy zamienią się pozycjami. Faworytem są oczywiście gospodarze, ale Parma udowodniła już w tym sezonie, ze potrafi postraszyć każdego. Roma pod przewodnictwem Claudio Ranieriego od początku pnie się w górę ligowej tabeli i wszystko na to wskazuje, że już niedługo znajdzie się na miejscu premiowanym grą w eliminacjach Ligi Mistrzów. Także w Lidze Europejskiej rzymianom idzie bardzo dobrze, po ostatnim zwycięstwie 3-0 w Sofii awansowali do dalszej fazy rozgrywek z pierwszego miejsca. Zarząd klubu jak i kibice są bardzo zadowoleni, a do tego Francesco Totti przedłużył kontrakt z klubem do końca kariery – to jest 2014 roku. Jak więc widać koniec roku dla Romy jest bardzo dobry. W niedzielę w składzie gospodarzy zabraknie Tonetto, Mexesa, Doniego i Perrotty. W Parmie zabraknie Russo, Pisanu, Manzoneigo, Marigi oraz Bożinowa.

Genoa – Bari, 20 grudnia godz. 15.00
Obie ekipy zgromadziły do tej pory po 24 punkty, jednak dzięki lepszemu bilansowi bramek to Bari jest wyżej w ligowej tabeli. Genoa bardzo chce jakimś pozytywnym akcentem zakończyć w sumie bardzo udany rok dla zespołu Gian Piero Gasperiniego. Ostatnie tygodnie nie były jednak dla miejscowych dobre. Mimo znakomitej postawy w derbach, później zespół zaczął grac coraz słabiej. Tydzień temu przegrał w Rzymie z Lazio a w środku tygdonia uległ na własnym stadionie Valencii i odpadł z rozgrywek Ligi Europejskiej. Zupełnie odmienna sytuacja panuje w Bari, gdzie wszyscy nadal upojeni są znakomitym zwycięstwem nad Juventusem. Teraz chcą pokazać, że ten wynik nie był przypadkiem. Ambicje beniaminka z Bari sięgają bardzo wysoko i możemy z pewnością spodziewać się w niedzielę bardzo ciekawego widowiska. W ekipie gości zabraknie Dondy, Paro, S. Masiello, Kutuzova oraz Antonelliego, w ekipie gospodarzy Kharji, Jankovicia, Esposito, Papastathopoulosa, Figueroi, Modesto oraz Bocchettiego.

Napoli – Chievo, 20 grudnia godz. 15.00
Kolejne spotkanie drużyn, które zgromadziły po 24 punkty. Napoli, póki co jest niepokonane na własnym stadionie, Chievo natomiast ma dodatni bilans spotkań wyjazdowych, gdzie gra niemal tak samo skutecznie jak u siebie. Możemy więc spodziewać się dobrego i zaciętego meczu drużyn aspirujących do gry w europejskich pucharach. Najważniejsze osłabienia wśród Azzurrich to brak Lavezziego, Iezzo i Campagnaro. Natomiast Moro, Frey’a i Sardo zabraknie w drużynie Chievo.

Palermo – Siena, 20 grudnia godz. 15.00
Na Stadio Renzo Barbera zmierzą się w niedzielne popołudnie dwie drużyny z dolnej części tabeli. Nie można ich jednak zupełnie porównywać, a wszystko przez ścisk panujący na miejscach od 4 do 13. Gdyby bowiem Palermo miało jedynie trzy punkty więcej to nie znajdowało by się na miejscu trzynastym a na piątym! W zupełnie innej sytuacji jest Siena, która dopiero tydzień temu po wygranej nad Udinese awansowała na przedostatnie miejsce w tabeli. Nic więc dziwnego, że zdecydowanym faworytem tego meczu są gospodarze, którzy w swojej twierdzy na Sycylii bardzo rzadko tracą punkty. Dodatkowo trener gospodarzy ma do dyspozycji wszystkich zawodników, natomiast w drużynie Bianconerich zabraknie Rossettiniego, Parraviciniego i Vergassolli.

Livorno – Sampdoria, 20 grudnia godz. 15.00
Niespełna trzy tygodnie temu obie ekipy spotkały się w ramach rozgrywek Coppa Italia. Niespodziewanie górą byli wtedy podopieczni Serse Cosmiego, którzy wygrali 1-0 i wyrzucili drużynę z Genui za burtę tych rozgrywek. Powtórka tego rezultatu mimo przepaści dzielącej obie ekipy w tabeli, nie będzie zaskoczeniem. Sampdoria gra bardzo nierówno i bardzo trudno przewidzieć jak spisze w niedzielę. Notowania Livorno osłabiają jednak ubytki personalne. Galante i Tavano leczą kontuzje, natomiast Lucarelli jest nadal zawieszony. Wśród gości z genui zabraknie Lucchiniego oraz Poli.

Udinese – Cagliari, 20 grudnia godz. 15.00
szykował się wielki pojedynek snajperski – Antonio Di Natale (11 bramek) vs Alessandro Matri (8 bramek). Nic jednak z niego nie wyjdzie bowiem DI Natale po raz kolejny nie zobaczymy na boisku. A gdy bramkostrzelnego Włocha nie ma na boisku, Udinese spisuje się bardzo słabo. Tydzień temu przegrało nawet z ostatnim zespołem ligi – Sieną. A teraz, na zakończenie roku przeciwnik jest dużo silniejszy. Cagliari gra w ostatnich tygodniach ładnie i skutecznie, dzięki czemu zgromadziło już 23 punkty w ligowej tabeli i ma apetyt na więcej. Jeśli chodzi o osłabienia, to oprócz wymienionego wcześniej Di Natale, w ekipie Bianconerich nie zagrają Obodo, Ferronetti, Pepe, Sanchez, Pasquale i Zimlinga, natomiast goście do Udine przyjadą bez Lupatelliego, Lopeza, Pisano i Brkljaca.

Inter – Lazio, 20 grudnia godz. 20.45
Los nie jest w tym roku łaskawy dla Interu. Najpierw Barcelona w fazie grupowej, teraz Chelsea w 1/8 Ligi Mistrzów. Zanim jednak podopiecznym Jose Mourinho przyjdzie się mierzyć z Anglikami, czeka ich jeszcze sporo ligowych spotkań w trakcie których muszą obronić swoją przewagę nad Milanem i Juventusem. W spotkaniu z Lazio, mediolańczycy są zdecydowanymi faworytami. Biancocelesti po serii trzynastu spotkań bez zwycięstwa, tydzień temu nareszcie zanotowali trzy punkty w starciu z Genoą. Powtórzenie tego rezultatu będzie jednak bardzo trudne, Inter na Giuseppe Meazza rzadko traci punkty. Jeśli chodzi o sytuacje kadrową, w Interze zabraknie Santona, Quaresmy, Obiego, Samuela, Krhina oraz Sneijdera, natomiast goście przyjadą bez Matuzalema, Manfediniego, Inzaghiego, Brocchiego, Dabo oraz Zarate.

UWAGA: Mecze Bologna – Atalanta, Fiorentina – Milan, Genoa – Bari i Udinese – Cagliari zostały odwołane ze względu na zalegający śnieg, śliskie drogi oraz z uwagi na zdrowie i bezpieczeństwo piłkarzy oraz kibiców.

Zobacz także:
Typer JuvePoland
Tabela i następna kolejka
Terminarz Serie A