Strona główna » Aktualności » Co z Vincenzo Iaquintą?
Co z Vincenzo Iaquintą?
Co z Vincenzo Iaquintą (na zdjęciu)? Wiele osób zadaje sobie pytanie, jako że Włoch już od dłuższego czasu leczy kontuzję. Jak wcześniej informował klub, Vincenzo miał wrócić do gry najpóźniej w połowie stycznia. Tymczasem niebawem koniec miesiąca. Co się dzieje?
Iaquinta nie gra już 3 miesiące – od 24 października zeszłego roku. Z Amaurim, który ostatnimi miesiącami nie jest bramkostrzelnym napastnikiem, Ferrara wiele nie zdziała, dobrego napastnika potrzeba wręcz natychmiast. Powrót Iaquinty mógłby być zbawieniem, niestety, prędko nie nastąpi. Włoch przed październikowym meczem ze Sieną w trakcie jednego z treningów poczuł ból w kolanie. To, co wydawało się być niegroźnym urazem, okazało się przewlekłą kontuzją. Niedługo potem piłkarz musiał poddać się operacji lewego kolana. Zabieg można by nazwać wręcz rutynowym, tym bardziej, że oprócz niego przeszli go Marchisio i Buffon.
Miesiąc po operacji okazało się, że profesor Quaglia nie przeprowadził tylko “zwykłego” zabiegu wycięcia łąkotki, musiał też bowiem oczyścić chrząstkę i chirurgicznie usunąć błonę maziową, w którą wdało się zapalenie. To z kolei oznaczało dłuższy czas powrotu do zdrowia piłkarza. Nikt jednak nie spodziewał się, że zejdzie z tym aż tyle… Dla porównania podobną operację 13 grudnia przeszedł Gianluigi Buffon, tyle, że bramkarz Juve wrócił do gry już 17 stycznia, 35 dni po zabiegu. Niektórzy mogą jednak postawić weto i argumentować tę różnicę faktem, iż Buffon stoi w bramce, a nie biega, w związku z czym mniej obciąża kolano. W związku z tym warto porównać przypadek Iaquinty z Marchisio. Pomocnik Starej Damy operowany był 10 października, a 25 listopada – po 46 dniach – już grał. A Vincenzo? Mija 93. dzień od operacji, a póki co nie ma żadnych przesłanek wskazujących na to, że możemy spodziewać się jego rychłego powrotu.
www.tuttosport.com