Gdzie zajdzie Juve z Higuainem, ale bez Pogby?

Juventus jest silniejszy niż rok temu. Sam Higuain da więcej Starej Damie niż Pogba. W dodatku dzięki transferom między innymi Benatii, Alvesa i Pjacy drużyna ma nie tylko szerszą, ale i lepszą ławkę rezerwowych. To jednak wciąż za mało na zwycięstwo w Lidze Mistrzów.

Higuain i Pogba to dwa najdroższe i najgłośniejsze nazwiska w minionym letnim okienku transferowym. Juve sprzedało Francuza za 105 milionów, żeby kupić Argentyńczyka za 90. Oceniając jedynie aspekt sportowy, była to dobra decyzja. Świetny napastnik zawsze da drużynie więcej niż świetny pomocnik. Poza tym Higuain już jest znakomitym graczem, a Pogba jeszcze nie, chociaż stanie się nim za niedługo. Argentyńczyk ma również większe doświadczenie, bo w europejskich pucharach rozegrał dwukrotnie więcej spotkań niż Francuz (80 – 42).

Juventus jest silniejszy nie tylko dzięki tej “wymianie”. Transfery Pjacy, Alvesa, Pjanicia oraz pozostanie Cuadrado sprawiły, że Allegri ma więcej jakościowych wyborów. Natomiast po sprowadzeniu Benatii, Stara Dama ma najlepszą obronę w Europie. Pod względem ilości, jakości i zgrania włoskiemu gigantowi dorównuje jedynie defensywa Bayernu Monachium: (Neuer, Boateng, Hummels, Martinez, Lahm, Alaba). Potwierdza to początek sezonu. Bawarczycy mniej więcej w podobnej liczbie spotkań w rozgrywkach krajowych i europejskich stracili razem również pięć bramek. To zdecydowanie mniej niż inne czołowe europejskie drużyny (PSG – 9, Barcelona – 11, Manchester City – 11, , Real Madryt – 11). Co prawda najmniej bramek dotychczas puściła obrona Atletico Madryt (3), ale styl tej drużyny opiera się głównie na rozbijaniu ataków rywali.

Drużyna Allegriego już w sezonie 2015/2016 miała prawie wszystko, żeby spełnić marzenie swoich kibiców i rodziny Agnellich: silną obronę, płodną pomoc i wybitnego Paulo Dybale w ataku. Jedynym brakującym elementem była bramkostrzelna typowa dziewiątka. Temu zadaniu nie sprostał ani Mario Mandzukić, ani Alvaro Morata.

Marotta i Paratici dołożyli więc na samą górę tej układanki kolejny element i tego lata kupili wspomnianego na samym początku Gonzalo Higuaina. Był to bardzo drogi zakup, ale pod względem sportowym, dwójka włoskich decydentów dokonała możliwie najlepszego wyboru. Problem w tym, że bez sprowadzenie jeszcze jednego klasowego pomocnika, ruch ten przypomina grę jenga.

W ilości asyst Pogbę może zastąpić Pjanić. Francuz jednak dawał drużynie więcej w defensywie. Ponadto pomoc złożona właśnie z niego, Khediry i Marchisio była silniejsza fizycznie. W dodatku ten ostatni wrócił dopiero kilka dni temu po poważnym urazie, a w zimie raczej nie uda się sprowadzić do Turynu brakującego klasowego pomocnika, który będzie mógł grać w Lidze Mistrzów. Problem pojawi się wówczas, gdy urazu dozna Khedira (większy) lub Pjanić (mniejszy). Juventus razem z Higuainem oczywiście może mierzyć zdecydowanie wyżej niż rok temu, ale pod warunkiem, że ta budowa nie runie w najważniejszym momencie przez dziurę w środku.

Autor: Bartłomiej Olek

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
21 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Forza |
Forza |
7 lat temu

Damy rade .. O polfinal jestem spokojny a pozniej to juz wszystko sie moze zdarzyc . Oby tylko wrocil Markiz do formy i Higuaina ominely kontuzje to nas sie beda bac bac a nie my ich Forza Juve !

juve4alllife
juve4alllife
7 lat temu

@Bartek(Juventino)
Chyba tylko Bonucci jest tak naprawdę klasowym obrońcą. Poza tym musimy się modlić, aby po odejściu Buffona na emeryturę udało się godnie go zastąpić. Zaryzykuje stwierdzenie, że Gigi jest naszym najlepszym piłkarzem i to jego stratę najmocniej odczujemy jak odejdzie, a nie żadnego Vidala czy Pogbe.

juve4alllife
juve4alllife
7 lat temu

@Bartek(Juventino)
Nasza obrona nie musi co tydzień grać przeciw poważnym rywalom, w przeciwieństwie do defensywy np. klubów z Anglii gdzie nawet ligowy średniak czy beniaminek potrafią cisnąć kluby z czołówki. Jestem przekonany, że gdyby któryś z takich klubów jak Man City, Chelsea, Arsenal, Tottenham czy chociażby Man United występował w Serie A to praktycznie nie traciłby bramek. Poza tym wątpię czy któryś z naszych ŚO byłby w stanie wskoczyć do składu mając za konkurencje Otamendiego-Stonesa (jest jeszcze Kompany), Luiza-Cahilla (ew. Azpiliquete) czy chociażby Smallinga-Bailly'ego... Nasza defensywa prezentuje się dobrze z jednego powodu - prawie nie ma za przeciwników groźnych rywali w lidze. Zapamiętaj moje słowa - jak w LM trafimy na konkretnego rywala, to wtedy zobaczysz ile tak naprawdę jest warta nasza obrona.

juve4alllife
juve4alllife
7 lat temu

"Natomiast po sprowadzeniu Benatii, Stara Dama ma najlepszą obronę w Europie." - ahahahhahahahahhaha. Mamy najlepszą obronę w Europie, bo tracimy mało bramek w lidze w której nie mamy żadnego poważnego rywala? Czy może dlatego, że w LM nie tracimy bramek bo gramy z takimi potęgami jak O.Lyon czy Dynamo Zagrzeb? Jak w 1/8 LM trafimy na jakiś sensowny zespół to wtedy będzie widać naszą "najlepszą w Europie obronę". Nie twierdzę, że nasza defensywa jest słaba, ale mocno irytuje mnie takie subiektywne podejście. Kibice Juve coraz bardziej zaczynają przypominać mi kibiców Realu - "my jesteśmy najlepsi, bo tak". Tęsknie za czasami gdzie przed rozpoczęciem sezonu w Serie A było więcej kandydatów do mistrzostwa niż 1. To się robi nudne, a zachwyty bez odrobiny obiektywizmu są po prostu głupie...

Profesor
Profesor
7 lat temu

@up
Z tą obroną też muszę się zgodzić, niby najlepsze BBC ale jednak jak Bayern przyciśnie czy nawet Sevilla to bramka padnie. To zbyt duża wiara w obronę/bramkarza i cofanie się zbytnio i zostawianie pola przeciwnikowi. I jeszcze brak typowego DP który by ładnie czyścił środek pomocy, za miast cofanie się do 16-ki i wybijanie piłki.

Profesor
Profesor
7 lat temu

Artykuł trafił w sedno, jeszcze bym dodał żeby trener dawał najlepszy skład na LM a nie dawał na ławie Higuaina i Pjanica.

Donadamesko
Donadamesko
7 lat temu

To prawda ,kontuzja Pjanic lub Khedira i mozolne rozegranie się Marchisio i odpadamy w 1/4

psychoJuve
psychoJuve
7 lat temu

" Juve sprzedało Francuza za 105 milionów, żeby kupić Argentyńczyka za 90." Jeżeli to zdanie odnosi się do rachunku ekonomicznego, to jest to nieprawdą. Ogólnie propsy za próbę, ale tekst mierny, a już na pewno nie jest to felieton. Tak czy inaczej nie zniechęcaj się, nie od razu Rzym zbudowano. Sam zawodowo zajmuję się pisaniem i porównując swoje teksty sprzed kilku lat, czy po prostu patrząc jak pisałem 1000 czy 2000 tekstów temu, widzę, że trzeba po prostu czytać, pisać, pisać i jeszcze raz pisać by stawać się coraz lepszym.

wojczech7
wojczech7
7 lat temu

Z całym szacunkiem do autora, ale nazywanie tego tekstu felietonem, to chyba lekkie nadużycie...

radzik92
radzik92
7 lat temu

Pluto, popieram twoje zdanie, nigdy nie mielismy najlepszej obrony nasze BBC jest chwalone ale ja rowniez uwazam ze nie jest najlepsze, Chieliniego to objedzie kazdy czolowy napastnik, przyjdzie zespol taki jak barca czy bayern to rowniez rozklepie obrone nasza i wtedy ratuje nas geniusz buffona, ale taka jest pilka szczescie trzeba miec w kazdym meczu dlatego licze ze zajdziemy daleko. Jeszcze raz o tej obronie, jest dobra nawet bardzo dobra w serie a najlepsza ale nie w europie

JuvePerSempre
JuvePerSempre
7 lat temu

To o czym wszyscy zapominają w kontekście 'najlepszej obrony' to fakt że Juve grało utrzymaniem piłki w środku pola. Za czasów Conte nasz środek klepał między sobą setki podań, tworzyliśmy też wiele sytuacji niestety wiele z nich marnując/nie wykorzystując.

Obecnie styl jest podobny ale jakość w środku do takiej gry jest o wiele za słaba. Jak mieliśmy Pirlo, Vidala, Pogbe, Marchisio to nie było o czym gadać. Pamiętam jak się na forum wkurzali niektórzy jak Pirlo strzelił babola. Khedira, Marchisio, Pjanić jeszcze będą mogli tak pograć ale Lemina i Hernanes czy nawet Sturaro się do takiej gry poprostu nie nadają.

Kluczem do naszej 'najlepszej obrony' było poprostu trzymanie rywala zdala od tej lini, czyścili pomocnicy i nie pozwalali przeciwnikowi się tam zbliżyć. Ale jak już ktoś przyciśnie tak jak Barcelona w finale czy Bayern w zeszłym roku to widać co się może dziać.

rado
rado
7 lat temu

@Bartek(Juventino)

Morata ma to coś, czego nie mają nawet wszyscy wielcy piłkarze, tego nie pokazują liczby ani statystyki. Coś takiego z czego słynął Boniek swojego czasu, a czego nie ma wielki napastnik Ibrahimović i z czego nie słynie też Higuain. Chodzi mi o umiejętność koncentracji w najważniejszych momentach, w najważniejszych meczach z najtrudniejszymi rywalami. Może Morata nie nastrzelał wiele goli w ostatnim sezonie ale znów:

- strzelił zwycięskiego gola w meczu z Man City
- strzelił gola w meczu z Sevillą w Turynie
- rozmontował Bayern w Monachium właściwie w pojedynkę gdzie przecież wystawił patelnię Cuadrado po pięknym rajdzie i zdaje się jemu nie uznano prawidłowo zdobytej bramki

Sezon wcześniej w LM strzelał w finale Barcelonie, strzelał w obydwu półfinałach Realowi u nas i na wyjeździe. To co ten chłopak grał dla nas w Lidze Mistrzów to było fantastyczne, ja wiem, że tam 7 goli w Serie A nie robi na nikim wrażenia, ale chyba wszystkim nam chodzi teraz o LM. Dlatego strata tego piłkarza moim zdaniem to większy ubytek niż większości kibiców może się wydawać. Czy Higuain wypełni tę lukę? Nie mam wątpliwości, że w Serie A da nam dużo więcej niż Morata, ale cały czas wątpię w to, że da nam to samo co Morata w LM, tym bardziej, że ma za sobą jednak słabszą drugą linię niż miał Hiszpan.

rado
rado
7 lat temu

Bartek(Juventino)

Bardzo ciekawy artykuł, z przyjemnością przeczytałem ale nie zgadzam się z postawioną przez Ciebie tezą. Pomijam rozgrywki we Włoszech, bo chyba każdy się zgodzi, że tą ligę "opędzimy" nawet drugim składem (może nie dosłownie, ale dużo nie brakuje...). Skoncentrujmy się na Lidze Mistrzów bo tylko te rozgrywki dla nas się teraz liczą i tam chcemy się pokazać, tego chce klub, zarząd, kibice i piłkarze.

Twierdzisz, że wymiana Pogby na Higuaina to jest już dla nas korzyść, ja natomiast twierdzę, że to jest dla nas strata. Tą wymianę trzeba traktować inaczej, to była wymiana Moraty i Pogby na Higuaina i Pjanicia. Ta wymiana jest dla nas niekorzystna (w LM). Pipita jest wielkim napastnikiem i nie mam wątpliwości, że nastrzela dla nas bramek w lidze, parę też dorzuci w LM. Ale czy zrobi dla nas w Lidze Mistrzów to co robił dla nas Morata? Musiałby strzelać w każdym ważnym meczu gole i być właściwie najlepszym piłkarzem na boisku. Mecze z Sevillą i wczorajszy z Lyonem pokazują, że w Gonzalo nie był w stanie zrobić tego co robił dla nas Morata w meczach z większymi rywalami jak Real Madryt, Bayern, Barcelona. Jeśli chodzi o samą Ligę Mistrzów to Pipita prawdopodobnie nie dorówna Moracie, wszystko na to wskazuje tym bardziej też, że delikatnie mówiąc nie słynie on z żelaznych nerwów w finałach i tych meczach najważniejszych. Morata był jego przeciwieństwem, mordował się strasznie w meczach z dołem i środkiem ligi ale rozkwitał w meczach z najlepszymi.

I dalej - druga część naszej wymiany, tutaj chyba nie można mieć wątpliwości, w meczach z Sevillą, z Lyonem i nawet w niektórych meczach Serie A tego sezonu nasza druga linia albo jest schowana gdzieś albo wcale nie istnieje. Pogba (oczywiście ten Pogba z Juve nie ta "podróbka" co się kopie w czoło w reprezentacji czy w United obecnie) był fenomenem. Jego wyjątkowość polegała na tym, że on był piłkarzem 3 w jednym, był świetnym atakującym, który potrafił utrzymać się genialnie przy piłce, zagrać 50 metrową piłkę na czubek buta, przedryblować 3 rywali albo huknąć z 40 metrów. Był też świetnym obrońcą, który biegał, wywierał presję, odbierał piłkę albo przerywał akcję rywali. Na koniec był po prostu fizycznie wielki, szybki i silny, dominował nad rywalami grą w powietrzu (główki, przyjęcia na klatkę itp.). Nie widzę obecnie piłkarza, który byłby go w stanie zastąpić i nie będzie to na pewno Pjanić, który może to zrobić tylko w pierwszym aspekcie - w rozegraniu ale też tylko jak złapie formę bo na razie nawet to mu nie wychodzi. Naszej drugiej linii po prostu brakuje teraz mięśni, siły fizycznej, której nie ma Pjanić ani Khedira, brakuje też kogoś kto się utrzyma przy piłce i dogra jakąś świetną, prostopadłą piłkę. Nasza obecna druga linia jest bardzo niekompletna, widać to gołym okiem, jest tam po prostu dziura, którą trzeba jakoś załatać.

Podsumowując - Juventus jest słabszy niż rok temu w Lidze Mistrzów, kiedy mieliśmy Moratę i Pogbę, jest też tym bardziej słabszy niż 2 lata temu gdy mieliśmy Pirlo, Vidala, Teveza, Moratę i Pogbę. Smutne to ale prawdziwe, liczę na Marottę, liczę na cud w styczniowym oknie transferowym ale jednocześnie zdaję sobie sprawę, że znaleźć wartościowego następcę Pogby w styczniu, który będzie uprawniony do gry w LM na wiosnę będzie piekielnie trudno albo będzie to niemożliwe i kolejny rok w LM spiszemy na straty co jest wielce bolesne patrząc na wiek naszych obrońców, bramkarza, bocznych obrońców itp. Jesteśmy drugą najstarszą ekipą w LM po CSKA, więc czas nie będzie działał na naszą korzyść, Buffon, Barzagli, Chiellini, Dani Alves, Evra już lepsi nie będą niż są teraz. Nie jestem takim optymistą jak Ty, ale chciałbym się mylić.

Bartek(Juventino)
Bartek(Juventino)
7 lat temu

@up a możesz podać jakieś merytoryczne argumenty kto ma lepszą obronę i dlaczego? Cześć trenerów pocieloby się za Bonucciego, Barzagli to skala nie do przejścia, najsłabsze ogniwo to Chiellini, chciaz jak to brzmi... Do tego Benatia. Skupiacie się na jakości naszej obrony, bo ja oglądacie na co dzień a zbadajcie dobrze jakość defensywy innych drużyn.

Bartek(Juventino)
Bartek(Juventino)
7 lat temu

@psychoJuve
doceniam radę, bo myślę, że w dobrej wierzę. Natomiast szkoda, że napisałeś kilka tysięcy tekstów i ani jednego o swoim klubie dla JP, które czytasz. Tak chociażby ten jeden raz z nudów, albo pod wpływem emocji, albo z chęci podzielenia się swoim zdaniem z innymi kibicami. Namawiam.

Bartek(Juventino)
Bartek(Juventino)
7 lat temu

@rado - powyżej moja odpowiedź. Dzięki też za taki długi komentarz i poświęcony czas.

Bartek(Juventino)
Bartek(Juventino)
7 lat temu

Jeśli chodzi o drugi akapit i tezę "Mecze z Sevillą i wczorajszy z Lyonem pokazują, że w Gonzalo nie był w stanie zrobić tego co robił dla nas Morata w meczach z większymi rywalami jak Real Madryt, Bayern, Barcelona. "

Morata w ostatnim sezonie w LM strzelił tylko dwie bramki. I również w ważnym meczu z Sevilla zawiódł i nie strzelił bramki (mówie o tym decydującym o 1 miejscu). Być może Morata ma spory potencjał, ale ostatni sezon w Juve miał po prostu słaby, a w LM nie dawał Juve tyle co w pierwszym. W ogóle dał bardzo mało. To jest fakt, natomiast wyciąganie takiego wniosku po trzech meczach Igły u nas w LM to nadużycie. Moim zdaniem bardzo niesprawiedliwa teza.

Jeśli chodzi o drugą linie - to tutaj raczej się zgadzamy. Pisałem, że jest słabsza fizycznie, na pewno nie dominuje tak jak poptrzednie nasze linie pomocy. I to jest ta "dziura", o której piszę.

Kolejna rzecz - nie da się patrzeć na siłe Juve tylko poprzez wymianę Morata i Pogba za Higuaina i Pjanicia. Po pierwsze były też inne transfery. Po drugie uważam, że gdybyśmy nie sprzedali Pogby to i tak kupilibysmy Pjanicia, ale nie kupilibysmy Higuaina. I moim zdaniem Juve z pomocą złożoną z Pogby, Pjanicia i Khediry i pierwszego rezerwowego Marchisio (jedna z najlepszych w Europie) z atakiem Morta - Mandzukić jest jednak nieco słabsze od obecnego z pomocą złozoną z Pjanicia, Khediry i Marchisio z atakiem Dybala - Higuain. Ale tylko pod warunkiem, że ta pomoc będzie zdrowa.

Bartek(Juventino)
Bartek(Juventino)
7 lat temu

jestem autorem. Oczywiście, że nie jest to felieton, nie zauważyłem, że tak zostało to określone. Tj zwykły artykuł.

tabo89
tabo89
7 lat temu

przy okazji wszystkich piszących zachęcamy do napisania czegoś na łama JP, jak widać jesteśmy otwarci na publikację.

Pluto
Pluto
7 lat temu

Nawet z Pirlo, Pogbą i Vidalem w meczach z najsilniejszymi oddawaliśmy inicjatywę. Na JStadium przyjeżdżały Roma czy Napoli i cisnęli nas od pierwszych minut. Nawet w Glasgow nie potrafiliśmy wyjść spod wysokiego pressingu, walili w nasze pole karne jak w bęben. Wtedy udawało się wygrać ale pod naporem najlepszych pękamy. To dobrze brzmi - BBC, włoska zgrana obrona ale to nie są giganci pokroju Nesty, Maldiniego czy Cannavaro. A może są ale ofensywa najlepszych ekip na kontynencie jest teraz dużo lepsza?
W każdym razie zabijaniem meczów LM nie wygramy, naszym punktem odniesienia powinna być pierwsza połowa w Monachium.

Pluto
Pluto
7 lat temu

Kolejny raz wytarty frazes o najlepszej obronie w Europie...
Najlepszą defensywę ma Atletico, które potrafi zablokować najlepsze linie ataku. Z drugiej strony Real, który pod bramką rywala ma Marcelo, Carvajala i strzelającego arcyważne gole Ramosa.
A my? Wystarczy obejrzeć skróty z City, Realem, Bayernem czy Barca. Ile razy byliśmy rozklepywanie jak dzieci we mgle, które ratował geniusz Buffona albo nieskutecznośc rywala...