“Trening z Mandzukiciem oznaczał ból”
Wywiadu Goal.com udzielił Jan Kirchhoff, były klubowy kolega Mario Mandzukicia. Niemiec i Chorwat mieli okazję grac razem w Bayernie Monachium. Kirchhoff stwierdził, że trening z krewkim snajperem był interesującym doświadczeniem.
“Trening przeciwko niemu oznaczał ból. Szukał zawsze kontaktu fizycznego, często skakał na plecy obrońców, aby wygrać górną piłkę. Nie akceptował porażki nawet na treningu” – opisywał Mandzukicia niemiecki obrońca.
“Jeśli podczas gry w dziada pozostawał zbyt długo w środku, zaczynał wszystkich atakować. Karał cię fizycznie, ale nigdy nie było w tym żadnej złośliwości. Czasami musiałem się wycofać, jak wtedy, gdy przyjąłem piłkę przed bramką i byłem gotowy do kopnięcia, ale Mario ruszył jak szaleniec, aby mnie zatrzymać”.
I za takie podejście kibice go kochają. Jak sięgam pamięcią i zastanawiam się kto grał w klubie na 1 plan wysuwają się zawodnicy, którzy walczyli o każdą piłkę jak Conte, Nedved, Davids , Vidal czy Mandzukic a w następnej kolejności Zidan, Emerson czy inni.