Strona główna » Aktualności » Ranieri: Nie pozdrowię szefów Juve
Ranieri: Nie pozdrowię szefów Juve
“Słodka zemsta Ranieriego” – komentatorzy sportowi prowadzący relację z wczorajszego meczu Juventusu z Romą powtarzali to na koniec spotkania wielokrotnie. Trener rzymskiej drużyny, ex-szkoleniowiec Juve, wypowiedział się po gwizdku kończącym wygrany dla niego mecz.
Ranieri powiedział: “Chłopcy wierzyli w to zwycięstwo. Od 9 lat nie wygrali w Turynie. Dla mnie to też oznacza pierwsze zwycięstwo w meczu przeciwko Juve. Chcieliśmy wygrać również dla kibiców, którzy przyjechali za nami aż do Turynu, naprawdę cieszę się z ich powodu“. Następnie dodał: “Drużyna gra naprawdę nieźle i zmienia się w coraz lepszą, jest zgrana i wierzy w to, co robi“.
Co jednak z tą słynną “zemstą”? Jak smakuje? “Z punktu widzenia osobistego to zwycięstwo nie ma znaczenia. Liczy się za to z perspektywy klubu, ponieważ ten mecz był bardzo istotny, a Juventus jest naszym rywalem w walce o miejsce premiowane grą w Champions League w przyszłym sezonie“. Mówiąc jednak o czasie spędzonym w Juve, stwierdził: “Byłem tu przez dwa lata, teraz pracuję w domu i jestem z tego zadowolony. Totti? Trenował z nami zaledwie od tygodnia, do tego we wtorek wieczorem graliśmy ciężki mecz, dlatego nie chciałem ryzykować wystawiając go od samego początku. Trochę się bałem o niego, dlatego usiadł na ławce i miałem nadzieję, że nie będę musiał w ogóle go wypuszczać na murawę“.
Czy Roma może powalczyć w tym roku o scudetto? “Scudetto to duże słowo, zostawmy je lepiej Interowi albo Milanowi, drużynom, które faktycznie będą się o nie bić. My chcemy uplasować się jednak zaraz za nimi“. Na koniec powiedział: “Chcę z tego miejsca pozdrowić Ferrarę i wszystkich piłkarzy. Szefostwa klubu nie zamierzam pozdrawiać“.
www.corrieredellosport.it