Kane bojowo nastawiony przed Juve

Decydującą postacią jutrzejszego meczu na Wembley może się okazać z pewnością Harry Kane (na zdjęciu). Angielski snajper zdobył w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach już 35 bramek. Dorobek ten ma nadzieję powiększyć przeciwko Starej Damie.

“Wcześniej prawdopodobnie nie byliśmy uznawani za faworytów, ale po meczu w Turynie ludzie zaczęli zmieniać zdanie na nasz temat” – rozpoczął Kane dla londyńskiego Evening Standard.

“Musimy sobie poradzić z tą świadomością i zobaczymy jak nam to wyjdzie. Wiemy, że zagraliśmy tam dobry mecz i mogliśmy to nawet wygrać. Stąpamy jednak twardo po ziemi i nie dajemy się ponieść emocjom. Zdajemy sobie sprawę jak wielkie będzie to spotkanie. Noce z Ligą Mistrzów to coś czego wszyscy pragniemy. Przed nami szansa na awans do ćwierćfinału. Oczywiście teraz będzie ciężyć na nas trochę większa presja i pojawi się więcej nerwów, ale gramy w piłkę nie od dziś“.

“Uczyniliśmy wielki krok do przodu już na etapie fazy grupowej. Teraz musimy zawsze próbować utrzymać ten poziom gry przeciwko wielkim zespołom. Jesteśmy w znakomitej formie, a w ostatnim czasie mierzyliśmy się z wieloma silnymi drużynami. Awans do kolejnej fazy rozgrywek doda nam więcej pewności siebie“.

“Musimy spróbować wygrać ten mecz. Wiemy, że rywale muszą strzelić nam gola, ale musimy wyjść na murawę z odpowiednim nastawieniem co oznacza odrzucenie wszelkich negatywnych myśli. Sposób w jaki gramy, a także ustawienie trenera zawsze powodują, że gramy ofensywnie i cały czas naciskamy rywala. Tak to właśnie robimy. Być może jeśli w 80 minucie będzie 0:0 to zmienimy swoje nastawienie, ale od początku meczu będziemy wywierać presję na przeciwnikach i spróbujemy wykreować tak wiele okazji jak będzie to tylko możliwe. Zdajemy sobie sprawę, że będzie ciężko, ale zagraliśmy dobrze na wyjeździe i mamy nadzieję, że podobnie będzie na Wembley“.