Player Focus: Carlos Tevez
Carlos Tevez – wzmocnienie z najwyższej półki, na które czekał Juventus
Transfer Carlosa Teveza w ostatnich dniach czerwca był dla wielu zaskoczeniem. Włodarze Juventusu popisali się zdecydowaniem i sprytem, wykorzystując nadarzającą się okazję, a kibice Starej Damy nie musieli się obawiać, że w ostatnich dniach mercato otrzymają niespodziankę pokroju Nicklasa Bendtnera. Nazwisko Argentyńczyka kojarzy się nie tylko z pięknymi bramkami, ale także z głośnymi skandalami. Czy najgorsze już za nim? Miejmy nadzieję i skupmy się na analizie piłkarskich cech Apacza, które na łamach portalu WhoScored.com opisał Adam Digby.
Ponad 60 lat temu właściciel Juventusu Gianni Agnelli zdecydował, że jego drużynie brakuje jakości w linii napadu. L’Avvocato w ciągu jednego mercato dwukrotnie pobił światowy rekord transferowy i sprowadził do Turynu dwie zagraniczne gwiazdy. Jeden z nich był cichym i skromnym gigantem, drugi – żywiołowym Argentyńczykiem, którego temperament budził pewne wątpliwości. John Charles i Omar Sivori, bo o nich mowa, w połączeniu z innymi wielkimi talentami rozpoczęli złoty okres w Turynie. Ich głód bramek i trofeów sprawił, że Juventus stał się najlepszą ekipą we Włoszech, a właściciel koncernu FIAT został wspaniale nagrodzony za swoją inwestycję.
Ci, którzy pamiętają tamte czasy, mogli przeżyć deja vu w momencie, w którym swoje pierwsze kroki na włoskiej ziemi stawiał Carlos Tevez. Argentyńczyk został gorąco przywitany na lotnisku przez kibiców, którzy nie mogli doczekać się jego przybycia. Zauważyć można jedną różnicę – Sivoriego przywitały dźwięki migawek i światło lamp błyskowych, a Teveza – setki obiektywów telefonów komórkowych. Uczucia towarzyszące przybyciu obu zawodników do Italii były jednak podobne.
Transfery Teveza i Llorente, którego profil już przedstawialiśmy, może zwiastować nastanie w Juventusie nowej ery. Drużyna, która musiała odbudować się po aferze calciopoli, ponownie jest w stanie przyciągać najlepszych zawodników na świecie. Ten transfer symbolizuje pewien przełom zarówno dla klubu, jak i dla piłkarza. Wiele osób uważało taki krok w wykonaniu Juventusu i Teveza za bardzo mało prawdopodobny. Zastanawiano się, czy klub, który od czasu zakontraktowania trenera Conte wygrał dwa krajowe mistrzostwa, rzeczywiście poszukuje ‘top playera’ i czy Giuseppe Marotta jest w stanie kogoś takiego sprowadzić.
Sam Tevez podpisał umowę, która nie zapewnia mu nawet 50% pieniędzy, które zarabiał w Premier League. Jest to jego pierwszy krok do poprawy swojego wizerunku i uciszenia kibiców i komentatorów, którzy uwielbiali obrzucać go błotem. Nielojalny, niegodny zaufania, ciągle ma jakiś problem – to najłagodniejsze określenia, jakimi określały go angielskie media, opisujące kolejne wyskoki Argentyńczyka. Jest to zawodnik, który popełniał błędy i brał udział w wielu głośnych skandalach, ale nie można podważać jego boiskowych umiejętności, gdy jest w stanie pokazać je na boisku.
Gdy grał w Manchesterze City zabrano mu prawo jazdy, skazano na prace społeczne, a on sam po kłótni z Roberto Mancinim uciekł w trakcie sezonu do Argentyny na nieplanowane wakacje, które spędził na polu golfowym. Włoski trener, którego kariera piłkarska również obfitowała w różnego rodzaju skandale, był jednym z większych orędowników zamiany przez Teveza Manchesteru na Turyn.
“To nietuzinkowy zawodnik o wielkich umiejętnościach, technice i talencie ” – wypowiedział się Mancini dla TuttoJuve – “Z pewnością dobrze poradzi sobie w Juventusie. Nie mogę się doczekać, aż zobaczę go w akcji we Włoszech “. Nie była to odosobniona opinia, wielu kibiców Juventusu w momencie ogłoszenia transferu czuło się tak samo. Tevez dołączył do drużyny, która w ostatnim czasie zdominowała Serie A i coraz odważniej dobija się do europejskiej elity. Nie wiadomo, co dokładnie kierowało Argentyńczykiem, gdy wybierał Turyn, ale na pewno nie poszedł tam za pieniędzmi. Co 29-latek może wnieść do gry drużyny Antonio Conte?
Przed tym, jak posypały się jego relacje z Mancinim, Tevez był najważniejszym zawodnikiem na Etihad Stadium i to od niego zależała gra drużyny. W swoich pierwszych dwóch sezonach po transferze z United do City zdobył 52 bramki w 84 meczach – regularność godna najlepszych w tej grze, która zapewniła mu tytuł króla strzelców Premier League w sezonie 2010/2011. Od tamtego momentu jego forma nieco spadła, ale dla The Citizens strzelił łącznie 73 bramki w 138 spotkaniach. W ostatnim sezonie zdobył 17 goli w 39 występach.
Jego średnia nota za występy w sezonie 2012/2013 na portalu WhoScored.com to 7.21, co klasyfikuje go jako 27. piłkarza angielskiej ekstraklasy. Spośród napastników Juventusu wyżej oceniono tylko Mirko Vucinicia (7.24). Pozostając przy liczbach – nikt z kadry Juventusu nie zdobył w minionym sezonie więcej bramek niż Tevez, a tylko Arturo Vidal może się z nim równać pod względem liczby asyst (8).
Tevez bezsprzecznie najlepiej pasuje spośród wszystkich napastników Juventusu do wysokich wymagań taktycznych Conte. Trenerowi bardzo spodoba się pracowitość i nieustępliwość Teveza, dzięki którym był tak ceniony w Anglii. Szkoleniowiec Juventusu szybko pozbył się Milosa Krasicia i Eljero Elii, którzy nie potrafili wywiązać się ze swoich zadań w defensywie. Być może wysiłków Argentyńczyka nie widać w jego statystykach (w ostatnim sezonie 0,8 próby przechwytu i 0,4 przechwytu na mecz), ale każdy, kto widział jego grę nie mógł nie zauważyć, ile sił wkłada w każde spotkanie.
“To Conte zdecyduje, z kim będę grał i gdzie mnie ustawi. Mogę dać temu zespołowi swoje doświadczenie i jakość. Obiecuję kibicom, że pomogę zespołowi w poszukiwaniu zwycięstw “
Pomimo złych stosunków, Mancini mianował Teveza kapitanem City. Władze Juventusu od początku starają się uczynić go liderem, dając mu koszulkę z numerem 10. Wcześniej nosił ją ukochany w Turynie Alessandro Del Piero, a przed nim tacy piłkarze, jak Michel Platini, Roberto Baggio i Giampiero Boniperti. Ta koszulka znaczy we Włoszech bardzo wiele i niektórzy po ogłoszeniu tej decyzji wyrazili swoje wątpliwości. Zawodnik podczas swojej prezentacji starał się przekonać kibiców, że powierzenie mu dziesiątki to dobry wybór.
“Odziedziczyłem już numer 10 po Diego Maradonie w Boca Juniors. Szanuję tę koszulkę, jest dla mnie swego rodzaju wyzwaniem. Szanuję Del Piero, który jest symbolem tego klubu i wspaniałym zawodnikiem ” – powiedział 29-latek. Na boisku będzie musiał pokazać, że nie były to puste słowa, ponieważ jego energia i chęć naciskania na obrońców rywala będą kluczowe, aby Juventus był w stanie powrócić do morderczego pressingu, który był jednym ze znaków firmowych Juventusu w pierwszym sezonie Conte na ławce trenerskiej.
Równie ważna będzie jego ruchliwość, dzięki której jest w stanie rozciągać linię obrony przeciwnika. Żaden inny napastnik Juventusu nie jest w stanie robić tego tak dobrze, jak on. Tendencja Teveza do cofania się blisko środka pola lub schodzenia na skrzydła będzie równie ważna, jak liczba strzelonych przez niego goli. Oddalając się od pola karnego, stworzy miejsce dla wbiegających z linii pomocy Arturo Vidala, Claudio Marchisio i Paula Pogby. Jego umiejętności pozwolą mu grać w duecie z Fernando Llorente w ustawieniu 3-5-2 lub jako jeden z trzech atakujących w 4-3-3, do którego być może Conte powróci. W tym drugim ustawieniu może grać zarówno na środku, jak i na obu skrzydłach, łącząc linie pomocy i ataku. Cofając się wgłąb pola, może rozgrywać razem z Andreą Pirlo, Leonardo Bonuccim i resztą, korzystając ze swoich umiejętności w tym zakresie (35,3 podania na mecz, skuteczność 89,3%) i pomagając drużynie utrzymać się przy piłce.
Tevez jest z pewnością wzmocnieniem, jeśli chodzi o umiejętności czysto piłkarskie. Władze klubu uwierzyły, że pod względem perypetii życiowych, to co najgorsze, jest już za Argentyńczykiem. Jeśli Conte i spółka podołają zadaniu i wycisną z 29-latka to, co najlepsze, transfer spłaci się w okamgnieniu. Do Turynu przybył wreszcie ‘top player’ i Stara Dama nie ma już wymówek – musi być znowu wielka.
Autor: Adam DigbyTłumaczenie : bendzamin
Źródło: www.whoscored.com