Arthur: Spełnienie marzeń

Nadszedł dzień przedstawienia się włoskim dziennikarzom przez Arthura Melo. Konferencja prasowa z jego udziałem, przy asyście Fabio Paraticiego, miała miejsce wczoraj w Turynie. Brazylijczyk nie szczędził pochwał i emanował entuzjazmem.

“To dla mnie bardzo ważny dzień. Dziękuję mojej rodzinie, menadżerom, Fabio i wszystkim, którzy mnie powitali. Będę miał zaszczyt grać ze świetnymi piłkarzami, a gra z Ronaldo jest niemal spełnieniem marzeń. Przekonał mnie do tego projekt, który mi przedstawiono – jest bardzo ambitny” – zdradził i przyznał, że nie rozmawiał jeszcze z trenerem o swojej roli na boisku – “Nie rozmawiałem szczegółowo z trenerem. On umiał grać w piłkę nożną jak mało kto, poruszał się i grał w wyjątkowy sposób. Czuję przywilej gry dla takiego trenera. Ale nie rozmawialiśmy jeszcze o taktyce i pozycji na boisku“.

Spalone mosty zostawił za sobą w Barcelonie i na domiar złego dopuścił się karygodnej jazdy autem pod wpływem alkoholu, czego konsekwencją był wypadek. Na szczęście, Arthur Melo w przyszłość spogląda z radością, a do przeszłości nie ma urazu.

“Mogę tylko podziękować Barcelonie, okazali mi wielką sympatię. Traktowano mnie bardzo dobrze, jako część bardzo wartościowego projektu. Pomyślałem, że zmiana może być impulsem do rozwoju kariery. Jednym z głównych powodów mojego wyboru była Liga Mistrzów. Projekt Juventusu jest niezwykle ambitny. Liga Mistrzów jest priorytetem, będę pracować z kolegami z drużyny, aby osiągnąć ten cel i wiele innych“.

Brazylijski pomocnik spodziewa się innej gry niż w Hiszpanii i już chciałby zacząć rozgrywki. “Uważam, że w Serie A jest więcej kontaktu fizycznego. To świetna liga i to będzie trudny sezon, ale Juventus to świetny zespół. Będzie wiele bitew i nie możemy się doczekać, kiedy zaczniemy“.