Porównanie Conte z Capello
Serwis TuttoJuve specjalnie dla fanów wszelkich statystyk zaprezentował porównanie 106 meczów pod wodzą Antonio Conte ze 105 za kadencji Fabio Capello (na zdjęciu).
68 to liczba zwycięstw, która łączy obu trenerów. Capello przegrał 13 meczów, a Conte tylko 9. Obecny szkoleniowiec Juve zgarnął za to więcej remisów – 29 przy 24 Capello.
Drużyna Don Fabio strzeliła 181 bramek tracąc 81. Podopieczni Conte zdobyli 195 goli, a stracili 73.
Statystyki obu trenerów prezentują się więc korzystniej dla Conte, który nie miał jednak rozgrywek europejskich w swoim pierwszym sezonie. Capello grał cały czas w Lidze Mistrzów i rywalizował w znacznie mocniejszej Serie A.
Rewolucja w znaczeniu sytuacji Milanu, gdzie stopniowo nie była odmładzana kadra, do tego sowicie opłacana przy słabnących wpływach z Serie A i rosnących w innych ligach.
Lepszy nie lepszy. Skład jaki miał Capello był stary, nie wiem czy wszyscy pamiętają LM z Arsenalem z którym Juve nie miało nic do powiedzenia. Każdy z tych zawodników choć wybitny i dla każdego klubu byłby wzmocnieniem razem nie tworzyli super zespołu. Mało pamiętacie: Ibra bez formy, fuksiarski mecz z Werderem. Te czasy to zmierzch Serie A, może gdyby Juve nie spadło rewolucja byłaby łagodniejsza ale to nie zmienia faktu, że ponad połowa zawodników była po 30-stce.
Z całym szacunkiem, ale napisanie że Capello miał silniejsza Serie A jest dziwne. Conte zaczynal bedac 3 druzyna w kolejce do tytułu po Milanie,Napoli i Interze. Majac słabszy skład od Milanu zdobył mistrza. Capello miał 8 finalistów MŚ 2006. Nie wygrał LM ani razu.
Nie ma co porównywać, bo to inne czasy.
@pumex
Spoko, akurat teraz jest dobry moment żeby móc napisać że Cannavaro był graczem lepszym niż Chiellini czy Bonucci, a Buffon dziesięć lat temu bronił skuteczniej niż obecnie. Jeszcze parę tygodni temu (i przypuszczalnie za kilka tygodni też) za wygłoszenie takiej teorii zostałbyś bezlitośnie obrzucony fekaliami, stąd rozumiem ostrożność 😉
@pumex
Poważnie masz jakiekolwiek wątpliwości kto miał personalnie lepszy skład? Ja się zgodzę z tym co napisał Arbuzini - gdyby do tamtego zespołu chcieć dokooptować kogoś z obecnych piłkarzy Juventusu celem utworzenia dream-teamu, to w zasadzie tylko środkowi pomocnicy wchodziliby w grę. Bo już taki Tevez raczej nie wniósłby ataku na wyższy poziom. Ławka była jaka była, ale ta obecna jest chyba przez wielu przeceniana.
@Adrian27th
Napisanie że Serie A była wtedy silniejsza jest dziwne, bo Conte nie miał w składzie ośmiu mistrzów świata a Capello nie wygrał Ligi Mistrzów? A co ma piernik do wiatraka? Widzę że nick co prawda nowy, ale stara logika zachowana.
W niemal każdym zestawieniu najlepszych piłkarzy w tamtym czasie pojawiali się Buffon, Cannava, Thuram i Zambrotta. Tyły niemal doskonałe. Nedved był u szczytu kariery, a Camoranesi może niezbyt medialny, ale piłkarzem był świetnym. W ataku Del Piero i Trezeguet - klasyk. Doszedł potem Ibra. Nie lubiłem tylko środka pola Emerson-Viera. No i ławka była kiepska, ale to były też inne czasy jeśli chodzi o ten aspekt.
Gdyby nie gópie 3-5-2, Conte wygrałby 104/106 i tylko 2 razy zremisował, a bramek strzeliliby co najmniej 250!!!111oneone
Z pozdrowieniami dla hejterów.
zahor, wiesz, chciałem tak 'delikatnie' podejść do tematu 😉
deszczu, czemu? Wiadomo, że nie nie będę bawił się w szczegółowe porównanie, bo to faktycznie nie ma sensu, po prostu mam wrażenie, że w podstawowym składzie Capello było mniej, nazwijmy to, wadliwych elementów. Gdyby tam koło Emersona biegał Vidal, to teoretyczna wyjściowa 11-tka byłaby jak ta lala.
Ciągle się zastanawiam, który trener miał do dyspozycji lepszą wyjściową 11-tkę i wydaje mi się, że chyba jednak Capello. Tym większy szacun dla Conte, choć liga faktycznie jest słabsza.
pumex, to czcze porównywanki.
Capello miał prawie Dream Team.
Nie ma żadnych wątpliwości, że Capello miał lepszy skład... Ludzie, o czym my mówimy? Del Piero miał 30-32 lata, do tego Ibra, Trezeguet (jeden z nich musiał siedzieć na ławce), w pomocy złota piłka Nedved. Obrona to już w ogóle nie ma porównania, sorry, ale Cannavaro zjada każdego naszego dzisiejszego obrońce. Był w takiej formie w 2005 i 2006, że nie ma w ogóle dyskusji. Buffon był młodszy i lepszy!