#FINOALLAFINE

Peleton chce detronizacji Juventusu

Czy Juventus sięgnie po piąte mistrzostwo Włoch z rzędu? Peleton podczas okienka transferowego robił wszystko, aby zmniejszyć dystans do absolutnego dominatora ostatnich lat. Dzięki temu zapowiada się fenomenalny sezon! Napływ gwiazd do ligi włoskiej był podczas letniego okna transferowego bardzo duży, a czołowe zespoły zapowiadają jeszcze kolejne wzmocnienia. Dla nas najważniejsze jest to, że w Italii będziemy mogli obserwować występy kilku polskich zawodników.

Najciekawsze mercato od lat

Jeżeli ktoś uważał, że dla klasowych zawodników Serie A nie jest już atrakcyjna, to musi odwołać swoje słowa. Wystarczy jedynie spojrzeć na tegoroczne mercato, które dla włoskich klubów było najlepsze od lat. Słoneczna Italia przyciągnęła w ostatnich tygodniach grono klasowych graczy, takich jak: Edin Dżeko, Mario Mandzukić, Sami Khedira, Stevan Jovetić czy też Geoffrey Kondogbia. Każdy z tych zawodników mógłby z powodzeniem grać w jakiejkolwiek innej topowej lidze.

Na rewolucję kadrową zdecydowano się w Turynie. Z absolutnym dominatorem ostatnich lat pożegnali się trzej kluczowi zawodnicy – Andrea Pirlo, Arturo Vidal oraz Carlos Tevez. Każdy z nich miał ogromne znaczenie dla postawy Starej Damy i trudno przewidzieć, jak utrata tych piłkarzy wpłynie na postawę zespołu w nowym rozdaniu. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że władze mistrza Włoch rozbiły bank, aby stratę swoich liderów zakamuflować. Ponad 100 milionów euro na wzmocnienia i transfery takich zawodników, jak Alex Sandro, Sami Khedira, Mario Mandzukić, Paulo Dybala czy też Simone Zaza, mogą cieszyć fanów Starej Damy. Za ogromny sukces władz Juventusu należy uznać również fakt, że udało się zatrzymać Paula Pogbę, na którego wiele europejskich klubów było w stanie wydać kilkadziesiąt milionów euro.

Juventus nie był jedynym liczącym się graczem na rynku transferowym. AS Roma, która miała kłopoty w ofensywie, pozyskała Mohameda Salaha oraz Edina Dżeko. Dodatkowo klub ze stolicy Italii wzmocnił się na pozycji bramkarza wypożyczając Wojciecha Szczęsnego. Rudi Garcia po tych wzmocnieniach odważnie deklarował walkę o najwyższe cele i biorąc pod uwagę potencjał kadrowy Romy, można temu szkoleniowcowi uwierzyć.

Na największe wzmocnienia od wielu lat zdecydowały się obydwa kluby z Mediolanu. Inter oraz AC Milan wysłały wyraźny sygnał, że w nadchodzącym sezonie chcą walczyć o czołowe lokaty. Na rynku transferowym tego lata mniej aktywne były takie kluby, jak Napoli, Fiorentina czy też Lazio, ale żadnej z tych drużyn nie wolno lekceważyć.

Najciekawsze transfery letniego mercato:

Luiz Adriano (Szachtar Donieck -> AC Milan)
Carlos Bacca (Sevilla FC -> AC Milan)
Edin Dżeko (Manchester City -> AS Roma)
Stevan Jovetić (Manchester City -> Inter Mediolan)
Sami Khedira (Real Madryt -> Juventus)
Geoffrey Kondogbia (AS Monaco -> Inter Mediolan)
Mario Mandzukić (Atletico Madryt -> Juventus)
Alex Sandro (FC Porto -> Juventus)
Wojciech Szczęsny (Arsenal Londyn -> AS Roma)

Peleton w pogoni za faworytem

Bukmacherzy oraz eksperci nie mają wątpliwości, że głównym faworytem do mistrzostwa Włoch jest Juventus. Władze klubu również nie dopuszczają do siebie innego scenariusza – zespół ma wywalczyć kolejne Scudetto. – Utrata takich zawodników, jak Tevez, Pirlo i Vidal jest oczywiście istotna. Niestety nic nie mogliśmy zrobić w tej sprawie. Zareagowaliśmy jednak poprawnie i znacząco wzmocniliśmy zespół. Trudno powiedzieć, czy obecnie jesteśmy silniejsi niż w poprzednim sezonie, ale wiem jedno: Juventus to jest Juventus i musi zawsze być na szczycie – zapowiedział odważnie Beppe Marotta, dyrektor sportowy mistrzów Włoch.

Nowy Juventus pierwszy egzamin w tym sezonie zdał śpiewająco. Stara Dama w bardzo dobrym stylu zdobyła Superpuchar Włoch nie dając zbyt wielkich szans Lazio Rzym.

Ze statystycznego punktu widzenia z Juventusem nikt w tym sezonie nie ma większych szans. Za plecami Starej Damy powinna uplasować się AS Roma, a kolejne lokaty należeć będą do SSC Napoli, AC Milan, Lazio Rzym oraz Interu Mediolan. Na szczęście to tylko statystyki i suche prognozy, a sport jest bardziej nieprzewidywalny i wszystko może się zdarzyć.

Trudno dzisiaj przewidzieć, jak po letnich zmianach zaprezentują się wszystkie czołowe drużyny. Pewne jest tylko to, że jeśli Juventus sięgnie po mistrzostwo, to zatriumfuje po raz piąty z rzędu. Wcześniej Starej Damie taka sztuka udała się w latach 1930-35. W najnowszej historii Serie A taki wyczyn powtórzył Inter Mediolan, a miało to miejsce w latach 2005-10.

Polacy w tym sezonie

Na boiskach Serie A w tym sezonie oglądać będziemy kilku Polaków. Bardzo ważną postacią w Torino FC pozostaje Kamil Glik, który nie narzekał na brak zainteresowania ze strony innych klubów. Polski defensor od władz drużyny z Turynu usłyszał jasny komunikat – mamy dobrą sytuację finansową, ty jesteś naszym liderem i musisz zostać. Zresztą sam zainteresowany odnajduje się w Torino świetnie, a rola kapitana oraz ulubieńca kibiców tylko to potwierdza.

Dla polskich kibiców, którzy pasjonują się Serie A oczywiście największą bombą transferową było pozyskanie Wojciecha Szczęsnego przez Romę. Przypomnijmy, że Polak miał znikome szanse na regularne występy w Arsenalu, stąd zdecydował się na wypożyczenie do Italii. “Po rozmowie ze Szczęsnym i De Sanctisem podjąłem decyzję dotyczącą sobotniego meczu. W tym roku Roma ma szczęście być w posiadaniu dwóch świetnych i doświadczonych bramkarzy. Tak to wygląda w wielkich drużynach. Nie będzie numeru jeden czy numeru dwa. W sobotę rozpocznie Wojciech, a później będę analizował sytuację i desygnował do gry bramkarza, który będzie prezentował lepszą formę” – podkreślił Rudi Garcia przed pierwszą kolejką sezonu.

Z Romy na dwa sezony na wypożyczenie uciekł Łukasz Skorupski, który nie miał szans na regularną grę w stolicy Włoch. “Jestem w Empoli po to, aby zaliczać regularne występy. Wraz z moim agentem doszliśmy do wniosku, że to będzie najlepsze rozwiązanie dla mojej kariery. Po tym czasie chcę wrócić do Romy i tam zostać bramkarzem numer jeden” – zapowiedział Skorupski, który rzeczywiście rozpocznie sezon w bramce Empoli. Polak zadebiutuje już w meczu z Chievo Werona. Wśród awizowanych w wyjściowym składzie zawodników znajduje się również Piotr Zieliński. Dla piłkarza, z którym swojego czasu wiązaliśmy ogromne nadzieje w kontekście gry w kadrze, ma to być przełomowy sezon.

W kadrze Sampdorii Genua znajduje się Paweł Wszołek, ale dla polskiego skrzydłowego może to być trudny sezon. Z regularną grą ten piłkarz ponownie będzie miał problemy, zresztą jak przez całą swoją przygodę z włoskim futbolem.

Z ogromnym zainteresowaniem będziemy również oglądać występy Kamila Wilczka. W poprzednim sezonie 27-letni napastnik został królem strzelców Ekstraklasy w barwach Piasta Gliwice. To zaowocowało transferem do beniaminka Serie A – Carpi. Na ten moment wydaje się, że Polak będzie rozpoczynał mecze na ławce rezerwowych, gdyż mocną pozycję w ataku ma Jerry Mbakogu. W pierwszej kolejce Carpi zagra na wyjeździe z Sampdorią Genua i Wilczek może liczyć na szansę, ale raczej wchodząc w drugiej części gry.

Na koniec warto przypomnieć, że od tego sezonu rozgrywki Serie A kibice w Polsce będą mogli śledzić tylko na kanałach nowego gracza na rynku – Eleven.

Autor: Grzegorz Marciniak
Źródło: www.pilkanozna.pl

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Marchisio1987
Marchisio1987
8 lat temu

Imter zdobył 4 tytuły w 2005-06 ligę wygrał Juventus!

Max Allegri
Max Allegri
8 lat temu

Jakbyscie się jeszcze nie przyzwyczaili, że wszyscy piszą o 31 mistrzostwach.

rydwadydwa
rydwadydwa
8 lat temu

Jak trzecia drużyna sezonu mogła "zdobyć" mistrzostwo...

aragorni
aragorni
8 lat temu

przeklamania historyczne, no ladne...

rado
rado
8 lat temu

Max Allegri
Nie wszyscy tylko ćwoki, którzy sie nie znają i nie wiedzą na czym polegało oszustwo zwane Calciopoli. Chyba nie powinno Cię dziwić, że na tej stronie ludzie mają określone poglądy, a przede wszystkim dysponują większą wiedzą na temat tej sprawy niż statystyczny kibic, a nawet komentator sportowy.