Buffon: Druga połowa dużo lepsza
“Rozegraliśmy bardzo dobrą drugą połowę tworząc wiele szans na zdobycie gola, ale nie udało się nam odwrócić losów meczu” – powiedział po porażce Gigi Buffon (na zdjęciu). “Zasługiwaliśmy przynajmniej na punkt, biorąc pod uwagę te wszystkie sytuacje. Żałuję pierwszej połowy. Gdybyśmy przez cały mecz grali w takim tempie, wynik byłby inny. W przerwie trener poprawił dwie lub trzy rzeczy, zmienił niektóre pozycje i poszło znacznie lepiej. Każda porażka komplikuje drogę do następnej fazy” – zakończył kapitan Bianconerich.
Zastanawiam sie i zastanawiam jak napisać komentarz. Wypowiedź Buffona mnie przeraziła. Jak on, kapitan i człowiek pamiętający świetność Juve może udzielić takiej wypowiedzi? Wstyd..
Po pierwsze druga połowa nie była bardzo dobra. Była co najwyżej dobra i to tylko dlatego, że patrzę na nią przez pryzmat pierwszej. Juve jest średniakiem europejskim.. niestety. Max musi zmienić taktykę, bo z tym śmiesznym 3-5-2 i w serieA zaczną nas lać. Obym doczekał sie jeszcze kiedyś takiego Juve jak pamiętam sprzed serieB.
w LM wasze męskie narządy płciowe zanikają, przykro oglądać 11 chłopów bez jaj, bez ambicji, bez niczego, mniej gadania wiecej pracy, moze pogadajcie z psychologiem bo widocznie macie problem w głowie, ze byle jaki sredniak europejski was leje
(przez chwilę pomyślałem, że Ty tak do mnie 😛 )
Tym pitoleniem wkurzył mnie Gigi na tyle, że aż chętnie bym go powyzywał ale co to da...
Przecież zasługiwaliśmy, no a gdybyśmy grali cały mecz z zaangażowaniem to w ogóle byśmy wygrali to 0-5, plaplapla,wróżę mu karierę polityka po zakończeniu przygody w piłkę.
To nie jest słabość SerieA, ani tych piłkarzy. To po prostu ta chora mentalność grania na 1:0 i myślenia, że jakoś to będzie. Uda nam się wygrać bez biegania, bo przecież w lidze wystarczy zagrać dobre 20-30minut i bramki siądą...
Na LM to nie działa. Tam każdy zespół gryzie trawę od początku meczu. Każdy poza nami oczywiście ...
Juve jest nauczony włoskiej piłki, aż za bardzo. Jak ktoś dostaje piłkę to może iść do kibla, wrócić i dalej nikt nie podejdzie, no a w Europie to cóż... czasami przyjąć piłki nie ma czasu.
Nie zasłużyliśmy na remis, bo strzeliliśmy o jednego gola mniej. Same okazje punktów nie dają. Wkurza mnie takie biadolenie.
Jeśli reszta zespołu ma taką mentalność jak Buffon, to nie ma się co dziwić wynikom w Europie.
Kapitanie nie ma tłumaczenia , nie zasłużyliście nawet na pół punktu. Gdybym mógł powiedziałbym ci wprost że piłka nożna to gra w której gra się 90 minut a nie 15 a później się narzeka. Kibice maja głęboko w poważaniu to ile wy akcji i sytuacji nie mieliście - dostaliście w łeb i koniec kropka.
Przestań przynajmniej Ty pieprzyć Gigi...
nawe gigi bredzi. mecz sklada sie z 2 polow, nie jednej.
Ostatni Juventus, który liczył się w Europie pamiętam za czasów Moggiego. Teraz ten klub to hegemon (co cieszy) na ligowym podwórku i przeciętniak w europejskich pucharach. Trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że jak Conte nie miał pomysłu na Juve w Lidze Mistrzów, tak teraz Allegri też nie ma. W lidze można sobie ciułać punkty ale ten zespół jest bezpłciowy, nie ma stylu. Wszystko opierało się w dużej mierze na przebojowym Vidalu, kreatywnym Pirlo i niezawodnym Tevezie. Wyjąć dwóch (lub słabsza forma) z nich i ten zespół w pucharach jest mocno średni.
Z taką mentalnością o walce w fazie pucharowej będzie można pomarzyć. Męczarnie z Malmoe, przegrana z Atletico, wczorajsza kompromitacja w Grecji oraz ubiegłoroczne odpadnięcie z Galatą pokazuje, że temu zespołowi wiele brakuje do europejskiego topu.
To pokazuję jak słabą ligą jest Serie A.
W LM nas niezmiennie dziwi, że ktoś ma czelność nas ostro naciskać. To nie serie A, tutaj nie zwalnia się tempa, nie bazuje się na samym ustawieniu i nadziei, że przez 90 min. Juve nic nie wepchnie/ a jest nawet 0,05% szansy, że z kontry, czy z przypadku coś tam wejdzie.
A swoją drogą to czy ktoś też uważa że Buffon stał jak pierdoła przy tej bramce? Wydaje mi się że mógł zareagować jednak lepiej. Chyba że był zasłonięty i nie widziałem powtórki na której widać to było lepiej...
Taką grą nie tylko udowodnili że nie zasługują na punkty, awans z grupy. Taką grą udowodnili że nie zasługują żeby w ogóle grać w LM...Zero ambicji. Zero pomysłu na grę. Zero taktyki. Walenie na pałe na skrzydła albo kręcenie się jak gówno w przeręblu w środkowej strefie boiska, to im wychodzi najlepiej. A nie przepraszam. Jeszcze lepiej wychodzi im usprawiedliwianie swojej totalnej nieporadności i frajerstwa. ŻENADA.
Nie prawda, nie zasłużyliśmy na żaden punkt tak jak nie zasłużyliśmy na punkt w Madrycie. Przeciwnik był lepszy, strzelił bramkę i się wycofał, stąd sytuacje, których nikt nie mógł wykorzystać i tak. Całkiem niezłą taktykę miał niezły trener Olympiakosu. My natomiast graliśmy bez trenera, tylko z hamulcowym Allegrim. Do tego to co pokazał Pirlo zasługuje na karę finansową, nie chodzi mi o to, ze ciągle podawał do rywala i stwarzał im sytuacje, ale o to, że odmówił gry w defensywie, ani razu nie próbował odebrać piłki, powalczyć itp. Niestety, nasz trener jest bardzo mało inteligentny jak na trenera, co słychać też w jego wypowiedziach, nie ma charyzmy, dobrych pomysłów ani szacunku u piłkarzy, ciągle powtarza tylko błędy Conte nie mając niestety jego zalet. Dopóki się go nie pozbędziemy sukcesów nie będzie.
Skończ waść, wstydu oszczędź.
co za piach...żeby szczytem marzeń było kombinowanie jak tu ciułać punkty na wyjście z grupy
gdzie ten stary dobry Juventus, którego bała się cała Europa ? przeminął wraz z erą Moggiego , teraz mamy jakąś marną podróbę
mają szczęście do tak wiernych kibiców, inny klub już dawno miałby opustoszały stadion przy takim zarządzie , trenerze i kilku "zawodnikach"
cóż...za kilka tygodni kolejnym celem będzie zachowanie twarzy wspaniałej włoskiej piłki w LE :))))
Nie rozumiem jak kapitan JUVENTUSU może powiedzieć "zasługiwaliśmy przynajmniej na punkt" po meczu z Olympiacosem.Po prostu tego nie ogarniam.
Ale przytulaj się chłopie dalej z przeciwnikami i gratuluj wyższości nad wami..
Wieczne lamenty i żale wzięli by się do roboty bo się obudza w maju bez żadnego trofeum