Czy moc zostanie z nimi?

Czy jest w świecie futbolu drugi 21-latek, przy nazwisku którego lekką ręką wypisywane byłyby kwoty rzędu 80 milionów euro? Tak dzieje się w przypadku Paula Pogby. Mówi się, że kto przejmie Golden Boya, ten na długie lata zapewni sobie moc.

Nie ma sensu czynić kalendarium ofert i wymieniać nazw klubów, jakie w ostatnim półroczu pojawiały się w kontekście dyskusji o przyszłości młodego pomocnika Juventusu. Pozostańmy tylko przy tym, że najczęściej mówiono o PSG, a najwyższa kwota, jaka padła z tej okazji, to 80 milionów euro. Tyle oczekiwać ma Juventus i – jak utrzymuje dziennik Tuttosport – jest to kwota nienegocjowalna.

Co prawda ostatnio agent zawodnika zapewnił, że ten chętnie zostanie w Turynie i lada chwila przedłuży wygasający w 2016 roku kontrakt, ale Pogbę nie przypadkiem wiąże się z Paryżem z kilku powodów. Między innymi dlatego, że dochodzą słuchy, iż Marco Verrattiego, włoskiego pomocnika obecnie PSG, chętnie widziałby u siebie Antonio Conte, coach Juve. Może zatem nastąpić oczekiwana, tak naprawdę, zmiana miejsc. Chociaż sam Verratti w rozmowie ze Sky Italia powiedział: “Transfer Pogby do PSG? W naszej szatni mówi się o tym bardzo mało. Skoro w tym roku zostaliśmy wyeliminowani z Ligi Mistrzów, to znaczy, że potrzeba nam kogoś takiego jak on. Mój powrót do Włoch? Słyszałem wiele plotek… PSG to mój dom i nigdzie się nie ruszam. Co roku mówi się, że będę wzmocnieniem Juventusu. Być może kiedyś zdecyduję się odejść, jednak zrobię to w momencie, kiedy będę wiedział, że nie mogę dać PSG nic więcej i jestem w tym coraz gorszy“.

Dziś Manchester United zapłaciłby fortunę za takiego pomocnika jak PP, tymczasem miał go już w swoich szeregach. Ci, którzy mówią, że namaszczenie Davida Moyesa na swojego następcę jest największym błędem w szkoleniowej karierze Aleksa Fergusona, licytują się z tymi, którzy za największy błąd Fergiego uważają wypuszczenie z rąk Pogby. “Tak, zgoda na jego odejście z Manchesteru to największa pomyłka Fergusona” – nie ma wątpliwości Zinedine Zidane. Do Manchesteru PP trafił jako 16-latek, ale po trzech latach, mając dość czekania na swoją szansę, uciekł do Juventusu.

“Menedżer oszukał mnie wówczas, mówiąc, że otrzymam swoje szanse, tymczasem nie dano mi pograć. Kazano mi trenować przez tydzień samemu. Potem trener wysłał mnie na salę gimnastyczną. Wówczas odpowiedziałem, że nie jestem lekkoatletą, lecz piłkarzem…” – zdradził kulisy swego odejścia w rozmowie z BBC i… natychmiast dostał po głowie za to, że nie okazuje należytego szacunku komuś takiemu jak sir Alex. Co ciekawe, kiedy młodziutki Paul przenosił się do United, wybuchł mały skandal. Otóż Le Havre poskarżyło się, że Czerwone Diabły podpłaciły zawodnika i jego rodziców, kusząc 170 tysiącami funtów i pięknym domem (notabene Le Havre szybko zostało oskarżone o podobne praktyki przez maleńki klub Torcy, z którego wyciągnęło przyszłego gwiazdora), w końcu FIFA oczyściła MU z zarzutów i dała glejt na grę Paula w Anglii.

O kogo w ogóle tyle hałasu? O – nie bójmy się tego powiedzieć – giganta. O atletę mierzącego 186 centymetrów, niesamowicie sprawnego, skocznego, wydolnego i doskonale wyszkolonego technicznie. W dodatku młodziana, który nie boi się odpowiedzialności, rzadko miewa wahania formy i już wykazuje zdolności przywódcze.

Niektórzy przyrównują Pogbę do Patricka Vieiry, ale to zbyt karkołomne próby, bo rosła postura, kolor skóry i afrykańskie pochodzenie nie wystarczą do rozsądnej korelacji. Vieira co prawda też jako 20-latek próbował podbić Serie A (w Milanie), tyle że bez powodzenia, a do Juve trafił już mając najlepsze lata za sobą. Vieira to również trochę inny typ zawodnika – zdecydowanie bardziej zorientowany na przeszkadzanie, defensywę, zabezpieczanie, znacznie mniej wydajny w ofensywie, który nigdy nie strzelił więcej niż sześć goli w ligowym sezonie. Pogba już na starcie kariery ma statystyki lepsze, skoro w tym sezonie strzelił siedem goli w Serie A i dorzucił 10 asyst. “To prawda, jest pod tym względem znacznie skuteczniejszy, a może także lepszy technicznie ode mnie” – mówi 107-krotny reprezentant Francji. W grudniu ubiegłego roku pochodzący ze sportowej rodziny (starsi o dwa lata bracia bliźniacy Mathias i Florentin też kopią piłkę; w Crew Alexandra i Saint-Etienne) Pogba otrzymał tytuł Złotego Chłopca 2013 Roku. To nagroda przyznawana najlepszemu piłkarzowi w Europie poniżej 21 roku życia. Wcześniej poprowadził młodzieżówkę trójkolorową do mistrzostwa świata U-20, został jednocześnie najlepszym futbolistą turnieju rozgrywanego na tureckich boiskach. Kolejny krok może uczynić w czerwcu, ponieważ trudno przypuszczać, by Didier Deschamps pominął go, wysyłając mundialowe nominacje. A potem? Sky is the limit. “W plebiscycie na Złotą Piłkę FIFA 2013 głosowałem na Pirlo, Ronaldo i Messiego” – zdradza Gianluigi Buffon – “Pirlo to najlepszy gracz na swojej pozycji, Ronaldo był najlepszym piłkarzem w minionym roku, Messi zaś jest najlepszym piłkarzem wszech czasów. Ale w przyszłości mógłbym zagłosować na Pogbę. Jest jednym z tych zawodników, którzy potrafią zostawić cię z otwartymi ustami. Po trzech czy czterech wspólnych treningach wraz z resztą kolegów z Juve zastanawialiśmy się, czy oni w tym Manchesterze na pewno dobrze widzieli wszystko…“.

Autor: Zbigniew Mucha
Źródło: Piłka Nożna 20/2014
Zdjęcia pochodzą z galerii JuvePoland