Player Focus: Alvaro Morata
Player Focus: Alvaro Morata
Tuttosport lubi gry słowne. W maju turyński dziennik pisał, że Stara Dama zakochała się w Alvaro Moracie, napastniku Realu Madryt (innaMORATA ). Zaloty Juventusu ciągnęły się od jakiegoś czasu – przynajmniej od 6 miesięcy. “Morata to zawodnik z najwyższej półki i interesuje nas, jak wszyscy gracze tej klasy ” – mówił w styczniu Beppe Marotta, dyrektor generalny Starej Damy – “Uważam jednak, że jego sprowadzenie jest niemożliwe “.
Biorąc pod uwagę konkurencję w rywalizacji o Moratę (Arsenal, Atletico, Monaco, Villarreal i Wolfsburg), Stara Dama musiała realistycznie oceniać swe szanse. Koniec końców, dostała piłkarza, o którego tak zabiegała. Nie było jednak tak, że Juventus zakochał się w Moracie i stracił dla niego głowę, postępując nierozsądnie. Ten transfer wydaje się całkowicie logiczny.
Morata, który ma zaledwie 21 lat, jest jednym z zawodników, na których Juventus pragnie budować swoją przyszłość. Złożył podpis pod 5-letnią umowę. Kosztował 20 milionów euro (płatne w trzech rocznych ratach), co sprawia, że jest najdroższym transferem do klubu w erze Agnellego i Marotty.
W trakcie negocjacji bardzo wyraźnie było widać, że Real niechętnie pozwala Moracie na opuszczenie Bernabeu. Włodarze Królewskich nie chcieli wyjść na tych, którzy cudze chwalą, swojego nie znają i nalegali na zapisanie w umowie transferowej opcji, która pokaże, że są świadomi potencjału Moraty i doceniają jego talent. Real może odkupić Moratę – to podobna praktyka, jaką zastosowano w przypadku transferu Daniego Carvajala, który odszedł do Bayeru Leverkusen za 5 milionów euro, by rok później wrócić za 6,5 miliona. W tym przypadku, warunki ewentualnego odkupu są mniej korzystne. Klauzula obowiązuje tylko po sezonach 2015/2016 oraz 2016/2017, a ściągnięcie napastnika z powrotem będzie kosztowało nawet 30 milionów euro (w zależności od liczby jego występów i innych zmiennych).
To pokazuje, że piłkarz jest wysoko ceniony. Jeśli w międzyczasie talent Moraty eksploduje, ta kwota może wyglądać na dobrą okazję. Juventus wierzy, że w takim przypadku konkurencja o miejsce w linii ataku Realu Madryt okaże się tak zażarta, jak w ostatnich 2-3 sezonach i klub z Bernabeu nie będzie potrzebował Hiszpana. W ostatnim sezonie Morta zanotował 28 występów w barwach zdobywcy Ligi Mistrzów, pojawił się między innymi w finale tych elitarnych rozgrywek. W pierwszym składzie pojawił się jednak zaledwie czterokrotnie, a tylko dwa mecze spędził na boisku w pełnym wymiarze czasowym. Średnio w każdym występie dostawał 23 minuty gry.
Za decyzją ambitnego młodziana o przeprowadzce stała przede wszystkim chęć bardziej regularnej gry. W Juventusie powinien znaleźć odpowiednie warunki. Fabio Quagliarella poszedł w ślady Mirko Vucnicia i opuścił klub, przeprowadzając się do rywala zza miedzy – Torino. To oznacza, że nawet jeśli Juventus sięgnie po kolejnego napastnika (łączy się ich z wypożyczeniem Stevana Joveticia i Romelu Lukaku), Morata powinien dostać sporo szans.
Piłkarz otrzymał w nowym klubie koszulkę z numerem 9, która akurat zwolniła się po odejściu Mirko Vucinicia do Al-Jaziry. Wcześniej “dziewiątkę” nosili tacy zawodnicy jak John Charles, Paolo Rossi, Gianluca Vialli, Pippo Inzaghi czy Zlatan Ibrahimović – Juventus pokazuje, że spodziewa się po Moracie wielkich rzeczy. W Hiszpanii uważano go za następcę Raula. Mały Alvaro widział w legendzie Realu swojego idola i dekorował jego plakatami ściany własnego pokoju. Ścieżka jego kariery pozwalała myśleć, że przeznaczeniem Moraty jest podróż śladami mistrza – podobnie jak on, zaczynał swoją karierę w Atletico, gdzie z niego zrezygnowano. I podobnie jak on, zadebiutował w barwach Realu na La Romaredzie przeciwko Realowi Saragossa. Może to wyjaśniać popularność wśród fanów, presję na wystawianie go w składzie, którą odczuwał Jose Mourinho oraz niechęć klubu do sprzedawania go.
Piłkarz był członkiem młodzieżowych reprezentacji Hiszpanii do lat 19 i do lat 21, które wygrały Mistrzostwa Europy w swoich kategoriach wiekowych – na obu turniejach wygrał Złotego Buta. Jego popisy zeszłego lata były szczególnie warte uwagi. Na boiskach w Izraelu zagrał w pierwszym składzie tylko dwa razy, trzykrotnie pojawiając się z ławki. Strzelił jednak cztery gole, zdobywając bramkę średnio co 62,5 minuty.
Morata wie, jak wykorzystać swoją chwilę i wpłynąć na losy spotkania, gdy kończy się czas. Osiem z jego dziewięciu goli dla Realu Madryt w zeszłym sezonie padło po tym, jak pojawił się na boisku z ławki rezerwowych. Tylko jeden z nich został zdobyty przed 75. minutą.
To sprowadza nas do statystyk Moraty. Zdobywając gola co 69,9 minuty, był najczęściej strzelającym spośród napastników, którzy w minionym sezonie La Liga pojawili się na boisku przynajmniej 20-krotnie. Wyprzedził Cristiano Ronaldo (gol co 81,9 minuty), Lionela Messiego (89,4) i Diego Costę (109,4). Niektórzy widzą go w Juventusie w roli super rezerwowego – pierwszej alternatywy dla jego rodaka Fernando Llorente. Po co rozbijać parę, którą tworzy z Carlosem Tevezem? Był to najskuteczniejszy duet w minionym sezonie ligowym we Włoszech, który dał Juventusowi 35 bramek. A może cała trójka jest w stanie grać razem?
Wydaje się, że jednym z aspektów transferowej strategii Juventusu (która zakłada wyszukiwanie i sprowadzanie najlepszych dostępnych talentów – jako przykłady można podać Paula Pogbę i Domenico Berardiego z minionych lat oraz Stefano Sturaro i Kingsleya Comana z tegorocznego mercato) było skompletowanie tego lata kadry, która będzie w stanie grać systemem 4-3-3.
Morata grał na skrzydle w rezerwach Realu Madryt – zespole Castilli. “Chciałem grać na szpicy ” – mówił dla El Pais – “Trener Alberto Tori często wystawiał mnie jednak na skrzydle. Teraz muszę mu podziękować za wiarę w moje umiejętności, jaką okazywał, gdy ustawiał mnie na tej pozycji. Dzięki temu jestem w stanie grać nie tylko na środku ataku, ale praktycznie na każdej ofensywnej pozycji “. Nie wiadomo jeszcze, jaką taktykę będzie preferował w Juventusie Massimiliano Allegri. Niektórzy spekulują, że będzie to ustawienie 4-3-1-2, które oglądaliśmy w sezonie, w którym zdobył scudetto z Milanem. Paul Pogba lub Arturo Vidal (jeśli zostanie w klubie) mieliby pełnić rolę, jaką w barwach Rossonerich odgrywał Kevin-Prince Boateng. Odpowiednie wykorzystanie umiejętności Moraty z pewnością będzie wysoko na liście zadań szkoleniowca.
Wysoki, umie grać tyłem do bramki, ale także odwrócić się z piłką i pobiec z nią w kierunku linii obrony rywala – wydaje się naturalnym, że jego miejsce jest w polu karnym, gdzie stanowi większe zagrożenie w powietrzu. To z kolei sprawia, że prędzej niż do Raula, porównać go można do Fernando Morientesa, choć jeden z byłych trenerów 21-latka mówi o nim, że jest zawodnikiem “bardziej kompletnym, lepiej grającym nogami “.
Krytycy Moraty podnoszą, że zdobywał swoje bramki wtedy, gdy Real gromił kluby z niskiej półki (Betis, Almerię, Espanyol, Rayo Vallecano i Levante), dodając również, że czerpie korzyści z występowania w bardzo dobrym zespole, który często tworzy sytuacje bramkowe (tak jak Juventus). Mimo to, jego liczby imponują. Żaden z napastników w La Liga nie zbliżył się do osiągniętej przez niego celności strzałów (61,5), a tylko Ronaldo strzelał z większą częstotliwością (uderzenie co 11,8 minuty w porównaniu do 14,3).
Czy Morata będzie w stanie osiągać podobne statystyki w Serie A, gdzie już nie broni się tak, jak kiedyś? Czy szybko dopasuje się do gry zespołu, w przeciwieństwie do Llorente, który musiał odnaleźć się po tym, jak spędził rok na ławce w Athletiku Bilbao? Z pewnością będzie to piłkarz, którego poczynania warto śledzić. Jego przybyciu do klubu towarzyszyło spore podekscytowanie. Wiadomość, że w starciu z Rubinho skręcił kolano na treningu i czeka go przynajmniej miesięczna przerwa* została odebrana jako kolejny znak, że ten sezon, który rozpoczął się od rezygnacji Antonio Conte, wygląda na feralny. W klubie mają nadzieję, że prześwietlenie kolana nie wykaże poważnego uszkodzenia więzadeł. Stara Dama ma nowego chłopca i nie może się doczekać, aż wszystkim go pokaże.
* – Artykuł ukazał się w oryginale przed oświadczeniem klubu w tej sprawie
Autor : James HorncastleTłumaczenie : bendzamin
Źródło : www.whoscored.com