Diego: Jestem bardzo zadowolony!

Potrzebował 97-miu sekund, żeby wpisać się na listę strzelców. Po meczu nie mógł się nie cieszyć. Diego Ribas da Cunha (na zdjęciu) stanął przed kamerami Juventus Channel by podzielić się swoimi odczuciami po potyczce z Fiorentiną.

Na temat swojej bramki powiedział: “Udało mi się strzelić całkiem ładnego gola, do tego w bardzo ważnym meczu. To był idealny wieczór – dla mnie i dla nas wszystkich. Bardzo się z tego cieszę“. Zapytany, jak mu się współpracowało z Antonio Candrevą, przyznał: “Świetnie, naprawdę. Antonio gra bardzo dobrze i bardzo pomaga mi z przodu. Często zamieniamy się pozycjami i widać, że rozkręca się z meczu na mecz“.

W meczu zagrał już też Vincenzo Iaquinta. Czy z uwagi na jego styl gry Brazylijczyk będzie się jeszcze lepiej odnajdował na boisku? “Vincenzo swoją grą pomaga każdemu, mi faktycznie przede wszystkim, bo gram blisko niego. Jego powrót jest dla nas kluczowy, bardzo istotny, bo bardzo pomoże w nadchodzących meczach“. Juventus robi postępy w grze… “Owszem, ostatnie 6-7 meczów to niezły futbol w naszym wykonaniu. Ostatnia porażka z Palermo to inna sprawa, ale jest już znów lepiej. Trener bardzo dobrze z nami pracuje, jesteśmy silniejsi“.

Dziennikarze Juventus Channel powiedzieli też Diego, iż zauważyli, że Brazylijczyk lubi strzelać z tak zwanego “szpica” – bądź, jak kto woli, z “czuba”. “Następnym razem będę się pilnował, nie chcę, żeby ktoś mówił, że walę tylko z czuba (śmiech)” – odpowiedział piłkarz. Dlaczego Diego strzela bramki najczęściej na wyjeździe, a nie przed własną publicznością? “Nie wiem, bo i w Turynie przecież gra mi się bardzo dobrze. Nie zawsze chodzi o to, żebym to ja strzelił bramkę. Najważniejsze, żeby ktoś w ogóle ją strzelił i żebyśmy wygrali. Najważniejsze są trzy punkty“.

www.tuttojuve.com
www.juventus.com