Przygotowaniu do meczu z Milanem

W centrum treningowym Continassa rozpoczęły się przygotowania do do sobotniego meczu z Milanem. Trener Massimiliano Allegri (na zdjęciu) cieszy się z wracających do zdrowia zawodników.

Wczoraj do treningów razem z grupą powrócili Douglas Costa, Khedira oraz Cuadrado. Ta trójka prawdopodbnie będzie gotowa do występu na Allianz Stadium w sobotę, a ich powrót do formy przebiega zgodnie z oczekiwaniami. Na mecz z Milanem w pełni sił powinni być już inni rekonwalescenci – Leo Spinazzola, Paulo Dybala i Mario Mandżukić. Allegri w spotkaniu z Rossonerimi wciąż nie będzie mógł liczyć na Barzagliego, Caceresa ani na Cristiano Ronaldo. Portugalczyk trenuje indywidualnie, by móc wystąpić w spotkaniu z Ajaxem w nadchodzącą środę.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
putout
putout
5 lat temu

@pragmatyk co? xD uważasz że kibic zawsze powinien zachwycać sie grą swojej drużyny nawet jeśli ta prowadzi do rozwiniecia się raka oczu? albo udawać że nic sie nie dzieje?

putout
putout
5 lat temu

@sayber mało tego że kupa. ja myśle że tutaj porażka lub remis jest wkalkulowana. Milan gra z nożem na gardle a Juventus w lidze już nie musi walczyć.

putout
putout
5 lat temu

Kwadrat! Powoli zacząłem o nim zapominać.

sayber
sayber
5 lat temu

Nie ma się co podniecać meczem z Milanem , to będzie jedna wielka kupa jak zwykle zresztą .

pragmatyk
pragmatyk
5 lat temu

@sayber Jak wielka kupa to po co oglądasz i wylewasz swoje stulejowe żale na forum?! Pal motor na stronkę tych ładnie grających i nie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> ludzi z rana "kibicu"

unbelievable87
unbelievable87
5 lat temu

Barzagli i Caceres w tym momencie i tak nie są wartością dodaną. Niech jeszcze wróci Cristiano, niech chłopaki złapią formę i po UCL!

arbitro
arbitro
5 lat temu

Cuadrado chyba nie jest zgłoszony do LM, więc lepiej dać w sobotę kilka minut Douglasowi.

dawid91
dawid91
5 lat temu

Szkoda, że Ronaldo nie złapie rytmu meczowego