Milan – Juventus 4:2 (0:0)

Fot. JuvePoland

Kompromitacja Juventusu na San Siro. Bianconeri prowadzili z Milanem już 2:0 i wydawało się, że spokojnie sięgną po kolejne ligowe zwycięstwo. Seria koszmarnych pomyłek defensywnych piłkarzy Starej Damy sprawiła, że Rossoneri czterokrotnie pokonali Szczęsnego i trzy punkty zostały w Mediolanie.

Początek meczu należał do wyrównanych, a jako pierwsi bramce rywala zagrozili goście – najpierw Bonucci był bliski dołożenia głowy do ostrego dośrodkowania Bernardeschiego, następnie uderzenie Ronaldo po zejściu z lewego skrzydła do środka nieznacznie minęło słupek bramki Donnarummy. Milan odpowiedział dwoma celnymi uderzeniami Ibrahimovicia, z którymi z łatwością poradził sobie Szczęsny. W ostatniej fazie pierwszej połowy dominującą stroną był Juventus, który szybko rozgrywał piłkę i stworzył sobie dwie niezłe okazje – obiecujące uderzenie Danilo zablokował Kjaer, a strzelającemu z pola karnego rywala Higuainowi przeszkodził Hernandez. W doliczonym czasie gry oko w oko ze Szczęsnym stanął Ibrahimović, ale jego trafienie nie zostało uznane z powodu spalonego. Po chwili oba zespoły zeszły do szatni.

Kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu drugiej połowy Bianconeri wyszli na prowadzenie – Adrien Rabiot przejął piłkę na własnej połowie, założył siatkę Hernandezowi i popędził w stronę bramki rywala. Francuski pomocnik wypracował sobie dobrą pozycję strzelecką i precyzyjnym uderzeniem w górny róg bramki z kilkunastu metrów nie dał szans Donnarummie.

Kilka minut później było już 0:2 – Cuadrado posłał długie podanie w stronę Cristiano Ronaldo, a Portugalczyk dzięki fatalnemu nieporozumieniu na linii Kjaer – Romagnoli stanął oko w oko z bramkarzem i pewnie wykorzystał okazję.

w 62. minucie Milan zdobył bramkę kontaktową – arbiter po konsultacji z systemem VAR podyktował rzut karny za zagranie Bonucciego ręką we własnym polu karnym, a “jedenastkę” pewnie wykorzystał Ibrahimović.

W ciągu kilku kolejnych minut Milan najpierw wyrównał, a następnie wyszedł na prowadzenie – po serii błędów defensywnych Szczęsnego pokonali kolejno Kessie i Leao.

Sarri zareagował na to potrójną zmianą – Costa, Matuidi i Ramsey zastąpili Higuaina, Rabiota i Pjanicia. Bianconeri mocno się odsłonili, za co niemal zostali ukarani stratą kolejnej bramki. Na ostatni kwadrans do gry w miejsce Cuadrado desygnowany został Alex Sandro. Chwilę po jego wejściu bliski wyrównania był Rugani – na jego uderzenie głową dobrze zareagował jednak Donnarumma. W 81. Alex Sandro podał… we własne pole karne wprost pod nogi Bonaventury, a ten oddał piłkę Rebiciowi, który bez problemów pokonał Szczęsnego.

Dzisiejsza porażka Lazio z Lecce sprawia, że Juventus utrzymuje 7-punktową przewagę nad wiceliderem. Już za cztery dni Bianconeri podejmą u siebie Atalantę i jeśli chcą liczyć na pozytywny wynik, muszą pokazać zdecydowanie inne oblicze.

Milan – Juventus 4:2 (0:0)
62′ Ibrahimović (rzut karny), 66′ Kessie (asysta Ibrahimović), 68′ Leao, 81′ Rebić (asysta Bonaventura) – 47′ Rabiot, 53′ Ronaldo (asysta Cuadrado)

Milan (4-2-3-1): Donnarumma – Conti (82′ Calabria), Kjaer, Romagnoli, Hernandez – Kessie, Bennacer – Saelemaekers (60′ Leao), Paqueta (46′ Calhanoglu), Rebić (82′ Krunić) – Ibrahimović (67′ Bonaventura)
Juventus (4-3-3): Szczęsny – Cuadrado (77′ Alex Sandro), Bonucci, Rugani, Danilo – Bentancur (90′ Muratore), Pjanić (69′ Ramsey), Rabiot (69′ Matuidi) – Bernardeschi, Higuain (69′ Costa), Ronaldo

Żółte kartki: 31′ Paqueta, 36′ Bennacer, 73′ Conti – 62′ Bonucci