Ojciec Frabotty: O niczym nam nie powiedział
Wywiadu stronie Gianluki Di Marzio udzielił Ercole Frabotta, ojciec lewego obrońcy Juventusu. Włoch zdradził bardzo ciekawą historię. Zdziwił się bowiem, gdy zobaczył syna w pierwszym składzie w inauguracyjnym spotkaniu z Sampdorią.
“Wiecie co? Nawet nam nie powiedział, że będzie grał z Sampdorią! Odkryłem to, gdy włączyłem telewizor, a on oczywiście wiedział o tym już od jakiegoś czasu. Szanuję to jednak, ponieważ co w sumie mógłbym mu powiedzieć? Żeby zachował spokój? To wszystko byłoby trywialne, był skupiony na celu i miał emocje do opanowania” – zdradził ojciec piłkarza.
“Pirlo darzy go ogromnym szacunkiem i nie jest to tylko kwestia zaufania, jakim go obdarza. Uważam, że jeśli ktoś wykona pracę na odpowiednim poziomie, zostanie odpowiednio oceniony, szczególnie przez byłego piłkarza. I rzeczywiście doceniłem jego słowa po Sampdorii, kiedy stwierdził, że wystawienie Gianluki nie było kwestią odwagi, tylko po prostu uznał go za gotowego do gry”.
“Staram się twardo stąpać po ziemi i mam nadzieję, że nadal będzie robił takie zamieszanie. Największa radość? Debiut. Największe rozczarowanie? Debiut, którego nie mogliśmy obejrzeć z trybun. Chcieliśmy się potem udać na Juventus – Napoli, ale skończyło się, jak skończyło”.
Już myślałem, że kolejny ojciec młodego zawodnika żąda roszczeń finansowych jak Kean senior
Dla mnie bomba i szacun że w końcu kogomuś z niższych sfer pozwolono zagrać o marzenia!
Z całym szacunkiem dla tego piłkarza, ale nie prezentuje on póki co odpowiedniego poziomu , zarówno w obronie, a w ataku czego się nie dotknie to partoli . Oczywiście jest młody i może się rozwijać, ale ja już nie mogę się doczekać Alexa Sandro ! Liczę, że wtedy zaczniemy częściej grywać 4 z tył .