Pierwsze ustalenia z Chiesą
Włoska La Stampa informuje, że Juventus w ostatnich tygodniach wzmocnił starania w sprawie pozyskania latem jednego z najbardziej obiecujących włoskich piłkarzy młodego pokolenia. Federico Chiesa, bo o nim mowa, ma zarabiać w Turynie pięć milionów rocznie i związać się z Juve pięcioletnim kontraktem – informują żurnaliści.
Zwolennikiem transferu i talentu zawodnika jest dyrektor sportowy Juventusu Fabio Paratici. Dziennikarze donoszą, że wobec pandemii koronawirusa i trudności finansowych klubów, właściciel Fiorentiny Rocco Commisso zmieni zdanie i oferta rzędu 60 milionów euro przekona go do oddania swojej gwiazdy. Zainteresowane Chiesą są też Inter oraz Manchester United.
tak, tak, tak. Oby nie było jak z Bernardeschim, bo czekanie podobne, kilka lat plotek, duża kasa... a potem zapał opadł. Chociaż naszego Fede cały czas cenię, ale cały czas nie może rozwinąć skrzydeł.
Po co nam ten wyhajpowany przeciętniak ?
To ile wart jest Chiesa pokazał obecny sezon - 23 mecze - 6 bramek. Jak na tyle wycenianego napastnika to chyba trochę mało...
Jeśli udałoby się kupić za 40 baniek to spoko, jest młody może się rozwinie, ale 40 mln to jest maks co można za niego dać. A 5 mln pensji to jakiś nieśmieszny żart.
Dziwne te doniesienia i jeśli na prawdę szukamy kogoś na lewe skrzydło/napad, to kiedy była okazja, trzeba było postarać się o Ziyecha a nie. Zawodnik który nie tylko kosztowałby tyle samo a był bardziej uniwersalnym piłkarzem aniżeli Włoch 😉
Nie wiadomo na ile te domysły są prawdą i tak naprawdę wierze, iż są to tylko plotki a jeśli coś w tym jest, to w takim razie nasz zarząd myśli o sprzedaży Costy i nie tylko. Nie wiadomo jaka rola w nowym sezonie przypadnie Dybali, jeżeli zakupimy Chiese bo przecież na lewą stronę mielibyśmy masę piłkarzy : Dybala, Kulusevski, Berna ( jeśli nie odejdzie ), Cuadrado. Czyżby czekały nas aż takie roszady w składzie na nowy sezon ?
Po obiecującym początku znacznie zaczął obniżać loty ,po prostu za słaby na Juve
Jak dla mnie to przeciętniak. Pewnie skończy się jak z Bernardeschim czyli rozczarowaniem za grubą kasę, ale mam nadzieję że się mylę.
To jest jakiś Dramat a później pretensje do Sarriego, myślenie zarządu jest niesamowite
W obecnej sytuacji 30 baniek za niego byłoby za dużo... a gdzie tam 60
Pozostaje trzymać kciuki za Woodwarda i Marottę.