Lippi: Być może skupili się w pełni na Lidze Mistrzów
Były trener Juventusu Marcelo Lippi, udzielił wywiadu dla stacji Sky Sport po meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata pomiędzy Włochami a Szwajcarią.
Porozmawiajmy trochę o reprezentacji Włoch. Po remisie ze Szwajcarią droga do Mistrzostw Świata staje się skomplikowana, ale czy jest pan pewny siebie?
Tak, oczywiście, że jestem pewny siebie. Remis to jeden z tych wyników, że gdy grają ze sobą wystarczająco silne drużyny – a Szwajcaria jest silną drużyną – to taki wynik pasuje, trzeba wziąć to pod uwagę. Oczywiście, że prościej byłoby wygrać i zakwalifikowanie się byłoby wtedy łatwe, ale istnieją użyteczne wyniki do rozwiązania tego problemu, a zespół jest w stanie je łatwo osiągnąć, ponieważ potrafi to zrobić. To spokojna i inteligentna grupa, wliczając trenera, bardzo dobrze wiedzą jak uzyskać korzystny końcowy wynik, który przypieczętuje grę.
Czy jako trener, wyznaczyłby pan Jorginho do wykonania rzutu karnego?
Trzy razy w swojej karierze decydowałem w bardzo trudnych sytuacjach, kto powinien być wykonawcą rzutu karnego. Dwa razy poszło dobrze, trzeci się nie udał.
Czy ta reprezentacja narodowa ma problemy z grą w ataku?
Nie, ta drużyna nie ma żadnych problemów. Jest o krok od zakwalifikowania się do Mistrzostw Świata i zdobyła niedawno Mistrzostwo Europy. Czy tak wygląda drużyna, która ma problemy? Wiadomo, że nie można być najlepszym w stu procentach w każdej formacji i we wszystkich momentach sezonu. Może z czasem liga wyłoni kolejnego zawodnika z Włoch, który z łatwością rozwiąże problemy ofensywne reprezentacji, jeśli w ogóle takie istnieją.
Czy mógłby to być Lucca?
Lucca to bardzo piękne miasto… (śmiech).
Mówiąc o Serie A. Czy będzie to walka dwukierunkowa, pomiędzy Milanem a Napoli?
Nie, nie. To na pewno będzie walka trzykierunkowa. Inter również jest w grze. Milan i Napoli muszą wziąć pod uwagę też Inter.
Jak pan widzi obecnie Juventus?
Nie wiem, być może dokonali pewnych ocen, które skłoniły zespół do skupienia się w pełni na Lidze Mistrzów. Myślę, że gdyby tylko mogli zakończyć sezon w Serie A na siódmej pozycji i zdobyć Puchar Ligii Mistrzów to byłoby to dla nich świetne zakończenie sezonu.
Kto wyróżnia się wśród młodych piłkarzy?
Jeśli jest ktoś, kto potrafi odkrywać młode talenty na boisku to jest to Roberto Mancini. Jeśli jest jakiś dobry, młody zawodnik to na pewno Mancini skorzysta z jego usług. W Serie A jest 35 procent obcokrajowców i 65 procent Włochów. Teraz sytuacja jednak się odwróciła. Mimo to są nadal dobrze grający młodzi Włosi, którzy są brani pod uwagę. Ale później, kiedy przyjeżdżasz na zgrupowanie reprezentacji, koszulka może ważyć 7, 8, 10 kilogramów i ten aspekt również trzeba brać pod uwagę.
Jak wspominasz Giampiero Galeazziego?
Przeprowadził wywiady z wielkimi mistrzami, ale jego komentarza nie można zapomnieć. Był świetną postacią, innym rodzajem dziennikarza niż teraz i myślę, że zostanie zapamiętany z wielką sympatią i uczuciem.
Komu wręczyłby pan Złotą Piłkę?
Pomimo ostatniego błędu z jedenastu metrów, nagrodę przekazałbym dla Jorginho, wygrał wszystko, a jeśli jedna osoba wygrywa wszystko to zdobywa uznanie. Jest wielu mistrzów, którzy wygrali niewiele lub nic, ale są też mistrzowie, którzy wygrali wszystko i oni muszą zostać nagrodzeni.
Trenował pan bardzo silnych napastników. Co pan myśli o Vlahoviciu?
Myślę, że jest bardzo dobry i nie jest inny. Radzenie sobie z sytuacją, w której się znalazł ze względu na porównywanie go do innych nie jest łatwe. Wykazuje się wielką powagą i przywiązaniem do kultury, widać, że jest ktoś, kto zajmuje się jego interesami i wyjdzie to na jaw, ale pokazuje świetną jakość techniczną i świetny charakter.
Marcelo Lippi dodał również kilka słów na temat dwóch trenerów z ligi włoskiej.
Stefano Pioli naprawdę zaimponował mi swoją pracą, zwłaszcza, że Milan gra piękny futbol. Trudności w Lidze Mistrzów wynikają w dużej mierze z tego, że on i piłkarze nie są przyzwyczajeni do europejskiego futbolu na takim poziomie. Pioli przypomina mi Carlo Ancelottiego i to jest prawdziwy komplement. Luciano Spalletti miał płatne wakacje przez dwa lata (śmiech). Wydaje się spokojniejszy, bardziej refleksyjny, gotowy do dialogu z innymi. Nie zapomniał jak wykonywać tą pracę.