Dać mu szansę
Od kiedy reprezentację Włoch przejął Marcello Lippi, powoli, ale konsekwentnie stara się odmładzać jej skład. Wśród nowego pokolenia włoskich piłkarzy jest jednak jeden przedstawiciel “starej gwardii”, który głodem sukcesu przewyższa wszystkich młodych razem wziętych.
Po pierwszym spotkaniu Azzurrich z Ghaną, hierarchia w zespole wydaje się być już uporządkowana. Numerem jeden wśród napastników jest bez wątpienia Luca Toni, który przeciwko “Black Stars” zagrał świetne spotkanie. Wydaje się, że Alberto Gilardino także zrobił wystarczająco dużo, by utrzymać miejsce w pierwszej jedenastce. Być może ktoś będzie narzekał – w końcu to nie oni trafiali do siatki rywala w pierwszym spotkaniu. Są to jednak bez wątpienia gracze klasy światowej.
Kto zajmuje kolejne dwa miejsca, jako zmiennicy? W meczu z Afrykańczykami pierwszy na boisku pojawił się Vincenzo Iaquinta – dwudziestosiedmioletni napastnik Udinese. Miał sporo szczęścia. Został zapamiętany w tym meczu z kilku powodów. Pierwszym, tym najważniejszym jest bez wątpienia wykorzystanie błędu Samuela Kuffoura i przypieczętowanie zwycięstwa nad Ghaną. Zanim się to jednak stało, wielokrotnie nie potrzebnie dawał łapać się na pozycji spalonej i już w kilku wcześniejszych sytuacjach powinien pokonać niepewnego bramkarza z Ghany.
Alessandro Del Piero zaliczył w tym meczu zaledwie kilka minut, nie wyróżniając się niczym szczególnym. Dla wielu to i tak więcej, niż tyle na ile zasługuje. Pinturicchio dostawał już wiele szans na największych międzypaństwowych imprezach, zawodząc za każdym razem. Często stawał się kozłem ofiarnym reprezentacji Azzurich. Poniekąd część tej krytyki była uzasadniona. Znając jednak temperament tego zawodnika, słowa krytyki jeszcze bardziej go wzmocniły, niż miałaby osłabić.
Del Piero podobnie jak Totti wie, że to jego ostatnia szansa aby pokazać się z dobrej strony i udowodnić swoją wartość w reprezentacji. W piłce klubowej Alex zdobył już wszystko, co było do zdobycia. W Squadra Azzurra jest jednak wciąż zawodnikiem niespełnionym.
Wielu kibiców uważa, że Del Piero był w minionym sezonie kluczową postacią w Juventusie, mimo, że miejsce w pierwszy składzie stracił na rzecz duetu Ibrahimovic – Trezeguet. Za sprawą słabej formy Szweda Alex stał się jockerem w talii Capello, który niejednokrotnie wyciągał Bianconerich z opresji. Dlaczego więc Lippi, który jest jednym z największych fanów Alexa, nie spróbuje postawić go w podobnej roli? Wejście Del Piero na początku drugiej połowy byłoby dla niego świetną okazją, aby pokazać pełnie swoich umiejętności. Nie zobaczyliśmy go nawet po niespełna godzinie gry, gdy boisko opuszczał Francesco Totti.
Hiszpania udowodniła już, jak głosy krytyki mogą być motywujące. Drużyna określana mianem “nie turniejowej” i słabo spisującej się na wielkich imprezach rozgromiła Ukrainę 4:0. Zarówno Totti, jak i Del Piero znajdują się w takiej samej sytuacji i mają coś na tych mistrzostwach do udowodnienia.
We Włoszech chodzą pogłoski o konflikcie Del Piero z Lippim. Trudno się jednak dziwić frustracji Alexa. Z tak silnym pragnieniem gry i zwycięstwa oglądanie z ławki poczynań swoich kolegów musi być dla piłkarza prawdziwym piekłem. Frustracja tym bardziej wzrasta, kiedy patrzy się na wchodzącego na boisko młodszego kolegę z drużyny, który w reprezentacji zagrał zaledwie jedenaście spotkań i nigdy jeszcze nie zdobył dla niej bramki…
Panie Marcelo. Proszę Cię, daj swojemu staremu przyjacielowi szansę.
Autor: James Sugrue
Przetłumaczył: DeeJay
Źródło: Football Italia