Paredes i Kean trenowali z całym zespołem
Drużyna Massimiliano Allegriego przygotowuje się do czwartkowego meczu z Hellasem Werona. Z Continassa Training Center napłynęły dziś pozytywne wieści, ponieważ do treningów z całym zespołem powrócili Leandro Paredes i Moise Kean. Z kolei Dusan Vlahović i Weston McKennie wciąż realizują indywidualny cykl treningowy.
Klub poinformował, że zespół skupił się dziś na taktyce, jak również ćwiczeniach technicznych w konstrukcji gry pod presją. Całość zakończyła się mini meczem. Bianconeri ruszą jutro w drogę do Werony, a w samo południe Allegri odbędzie konferencję prasową.
Odzyskanie dwóch zawodników to i tak świetnie wieści wobec plagi kontuzja, która gnębiła ostatnio Starą Damą. Poza McKenniem i Vlahoviciem niedostępni pozostają Mattia De Sciglio, Marley Ake, Paul Pogba i Samuel Iling-Junior.
Świetnie to na ławkę i czekać aż będzie opcja do zmiany! Mam nadzieję, że Maks postawi w Weronie na taki sam skład jak z Interem. Wygrali mecz więc niech ciągnie tymi samymi piłkarzami. Im mniejszą ma kadrę tym lepiej wyciąga z niej więcej. Teoretycznie słabsi, mniej popularni robią lepszą robotę niż "flagowe nazwy".
To akurat nie sa dobre wiesci lepiej gra Juve wychodzi bez nich oni sie potykaja o wlasne nogi
Nie wierzę, że to pisze ale powrót Keana to dobre wiadomość. Milik ostatnio wyglądał bardzo blado po świetnym początku sezonu i nawet Moise się przyda jako opcja do ataku (w meczu z Interem ratowaliśmy się Chiesa jako ŚN).
Co do Paredesa, który dał się poznać na razie jako zawodnik bez ambicji i do tego (wg doniesień medialnych) przeciwnik Maxa, mam nadzieję że będzie rezerwowym. Jeśli chce u nas zostać niech walczy o skład z Fagiolim czy Locatellim, rywalizacja podnosi poziom.
Osobiście nie chciałby pozostania Paredesa, który zarabia krocie a wnosi nie wiele, lepiej tą kasę dać dla bdb w tym sezonie Rabiota.
I bedzie jeden slabszy mecz Fagiolliego i Paredes pupil Maxa znowu wroci do jedenastki.
Cóż za wzmocnienia! Nasi przeciwnicy cieszą się, że już tylko dwie kolejki do przerwy związanej z mistrzostwami świata, bo z Paredesem i Keanem w składzie jeszcze przegonilibyśmy Napoli i wygrali Scudetto.