Samoloty
Jeśli można powiedzieć, że Milan to samolot z tylko jednym silnikiem i ze świetnym pilotem za sterami, to Juventus jest samolotem z tylko jednym skrzydłem, sterowanym jednak również przez świetnego pilota. Bez wątpienia na dobrą grę obu ekip i ich pozycję w tabeli Serie A wpływ mają przede wszystkim dwaj zawodnicy. W Milanie Zlatan Ibrahimović, zaś w Juventusie – Milos Krasić.
Milan po trzynastu kolejkach zajmuje fotel lidera z trzema punktami przewagi nad drugim Lazio i dziewięcioma nad zajmującym dopiero szóstą lokatę obrońcą tytułu – Interem Mediolan. Massimo Allegri wysoką pozycję swojej drużyny może zawdzięczać własnemu taktycznemu talentowi, ale przede wszystkim szwedzkiemu napastnikowi. Żeby nie być gołosłownym: Milan do tej pory w trzynastu meczach aż czterokrotnie wygrywał skromnym rezultatem 1:0 i w trzech przypadkach bramkę na wagę trzech punktów zdobył właśnie Zlatan Ibrahimović. Było tak między innymi w ostatnim meczu Milanu z Fiorentiną (bramka kolejki) i dwa tygodnie temu w Derbach Mediolanu. Nie są to jedyne bramki, które dotychczas strzelił. Zlatan łącznie w Serie A dla Milanu zdobył już siedem bramek (na dwadzieścia dwie strzelone w sumie przez Rossonerrich), a przy pięciu asystował. Były to asysty i gole na wagę trzech punktów, otwierające wynik, czy kontaktowe, przedłużające szanse zespołu na dogonienie przeciwnika. Było tak na przykład w meczu z Juventusem, jednak podopieczni Luigi Del Neriego ostatecznie nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa i pokonali, po zaciętym boju na San Siro, Milan 2:1.
Massimo Allegri musi sobie doskonale zdawać sprawę z tego, że na wyniki Milanu największy wpływ ma Szwed, skoro systematycznie wystawia, go w każdym meczu. Ibrahimović od początku swojej przygody z Milanem gra w każdym meczu pełne 90 minut, za wyjątkiem pojedynku z Napoli, kiedy to zszedł z boiska w 76 minucie spotkania. Trener nie daje mu odpocząć ani jednego spotkania i wystawia go równie systematycznie pełny wymiar czasowy we wszystkich meczach Ligi Mistrzów. Ostatni zdobywca nagrody dla najlepszego szwedzkiego zawodnika już udowadniał w Interze, że potrafi niemalże w pojedynkę przesądzić o wyniku niejednego spotkania. Właśnie tak punkt po punkcie, aż przesądza się walkę o Scudetto. Jeśli Milan nadal będzie grać przynajmniej tak dobrze w defensywie, jak dotychczas, a Zlatan zachowa siły Rossonerri mogą powalczyć o końcowy sukces w Serie A.
Nie będzie jednak tak łatwo, ponieważ rozpędza się, obok Romy, Juventus. Stara Dama pod wodzą Luigi Del Neriego, wyłączając spotkania w Lidze Europejskiej, z meczu na mecz gra co raz lepiej. Niemałą zasługę ma w tym Milos Krasić, który, jak najtrafniej można powiedzieć, dodał drużynie skrzydeł! Popis dał przede wszystkim w meczu z Cagliari zdobywając efektowny hat-trick. Czwartą bramkę w Serie A dołożył w ostatniej kolejce w trudnym wyjazdowym spotkaniu z Genoą, ustalając wynik meczu na 2:0. Cztery bramki i sześć asyst w dziewięciu meczach Serie A to naprawdę imponujący początek.
Krasić swoimi występami nawiązuje do najlepszych skrzydłowych Juventusu ostatnich lat. Mauro Camoranesi w swoim pierwszym roku gry w koszulce Starej Damy w Serie A strzelił cztery bramki, nie zaliczając przy tym żadnej asysty. Trudno w to uwierzyć, ale lepsze statystyki od Krasicia Camoranesi miał jedynie w sezonie 07/08 kiedy to w dwudziestu dwóch meczach strzelił 5 bramek, a przy siedmiu asystował. Nawet grający na przeciwległym skrzydle Pavel Nedved w swoim debiutanckim sezonie w Juventusie najprawdopodobniej nie zaczął tak dobrze jak Serb i w trzydziestu dwóch meczach strzelił cztery bramki (statystyki dotyczące asyst nie są mi znane, ani nie udało mi się ich znaleźć). Pozytywne jest jednak to, że Stara Dama udowodniła już, iż potrafi grać i wygrywać także bez Krasicia. I to w nie byle jakim spotkaniu, bo w meczu z Milanem. Mimo to bez wątpienia Juventus z Krasiciem w składzie jest o wiele silniejszy i jest to w tej chwili najlepszy zawodnik w drużynie.
Ostatnio przyznał to chociażby Felipe Melo, który powiedział, że “Krasić to piłkarz, dzięki któremu Juventus potrafi wrzucić wyższy bieg. To już teraz prawdziwy mistrz, dzięki któremu nasza wartość jako zespołu diametralnie wzrasta. Oczywiście Juve to nie jeden piłkarz, ale efekt Krasicia jest wyjątkowy. Nasi rywale zaczynają czuć wobec niego wielki respekt. Serb to taki nasz Zlatan Ibrahimovic“.
Patrząc na ostatnią formę włoskich zespołów, to właśnie Milan, Juventus oraz Roma mają największe szanse na wygranie ligi w tym roku. Jeśli na końcu rozgrywek dojdzie do walki o Mistrzostwo Włoch pomiędzy Milanem i Juventusem to właśnie forma tych dwóch piłkarzy może być decydująca. Na koniec chciałbym wrócić do porównania ze wstępu. Jest ono, co prawda, nieco przesadzone, niech jednak posłuży jako doskonała ilustracja, jaka bardzo często znajduje się przy felietonach. Widzę to tak: Tytuł, a pod spodem rycina: skromna ołówkowa karykatura Luigi Del Neriego puszcza mały samolocik bez jednego skrzydła, lecz leci on wysoko, wysoko, na sam szczyt!
Dziękuje przyjacielowi B@rt, ponieważ to właśnie po jednej z ostatnich, a było ich wiele, dyskusji wpadłem na pomysł napisania tego felietonu i porównania. On też przywołał mnie do porządku przypominając mi, że samolot Juventusu może i ma w tej chwili tylko jedno skrzydło, ale w odróżnieniu od samolotu Milanu ma więcej niż jeden silnik – chociażby Melo, Aquilani, czy Quagliarella. W takim razie krytyczne uwagi proszę kierować przede wszystkim do niego! 😉
Autor: Bartek(Juventino)