Pjanić: Cieszę się z powrotu
Mecz Juventusu z Barceloną będzie wyjątkowym przeżyciem dla Miralema Pjanicia. Bośniak bronił barw Starej Damy przez cztery lata. W przedmeczowej konferencji prasowej nie ukrywał więc swoich emocji.
“Bardzo się cieszę, że tu ponownie jestem. To dla mnie bardzo emocjonalny moment. Spędziłem tu cztery lata, mam pozytywne wspomnienia, cieszę się, że tu wróciłem i widzę ludzi, z którymi pracowałem. Teraz jestem tutaj jednak, aby przygotować się do bardzo trudnego meczu z silnym rywalem, który tak jak my, chce zająć pierwsze miejsce w grupie. Chcemy być w optymalnej dyspozycji”– powiedział pomocnik katalońskiego zespołu.
Pjanić nie zdążył pracować z Andreą Pirlo, ale przyznaje, że chętnie skorzystałby z takiej możliwości.
“Zauważyłem, że jest trenerem, który musi się zaadaptować, podobnie jak zawodnicy. Poznają się i znajdują odpowiednią organizację. Pirlo zna tu wszystkich, więc myślę, że z tego punktu widzenia nie ma problemów. Oczekuję ciężkiego meczu. Znam mentalność Juventusu i trudno będzie zabrać punkty do domu. Oba kluby chcą wygrać tę grupę”.
“Oczywiście chciałbym mieć Pirlo jako trenera, ale podjąłem nowe wyzwanie i cieszę się, że mam taką możliwość. Przeprowadziłem się do innego kraju z nowymi kolegami z drużyny, wszystko jest nowe i dostosowanie się wymaga czasu. Mam nadzieję, że będę w stanie robić wspaniałe rzeczy, a kibice to docenią”
źródło: www.football-italia.net
Bez wątpienia to utalentowany zawodnik, ale powiem szczerze, że cieszę się że w końcu odszedł. Nigdy nie pasował mi do koncepcji gry. Podania do tyłu, aż oczy krwawiły, ciągłe kontuzje oraz słaba wydolność nie robiły z niego najmocniejszego filaru drużyny, a za takiego uważał go Allegri. Mimo to życzę mu sukcesów w Barcelonie, poza oczywiście meczami z Juve 😉
Pjanić robi fajną karierę - Lyon, Roma, Juventus, Barcelona. Konkretne firmy mu się trafiły do tej pory. Nie jeden by chciał mieć takie kluby w historii.
Pirlo na pewno by go rozwinął. Akurat jego postać najwięcej wniesie w pomocników. Sam Pjanic pogra w Barcy na zadawalającym poziomie.
Zobaczycie że losy Pjanica s Barcelonie będą conajmniej groteskowe.