Coppa Italia dla Napoli
Buffon, Buffon, Buffon. Przez cały mecz bramkarz Juventusu dwoił się i troił by tylko uchronić fatalnie grających kolegów od straty bramki. Na umiejętnościach Supermana Juve zajechało ostatecznie do rzutów karnych, które lepiej wykonywali Azzurri.
Przez pierwsze dziesięć minut pierwszej odsłony Napoli praktycznie nie opuszczało swojej połowy. Juventus absolutnie kontrolował wydarzenia i już w 5. minucie był bliski objęcia prowadzenia. Po błędzie obrony Napoli piłkę przejął Dybala, który zagrał od razu do Ronaldo, strzał Portugalczyka wybronił jednak Meret. Bramkarz Napoli nie miał również problemów w 19. minucie, gdy próbował go zaskoczyć Bentancur. Pięć minut później zaatakowało Napoli. Po faulu Bentancura z rzutu wolnego uderzał Insigne, jednak fenomenalnie interweniował Buffon. Bramkarz Juve sporo pracy miał również w końcówce pierwszej odsłony. Najpierw Gigi uratował Starą Damę wygrywając pojedynek sam na sam z Demme, chwile później sparował kolejny strzał Insigne. Juve zdołało odpowiedzieć jedynie szansą Ronaldo, którego w ostatniej chwili ubiegł Meret.
Początek drugiej połowy nie należał do zbyt ciekawych. Jedyną wartą uwagi akcją była kontra Ronaldo, po której Bentancur strzałem postraszył gołębie na dachu Olimpico. W 67. minucie po raz kolejny musiał wykazać się Buffon, broniąc strzał Politano zza pola karnego. Trzy minuty później w niemal idealnej sytuacji znalazł się wprowadzony w drugiej połowie Milik, Polak jednak fatalnie przestrzelił. W kolejnych minutach Juventus przejął inicjatywę, ale klepanie od nogi do nogi nie przynosiło żadnych zysków, tymczasem znów groźnie kontratakowało Napoli, swoje szanse marnowali Politano i Insigne. Ostatnie minuty to już wyczekiwanie na serie rzutów karnych, które mogło się skończyć dla Bianconerich tragicznie, gdyby nie kolejna fantastyczna interwencja Buffona.
W serii jedenastek najpierw strzał Dybali obronił Meret, później fatalnie przestrzelił Danilo. Trzeciego i czwartego karnego strzelili co prawda Bonucci i Ramsey, jednak piłkarze Napoli karne wykonywali perfekcyjnie i po strzale Arka Milika mogli cieszyć się z Pucharu Włoch.
Napoli 0:0 (karne 4:2) Juventus
karne: Dybala (broni bramkarz), Insigne gol, Danilo (nad poprzeczką), Politano gol, Bonucci gol, Maksimovic gol, Ramsey gol, Milik gol.
Napoli (4-3-3): Meret – Di Lorenzo, Maksimovic, Koulibaly, Mario Rui (81′ Hysaj) – Fabian Ruiz (80′ Allan), Demme, Zieliński (88′ Elmas) – Callejon (66′ Politano), Mertens (67′ Milik), Insigne
Juventus (4-3-3): Buffon – Cuadrado (85′ Ramsey), Bonucci, De Ligt, Alex Sandro – Bentancur, Pjanić (74′ Bernardeschi), Matuidi – Dybala, Cristiano Ronaldo, Douglas Costa (65′ Danilo)
Żółte kartki: 77′ Rui – 51′ Bonucci, 83′ Dybala
Powiem tak...
Dla Sarriego to ostatni gwizdek.
Lubię Go, i to nie jest tak, że nie ogarnia tematu, wystawia wszystkich, których chcielibyśmy widzieć, szczególnie w ataku. Tylko to nie trybi, po prostu. Agnelli powinien wystawić ostrą burę wszystkim. Obrona ma się dobrze, ale pomoc to dramat. Rozumiem wystawianie Matuidiego bowiem powinien pełnić rolę Makelele, Kante, czy innego zawodnika harującego na polu bawełny. Ale coś tu nie gra, po prostu. Rabiot i Ramsey to transfery, które, na pozór, były odpowiednie. Ramsey pełnił ważną rolę u Kanonierów (ale nie był kluczowy), Rabiot to mokry sen wielu trenerów, przed jego degradacją. Więc są to transfery, co najmniej dobre, z punktu widzenia optyki skautów. Ale mówię, coś tu nie gra...
Sarri w koncu zdobyl Puchar wloch dla napoli xd pierwsza dwojka do karnych w juve to dla mnie nie zrozumiałe.. Dybala karnych nie umie strzelac, a danilo wyszedl do karnego obsrany na maxa xd
Sarri nie potrafi tego posklejać. Mamy mierną pomoc i napastników, którzy zupełnie nie pasują do domyślnej taktyki trenera (4-3-3) dlatego próbował grać pół sezonu 4-3-1-2 co wyszło kiepsko. Ronaldo z przyczyn takich czy innych nie chce albo nie da rady grać na 9 więc gdy nie ma Higuaina to nie ma napastnika dającego siłę i rozegranie w ataku i to widać gdyż te lepsze mecze gramy z Higuainem. Dybala i Ronaldo nie nadają się na skrzydłowych, ale są gwiazdami więc grają. Zresztą alternatywą jest pan Douglas "jak zagram dłużej niż 60min to się połamię" Costa i tragiczny w tym roku Bernardeschi. Męczymy więc 4-3-3, ale na tyle przewidywalnie, że wystarczy pierwsza lepsza wybiegana drużyna, która umie bronić i nie jesteśmy w stanie wejść w pole karne. Lewa strona nie działa w ogóle, prawą jeszcze coś od biedy idzie bo Cuadrado/Danilo jako prawi obrońcy dają sporo w ataku. Na moje niefachowe oko powinniśmy przestać grać 3 zawodnikami w pomocy bo tam jest okropna bieda, nie dominujemy tak czy owak środka pola, lepiej już zaryzykować 4-2-3-1 czy nawet 4-4-2.
Matuidi to piłkarz, który potyka się o własne nogi. Tak nieskoordynowanego zawodnika grającego w linii pomocy na tym poziomie dawno nie widziałem. I jeszcze te jego strzaly z dystansu... Z taką środkowa linią: Matuidi, Pjanic i Rodrigo to my nigdy LM nie wygramy. Cała linia pomocy do gruntownej przebudowy. Podziękować też Rabiot, Danilo, Bernardeschiemu. Czas Alexa Sandro też już chyba mija.
ta druzyna nie istnieje trener nie ma pomysłu na nia ronaldo i dybala nie moga grac razem taktyka z dybala na 9 to tak graja gimbusy na fifie chyba czas pożegnać trenera i paru zawodników ważnych . dybala ma zostac to musi grac na 10 przed jakas klasowa 9 . ronaldo najlepiej sie pozbyć .
Tragedia ! Beznadzieja !! Gracze zarabiająć takie krocie a nie chce im się nawet biegać
Dwa mecze, żadnej strzelonej bramki i chyba całe 4 składne akcje przez 180 minut, to jest obraz Juventusu po epidemii. Szkoda tylko, że przed wirusem nie było wcale wiele lepiej... Sarri jak narazie ma dobre wyniki w Juve - dwa finały i dwa razy tak tragiczny Juventus, że chyba nawet za Allegriego nie było aż takiej gry... W tej ekipie nie ma niczego, podkreślam niczego, co dawałoby jakąkolwiek nadzieję na poprawe.
Sarri sobie nie radzi. Ta jego tiki taka to totalny niewypał. Byłoby pięknie jakby Max wrócił...a skoro jest w sumie na kontrakcie to może?
Nie ma się co denerwować, ja od paru lat już mam taką strategię, że przed każdym finałem Juventusu obstawiam wygraną rywali i praktycznie za każdym razem zgarniam kaskę. Dzisiaj nawet się odważyłem postawić 100 pln. Niestety ale nasz klub ma taki feler, że w finałach zawsze, z każdym i wszędzie dajemy dupy, po prostu taka jest mentalność Juventusu, kto by go tam nie trenował, to nasze DNA.
Koszujący 60 milionów euro za sezon Ronaldo, ten sam co to rzekomo "ma wiek biologiczny 25 lat" wygląda jakby miał 45 lat. Jest tak żałośnie powolny (co było świetnie widać gdy przegrał sprint sam na sam z Meretem), że chciałbym żeby po tym sezonie poszedł do MLS, tam by jeszcze pokopał, na Serie A, Ligę Mistrzów jest już za stary. Nie można płacić takich pieniędzy komuś, kto tak mało wnosi do gry, takiemu Ronaldo jakiego miał Real to można opłacać w ten sposób, ale tego który przyszedł do nas na prawdę żal oglądać.
W ogóle mam wrażenie, że skończyła się pewna epoka, tak to bywa, niestety jesteśmy trochę w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> finansowo i dlatego na następną możemy trochę poczekać, czeka nas myślę kilka chudszych lat. Drużyna jest już tak stara, że tragedia, już 2 lata temu mieliśmy najstarszy skład w LM, teraz to już chyba bijemy jakiś rekord, bo ilość graczy po 30-stce poraża - Szczęsny, Buffon, Bonucci, Chiellini, Cuadrado, Pjanic, Matuidi, Higuain, Ronaldo i tak dalej... a dzisiaj najlepszy na boisku był 42-latek w bramce....
Żenada...
Tyle w temacie całego tego finału...
Brawo Gigi!!! Gdyby nie Buffon, nawet karnych by nie było. Panie Sarri Juve to za wysokie progi dla Pana. Czas rozglądać się za nowym coachem. Andrea, Fabio, Pavel macie na kontrakcie Max, wykorzystajcie to.
Czy ktoś mógłby wytłumaczyć mi jaką rolę na boisku pełni Pjanić? Oczywiście poza dbaniem o to, by zgadzał się stan liczbowy.
Takie mecz powinny zaczynać się od razu od rzutów karnych, bo oczy krwawią. Z takim podejściem drużyny stadion będzie świecił pustkami nawet po otwarciu trybun dla kibiców. Za co ci kopacze biorą takie pieniądze...
Sarri nie ma dalej żadnego pomysłu na tę drużynę a już jest w klubie blisko rok. Szkoda, że zarząd pokazuje jaja wtedy kiedy nie potrzeba. Przy złym traktowaniu legend, czy zwalnianiu trenera, który robił wyniki i zatrudnianie gościa z łapanki ;/
Zasłużona wygrana Napoli. Graliśmy fatalnie, szczególnie w 2 połowie. Trudno po takim meczu myśleć pozytywnie.
Oba ostatnie mecze były jak cały dotychczasowy sezon. Zero pomysłu na gre.
Potrzebna jest rewolucja, połowa skladu nie ma już motywacji, a i Sari też bez winy nie jest.
Jak ogramy Lyon to będzie cud.
Cóż za piękny mecz ile emocji.
I oczywiście nasze kochane JUVE
Szanuję ludzi którzy mają siłę jeszcze oglądać te mecze.
Ps. Ile Dybala chce podwyżki???
Żałosny mecz, bernardeschi wszedł tylko po to żeby dać dla Napoli rożny, z którego Napoli prawie strzeliła bramkę, świetna interwencja Buffona, a co do karnych to słabo że dybala nie trafił, po Danilo można by się tego spodziewać, żal dupę ściska trochę
Max by to wygrał! 😉