Martusciello: Nie możemy wygrywać wszystkiego
Głos na temat pracy Maurizio Sarriego zabrał jego asystent Giovanni Martusciello. Wyjaśnił, że były trener Napoli potrzebuje czasu. Po przegranym finale Superpucharu Włoch pod adresem 60-latka spłynęło parę słów krytyki.
“To oczywiste, że wygranie wszystkiego od razu nie jest łatwe. Musimy starać się, aby nasi piłkarze zrozumieli, że droga do sukcesu zawsze wymaga czasu. Niestety odziedziczyliśmy zwycięską drużyną, więc nie jest łatwo interweniować w takim miejscu” – rozpoczął Martusciello.
“Musimy potwierdzić, że mamy pomysły, które sprawią, że osiągniemy wyniki naszych poprzedników. Nie jest jednak łatwo zrobić to w jednej chwili. Nie ma ustalonej daty, nie za miesiąc, dwa, pięć lub osiem, ale zawodnicy muszą pokazać, że mogą stanąć na wysokości zadania”.
“Nie rozumieli się ostatnio dobrze, ponieważ robią rzeczy, których wcześniej nie znali. Potrzebujemy wszystkich po tej samej stronie i zmierzających w jednym kierunku. Dlatego czasem się wszystko udaje, a czasami trochę mniej”.
źrodło: www.football-italia.net
To naturalne, że są problemy i będą. Zmiany powodują problemy i to nic specjalnego. Ja daję czas Sarriemu do przyszłego sezonu, jeśli wtedy nie będzie efektów jego pracy to niestety ale trzeba szukać kogoś innego.
Jakby nie patrzeć Sarri ma bardzo trudne zadanie:
1.Musi odmłodzić obronę bo nic nie został już z BBC.
2.Musi pobudzić zaangażowanie w drużynie (którego nie było w poprzednim sezonie).
3.Zmienia system gry i musi nauczyć (głównie starych piłkarzy)swojej wizji.
4.Musi też myśleć o przebudowie ataku bo Igła i CR przyszłością nie są.
5.Poprzednicy narzucili takie tempo wygrywania, że pracuje pod ogromną presją a przecież musi przyjść w końcu koniec wygrywania wszystkiego.
Moim zdaniem Sarri i tak sobie jakoś radzi chociaż wyzwanie ma o wiele większe niż Allegri (pewnie na równi z tym co miał Conte jak startował).
Jeśli o mnie chodzi superpuchar możemy przegrywać co rok
Ostatnie dwa zdania wskazują na jakiś konflikt w drużynie. Czy się mylę ?