Chiellini: Popełniliśmy błędy
Juventus zrobił wszystko, czego miał się wystrzegać w meczu z Olympiakosem, przyznaje Giorgio Chiellini (na zdjęciu). “Z pewnością nie zasługiwaliśmy na porażkę, stworzyliśmy tyle okazji bramkowych przez ostatnie pół godziny. Musimy jednak przeanalizować wszystko dokładnie i wziąć odpowiedzialność za kiepską pierwszą połowę, podczas której zrobiliśmy wszystko, czego mieliśmy unikać, z kontratakami włącznie. Olympiakos nie mógł nam poważnie zagrozić w żaden inny sposób, wiedzieliśmy, że tak to będzie wyglądało. Wciąż mamy swój los we własnych rękach, ale nie spodziewaliśmy się, że po trzech meczach będziemy w takiej sytuacji. Brakuje trochę szczęścia, ale trzeba powiedzieć, że popełnialiśmy błędy i ponosimy ich konsekwencje. Tak samo było z Sassuolo“.
“Pierwszy miesiąc był fantastyczny, pomimo porażki z Atletico, gdzie drużyna Juventusu pokazała charakter, przejęła kontrolę i zasługiwała na więcej, niż choćby jeden punkt. Myślę, że musimy wrzucić wyższy bieg. Po przerwie na reprezentacje zgubiliśmy nasze właściwe tempo” – stwierdził obrońca Starej Damy w rozmowie z Sport Mediaset.
Kilona na pewno nie zasłużłes na gre w pierwszym składzie, grasz tylko i wyłącznie za nazwisko i dzieki kontuzjom w zespole, bo forma jaką prezentujesz jest żalosna, tak samo jak Twoja pomeczowa wypowiedz.
Jak zwykle , musi sie wypowiedziec ,ze niesprawiedliwie i niezasluzenie , nie kto inny jak Giorgio etatowy symulant ,dyskutant , faularz ,prokurent karnych i drewniak.
Jak się we trzech doskakuje do gościa, który szybkim podaniem obsługuje nieobstawionego kolegę, to faktycznie potrzeba dużo szczęścia, żeby nie dostać bramy.
Zamiast pierdzielić, że zasługiwaliśmy na co najmniej 1 punkt, zamknęli by mordy i zaczęli grać od pierwszej minuty, a nie od 60...
Wesołe pierdzenie do mikrofonu w wykonaniu Chielliniego
hah chyba chlopaki nie pomysleli co mowia, jak zawodnicy chwala sie ze zagrali dobre 30 min lub polowe jak buffon to mnie krew zalewa jestesmy polską reprezentacją czy Juventusem??? Wszyscy wiedzieli jak gra Olympiacos a nasz zespol strasznie zdziwiony byl wczoraj , TRAGEDIA- LE?
Gada jakby pierwszy raz w piłkę grał. Człowieku tak sie gra w Europie !! Strzelili wam brame tak jak tego chcieli i sie wycofali bo dobrze wiedzieli ze będziecie bili łbem w mur. ten mecz mógłby nawet trwać 5 godzin i tak byście nic nie zrobili bo najzupełniej w świecie nie mieliście i nie macie pomysłu na gre.
Drugi temat to trener - na pewno nikt nie pamięta jak od samego początku hejtowalem maxa. Dalej będę jego wielkim przeciwnikiem bo to człowiek który nie potrafi trenować co pokazał już w Milanie.
Nie wprowadził nic nowego do drużyny a wręcz przeciwnie drużyna gra mniej agresywnie. Swoją drogą ta kolejka LM pokazała gdzie jest Serie A czyli daleko daleko za najlepszymi ligami Europy co oznacza że żaden klasowy piłkarz nawet nie spojrzy na Juve
Oczywiście...brakuje szczęścia...ja bym raczej powiedział, że drewniaki za długo już siedzą w Juve !
Motto przewodnie "zasługiwaliśmy", w LM się nie dostaje pkt za to, że się coś należały- trzeba to udokumentować, wyszarpać. Nie rozumiem tej egzaltacii tymi 20 minutami w przeciągu 90 minut gry- potrzeba większej regularności, ponadto i te owe 20 minut wcale mnie nie porwało.
Nie wiem kto, ale ktoś tym paniusiom nawmawiał że mają DNA zwyciezców, że są najlepsi, że są warci po 80mln każdy i teraz wychodzą jak na mecze towarzyskie i zbierają klapsy od każdego. Będzie bal jak nas grecy powiozą w turynie, bo hiszpanie to wiadomo że nas powiozą. Znów wygramy tylko ze skandywami... lol
Sprzedać wszystkich, spieniężyć wszystkich, zaorać, zacząć od nowa.
Z tych ich analiz wielkie gówno wynika.
Dobre było przy bramce jak poszło podanie do boku. Automatycznie trzej obrońcy w polu karnym ruszyli w tym kierunku a nikt nie pilnował strzelca przed polem karnym.
A Chiellini też jest poniżej formy od jakiegoś czasu. Jeszcze ta jego surowość techniczna..
Swoją drogą , ktoś na forum po porażce z Atletico napisał, ciekawe jak Juve Allegriego zareaguje po utracie punktów. Mamy odpowiedź ... zareaguje jeszcze gorzej
grali od 60 minuty bo ten ktory wczoraj dyktowal tempo gry usiadl na lawie proste
Jeśli oni naprawdę wierzą, że przejęli kontrolę nad Atletico, wypierają z pamięci jak ich woził Masuaku czy Dominguez czy są przekonani, że do ogrania Benfiki, Galaty czy Olimpiakosu zawsze brakowalo szczescia i grali lepiej niz to przedstawia wynik, to nie ma sie co dziwic takiej a nie innej dyspozycji na boisku.