Strona główna » Aktualności » Marotta: Nie spodziewałem się takich trudności
Marotta: Nie spodziewałem się takich trudności
Giuseppe Marotta (na zdjęciu) udzielił wywiadu dziennikarzom RaiSport, podczas którego wypowiedział się na temat fatalnego początku sezonu w wykonaniu Juventusu.
Beppe, czy przesadą będzie, jeśli zaczniemy: “dawno dawno temu była sobie drużyna…”?
Nie, chyba nie. Jesteśmy na samym początku drogi, we wstępnej fazie budowy nowego zespołu, przede wszystkim jednak mierzymy się z dużymi zmianami, jakie zaszły w drużynie.
Cierpliwość jest oczywiście potrzebna, ale wszyscy dobrze wiemy, że otoczenie Juve nie należy do tych, którego jest ona silną stroną.
Dokładnie, hasła o cierpliwości nie mogą być naszym alibi. Nie powinniśmy szukać wymówek. Cele, jakie sobie stawiamy, nie zmieniają się: chcemy grać na wszystkich frontach i wygrywać.
Szczerze: spodziewał się pan takich trudności na początku nowego sezonu?
Aż takich – nie. Spodziewałem się, że w ogóle będą, bo to nieuniknione, kiedy w drużynie pojawia się 9-10 nowych elementów.
Rada dla Allegriego?
Nie powinien myśleć o zwycięstwach odniesionych w przeszłości, a raczej skupiać się na tym, co tu i teraz oraz na tym, co przed nami. Taka jest nasza polityka.
Wróćmy na chwilę do tego, co niedawno powiedział pan o Pirlo w odniesieniu do jego gry w reprezentacji – że piłkarz powinien wiedzieć, kiedy zejść ze sceny.
Przede wszystkim chcę podkreślić, że obaj bardzo szanujemy się z Pirlo. Druga sprawa jest taka, że moja odpowiedź została trochę podkoloryzowana. Powiedziałem wtedy, że rozmawiamy o Pirlo, który jest mistrzem, osobą dojrzałą, i który sam jest w stanie podejmować decyzje dotyczące swojej przyszłości.
Jutro odlatujecie do Manchesteru…
Zagramy o zwycięstwo, tak jak zawsze. Zadaniem Allegriego jest więc teraz dać wszystkim do zrozumienia, że pomimo trudności, jakie mamy w lidze, Liga Mistrzów to odrębna historia.
W ciągu najbliższych dni dojdzie do spotkania na linii Tavecchio-prezydent Agnelli. Powszechnie wiadomo, że Tavecchio będzie chciał ostatecznie rozstrzygnąć kwestię waszych pretensji wobec Federacji i żądań odszkodowania. Co Pan powie na ten temat?
Jesteśmy w trakcie lektury dokumentów sądowych – studiujemy treści wyroków oraz uzasadnienie. Kiedy skończymy, ocenimy sytuację i podejmiemy swoje decyzje.
Są jeszcze powody do optymizmu?
Zawsze powtarzaliśmy, że mowa o bardzo specyficznych, wyjątkowych decyzjach. Współpracujemy z naszymi adwokatami, którzy pracują bardzo uważnie. Na dzień dzisiejszy nie wykonujemy żadnych ruchów w żadną stronę.