Melo: Chiellini to tchórz, nie mam do niego szacunku
Do słów Giorgio Chielliniego szybko odniósł się jego były kolega z drużyny Felipe Melo. Z Brazylijczykiem skontaktowała się redakcja La Gazzetta dello Sport, która zapytała pomocnika, co sądzi o wypowiedziach kapitana Juventusu.
“Chciałbym wiedzieć, do jakich incydentów się odnosił. Gdy byłem w Turynie, nigdy nie brakowało mi szacunku. Dla członków drużyny, dyrektorów, całego Juventusu. Jednak w tym momencie nie mam już szacunku dla niego i nigdy nie będę miał. Mówi, że Balotelli powinien dostać w twarz a ja jestem najgorszym z najgorszych, tym, który zawsze brnie do bójki? Cóż, zawsze był tchórzem, który moczył się ze strachu” – powiedział Melo.
“Poza tym sądzę, że łatwo jest być nieprzyjemnym wobec kogoś na kartach książki. Być może “ten obrońca” jest dla mnie nadal zły, bo gdy przeszedłem do Galatasaray, dostał ode mnie kilka łokci i wywaliliśmy Juve z Ligi Mistrzów. Albo dlatego, że Inter wygrał wszystko a ja jestem interistą. Taki właśnie jest Chiellini, zawsze zachowuje się jakby był najwspanialszy. Przypominam też, że pokonaliśmy Włochy na Pucharze Konfederacji w 2009 roku 3-0, wygranym ostatecznie przez Brazylię. Być może nadal to go kłuje, ponieważ nic nie wygrał z Włochami na arenie międzynarodowej“.
Mógł Kielon powiedzieć, że Melo jest zwykłym <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> i wytrąciłby mu wszystkie argumenty do dalszej dyskusji.
Właśnie tą wypowiedzią ten zbuk potwierdził, że nie ma szacunku i jest marnym grajkiem. Ile pucharów wygrał w karierze, a ile Chiellini? Pamiętam jak u nas grał, w którymś meczu po strzelonej bramce podbiegł do kibiców skomląc o przebaczenie. Prawda jest taka, że nie był lubiany i to nie bez powodu widocznie.