Bonucci: Coś nie zadziałało

Czy Juventus miał wczoraj problemy jeszcze w szatni? Sugeruje to wypowiedź Leonardo Bonucciego. Włoski obrońca nie szczędził słów krytyki. Rozmowę z 32-latkiem przeprowadziło Sky Sport Italia.

“Graliśmy bardzo słabo w pierwszej połowie, a po przerwie walczyliśmy o każdą piłkę. W niektórych meczach płacisz nawet za najmniejsze błędy. Byliśmy zbyt rozciągnięci i za mało agresywni. Za późno się obudziliśmy, co wynika ze słabego podejścia mentalnego” – wyjaśniał nr 19 Starej Damy.

W czasie rozgrzewki widziano Bonucciego, który krzyczał na Blaise’a Matudiego. Czy problem pojawił się jeszcze przed pierwszym gwizdkiem?

“Nie powiedziałem niczego złego, stwierdziłem, że skład tworzy również ławka rezerwowych oraz, że wszyscy musimy być gotowi do współpracy. Mogę przyznać, ze coś nie zadziałało w pierwszej jedenastce. Musimy to załatwić, ponieważ są to rzeczy, które mają znaczenie”.

Komentarz do straconej bramki?

“Trafili nas, gdy graliśmy w dziesiątkę. Sprytnie wykorzystali ten newralgiczny moment. Teraz musimy skupić się na niedzielnym meczu. Później w grę wchodzi tylko awans od ćwierćfinału”.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
10 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Alamar
4 lat temu

Sarri to nie Conte, nie potrafi motywowac zawodnikow. Duzo rzadziej wygrywa tez zmianami co robil nagminnie Allegri.

Poki
4 lat temu

Wy nie działacie! Celowo by pozbyć się wymagającego trenera. Nazywało się, że Max się wypalił, a on dalej miał pomysł tylko na zalesione dęby nie mógł poradzić sobie bez przenośnej siekierki, a jak już nią groził to zarząd go wyrzucił.

4 lat temu

Wszyscy grali jakby to był sparing z FC Albatros (nie urażając Karola i Tadzia).
Jak na fazę pucharową wychodzą ze złym podejściem mentalnym, to znaczy że potrzeba część składu sprzedać i pogonić, bo z kupy bata nie ukręcisz...

4 lat temu

musza sie obudzic moga przegrac w szystko w tym seoznie z taka gra cos jest nie tak ostatni w zespole cos smierdzi , moze trza zmienic kapitana i wywalić kogos z pierwszej 11. takie losowanie w lm moze sie prędko nie powtórzyć szkoda by było odpaść teraz .

4 lat temu

Recepta na Juventus jest bardzo prosta. Wystarczy:
1) wyjść na boisko
2) biegać
3) nie wypiąć dupy
i tyle
A na poważnie - Rudi Garcia odrobił lekcje, Lyon wyszedł 3 obrońcami i w defensywie grał praktycznie 5-3-2, czyli tak jak Lazio i Hellas. Jak widać to jest sposób na Juve - mocne cofnięcie się, gryzienie trawy i siła fizyczna. Zresztą Juventus Allegriego właśnie w ten sposób wygrywał z Napoli Sarriego, nic się nie zmieniło.

Samael
4 lat temu

Pretensji do obrony nie mam. Jest to formacja w przebudowie (doszło dwóch nowy, młodych obrońców), nie ma już nic z BBC więc naturalne że tracić będą trochę więcej niż za słynnego tercetu który też budował się parę lat (pamiętaj jak długo Bonu i Chiello dochodzili do perfekcji - ostatnim elementem który to wszystko scalił był Barza). Sandro wygląda bardzo kiepsko, prze jego błędy w kryciu czy starty już parę bramek Juventus stracił i nie widać chęci do gry u tego piłkarza (ja uważam że czas go sprzedać i wziąć kogoś innego - Emerson/Telles/Grimaldo + młody Pellegrini).

Tu nie obrona jest problemem, a cała gra. Przecież ten zespół ma takie mecze że nie potrafi przeprowadzić nawet jednej składnej akcji i oddać strzału przez 90 min - to jest tragedia!

Mateys
4 lat temu

Jaki kapitan, taka waleczność drużyny. Optuję za zmianą kapitana. Dać opaskę Ronaldo, niech zacznie się czuć w meczach Juve, jak w meczach reprezentacji Portugalii.

Gdyby na mnie na boisku darły się i machały do mnie łapami, "walczaki" pokroju Bonucciego czy Pjanica, też nie mógłbym się skupić na grze. Przerażające jest to, że taki "doświadczony" obrońca i całkiem spory chłop, z taką dziecinną łatwością daje się przepychać rywalom.

Bonucci miał dobre kilka tygodni, może nawet miesięcy w tym sezonie. Ale teraz ewidentnie nadaje się jedynie do tarcia chrzanu - jest niepewny, niedokładny, sflaczały i PRZERAŻONY.