Strona główna » Aktualności » Już w najbliższą środę…
Już w najbliższą środę…
Już w najbliższą środę Juventus zmierzy się z Deportivo La Coruna w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Podopieczni Marcello Lippiego zrobią wszystko aby odnieść pierwsze zwycięstwo w historii na stadionie Riazor.
Puchar Mistrzów nadal pozostaje głównym celem Juventus po tym jak w zeszłej edycji przegrali finał w karnych z Milanem.
W dodatku Scudetto wydaje się oddalać coraz bardziej po tym jak Milan wygrał z Interem 3-2 i nadal ma sześćiopunktową przewagę nad Juventusem.
“Zdobywając pięć razy Scudetto i przegrywając trzy razy finał Ligi Mistrzów moje myśli skupiają się na rywalizacji w Europie,” przyznał Lippi.
Jednak zanim Lippi będzie myślał o meczu finałowym powinien dobrze rozpatrzyć najbliższy pojedynek z Deportivo.
W poprzednich trzech potyczkach na gruncie hiszpańskim Juventus dwa razy zremisował i raz przegrał. “Z pewnych względów statystyki mogą martwić. Znamy naszego rywala z poprzednich meczów i nie umniejszamy ich moliwości – to na pewno będzie ciekawy pojedynek,” dodał Lippi.
Juventus niedawno doznał upokarzającej porażki z Romą 0-4, by w końcu zacząć grać lepiej i pokonać Regginę i Bolognę po 1-0. Te wyniki pozwoliły im utrzymać status quo na czele tabeli.
Cieszyć może postawa pomocy, która ostatnio spisuje się zadowalająco. Martwi jednak linia ataku. Napastnicy Juventusu ostatnio są często wyręczani przez pozostałych członków drużyny.
Na szczęście, ku zadowoleniu Lippiego, do składu wraca najskuteczniejszy strzelec – David Trezeguet.
Dodatkowym plusem jest fakt, że marnie spisująca się obrona znacznie poprawiła swoje notowania w ostatnich tygodniach.
“Nie straciliśmy bramki w osatnich dwóch meczach, co oznacza, że coś zatrybiło,” uważa Lippi.
W składzie zabraknie Igora Tudora i Enzo Mareski, jednak prawdopodobnie wystąpi Mauro Camoranesi, którey nie grał w meczu z Bologną z powodu kartek.
www.sportinglife.com/