Fonseca: Zagraliśmy dobry mecz

Trener AS Romy, Paulo Fonseca, w pomeczowym wywiadzie dla Sky Sport Italia stwierdził, że jest zadowolony z postawy swojej drużyny: “Myślę, że zagraliśmy dobry mecz, ale nie jestem zadowolony z wyniku. Stworzyliśmy wiele szans i graliśmy tak, aby wygrać. Widziałem, że Dzeko był skupiony, zmotywowany i ciężko pracował dla zespołu. Zabrakło skuteczności pod bramką, ale tego wieczoru grał dobrze. Nie jestem zadowolony z wyniku, ale jestem zadowolony z przedstawienia, postawy i odwagi drużyny”.

Głównym zarzutem, kierowanym w stronę trenera z Rzymu, był fakt dokonania tylko dwóch zmian z dostępnych pięciu, co według obserwatorów miało przełożyć się na utratę intensywności pod koniec meczu. “Możemy zrobić pięć zmian, ale jeśli widzę, że drużyna ma się dobrze, to nie są one konieczne. Zapytałem Mkhitaryana, Pedro i Dzeko, czy potrzebują zmiany, wszyscy powiedzieli nie, więc nie było potrzeby ich zmieniać“.

Tego wieczoru zadebiutował 20-letni Marash Kumbulla, który z równie młodymi Rogerem Ibanezem (21) i Gianlucą Mancinim (24) tworzyli obronę AS Romy. Trójka młodych obrońców, według słów trenera Rzymian, spisała się bardzo dobrze: “To prawda, że mamy trzech młodych obrońców, ale są oni utalentowani i udowodnili, że jesteśmy silni w defensywie. Antonio Mirante musiał tylko raz interweniować, a środek był naprawdę skupiony na grze“.

Fonseca został również zapytany, czy konsultowano się z nim w sprawie ewentualnego transferu Dzeko do Juventusu: “Mam pełne zaufanie do klubu. Z nowym prezydentem rozmawiamy regularnie, pracując nad znalezieniem najlepszego rozwiązania dla tego składu. Kwestia Dzeko była jasna i wszyscy ją rozumiemy. Rozmawialiśmy i zgodziliśmy się na podjęcie odpowiednich kroków” – odpowiedział nieco enigmatycznie trener.

Roma po spotkaniu z Juventusem ma tylko jedno oczko na koncie. A to za sprawą początkowo zremisowanego meczu z Hellasem w pierwszej kolejce, za który ostatecznie został przyznany walkower drużynie z miasta Romea i Julii. Okazało się bowiem, że nieuprawniony do wejścia był Amadou Diawara. Piłkarz został błędnie zarejestrowany jako gracz poniżej 22 roku życia, co okazało się być brzemienne w skutkach. “To była trudna sytuacja, ale nie możemy zmienić przeszłości. Teraz musimy skupić się na przyszłości“.