Strona główna » Aktualności » Camoranesi: Przed nami ostatnia prosta
Camoranesi: Przed nami ostatnia prosta
Choć piłkarze Juventusu cały czas ciężko pracują, zmęczenie nie daje się we znaki tak bardzo, jeśli trenuje się z odpowiednim nastawieniem. Mauro German Camoranesi (na zdjęciu) bardzo ładnie zachował się wobec Sebastiana Giovinco podczas wczorajszego treningu.
Pod koniec wczorajszej sesji treningowej zachwycony nieprawdopodobnymi poczynaniami i pokazem umiejętności piłkarskich młodego Giovinco Camoranesi wymienił się z młodym Włochem koszulkami, tak jak to ma zwykle miejsce po oficjalnych meczach klubowych. Gestem tym chciał podkreślić swój podziw wobec tego, co prezentuje sobą Seba. Było to jednak też wyrazem harmonii, z jaką pracują Bianconeri. “Pracujemy w naprawdę bardzo sympatycznej atmosferze” – powiedział Camoranesi w wywiadzie dla Juventus Channel. “Czujemy się naprawdę dobrze i świetnie się bawimy. Nie jest to jednak nowością – bez względu na wyniki w zespole zawsze każdy czuł się dobrze, panował świetny klimat. Teraz przygotowujemy się do następnego meczu.”
Najbliższym przeciwnikiem ligowym Juventusu będzie Chievo, jasne jest jednak, że najbardziej wyczekiwanym meczem będzie ten z Interem na Stadio Olimpico w Turynie. W zeszłorocznych pojedynkach z Interem Mauro był bezapelacyjnym bohaterem, w obu meczach zdobywając ważne bramki. “Teraz do samego końca sezonu czekają nas trudne mecze. Ten przeciwko Interowi jest szczególnie ważny, w końcu to derby – choć cały czas warty trzy punkty” – powiedział Camor. “Istotne będzie jednak nie tylko zwycięstwo w tym meczu, ale i w każdym innym. Ciągle mamy dwa cele do osiągnięcia i będziemy o nie walczyć. Mam nadzieję, że ja też w końcu wrócę do pełni formy i regularnej gry. Od mojego ostatniego występu minęło już trochę czasu, ale będę już do dyspozycji trenera i oczywiście mam nadzieję, że będę mógł wystąpić przeciwko Interowi.”
“Mam nadzieję” Camoranesiego może mieć całkiem realny wydźwięk, bo mimo niezaprzeczalnej klasy, jaką jest w stanie prezentować sobą Mauro, o miejsce na prawym skrzydle drugiej linii będzie musiał konkurować z niezłymi ostatnio Marchionnim i Salihamidzićem. “Wsparcie i wkład całego zespołu było i jest bardzo istotne. Dzięki temu mimo kontuzji drużyna dalej prze do przodu – dzięki temu, że inni też radzą sobie świetnie. To sprawiło, że dalej liczymy się w lidze, dalej walczymy w Coppa Italia. Przed nami finałowy sprint, ale tak czy inaczej ten sezon należy ocenić pozytywnie. Zostaliśmy co prawda wyeliminowani z Champions League, rozgrywek, na które najbardziej czekaliśmy, ale w których nie graliśmy jednocześnie przez dwa ostatnie lata. To, że pokonała nas właśnie Chelsea, nie jest powodem do wstydu, nie przesądza to też o wizerunku całego sezonu w naszym wykonaniu.“
www.juventus.com